Spacerując ulicami miast można zauważyć osoby ze słuchawkami w uszach. To, co kiedyś zapoczątkował przenośny odtwarzacz kaset magnetofonowych, wynalazek firmy Sony, teraz rozkwita dzięki urządzeniom typu MP3 player.
Odtwarzacze MP3 zawdzięczają swój sukces rozwojowi techniki komputerowej oraz powszechnemu dostępowi do internetu. Nigdy wcześniej nie można było tak sprawnie i szybko nabywać muzyki oraz nią zarządzać. Bez potrzeby wychodzenia z domu, bez kilkudniowego oczekiwania na przesyłkę zamówionej płyty CD, zaledwie kilka kliknięć i stajemy się właścicielami najnowszego utworu ulubionego artysty.
Nabywając tradycyjny album w formacie audio płaciliśmy za wszystkie znajdujące się nim niej utwory, niezależnie od tego czy utrzymywały jakość promującego ją singla. Teraz przed zakupem możemy przesłuchać fragmenty piosenek i wybrać tylko te, które rzeczywiście chcemy mieć. Również cena jest konkurencyjna. Kupując pliki muzyczne nie płacimy za opakowanie płyty, za jej tłoczenie i dystrybucję. Jeżeli dodamy do tego rabaty, jakimi nagradzany jest internauta, to zakupy plików muzycznych na stronach WWW stają się jeszcze bardziej kuszące.
Aby móc nabywać i korzystać z plików muzycznych, musimy jednak spełnić kilka warunków. Najważniejszy to odpowiedni sprzęt z zainstalowanym właściwym oprogramowaniem. Użytkowanie nabytych plików ma także ograniczenia. Plik może być pobrany po uprzednim ściągnięciu klucza licencyjnego. Klucz reguluje stopień dowolności dysponowania plikiem. Pobrane utwory możemy odtwarzać na komputerze, na którym zainstalowano licencję, oraz skopiować na przenośny odtwarzacz lub nagrać na krążek CD określoną ilość razy. Większość sklepów stosuje zabezpieczenia plików mające na celu uniemożliwienie ich nielegalnego rozpowszechniania. Najczęściej stosowana jest technologia firmy Microsoft – DRM (Digital Rights Management).
Łatwość dystrybucji plików cyfrowych w internecie ma też ciemną stronę. Piractwo fonograficzne przybrało na sile, a walka z nim z uwagi na wirtualny charakter internetu stała się jeszcze trudniejsza. Niesprawiedliwością byłoby jednak twierdzić, ze internet to medium przestępcze, w którym naruszane są prawa autorskie. Istnieje wiele serwisów internetowych oraz aplikacji, które oferują w pełni legalną muzykę, od kilku lat także w Polsce. Pierwszy polski internetowy sklep fonograficzny iplay.pl rozpoczął działalność we wrześniu 2003 r. Za nim pojawiły się Soho (maj 2004), Melo (grudzień 2004), OnetPlejer (luty 2005), 3PM.
iplay.pl
iplay.pl (http://iplay.pl) ma aktualnie w swojej ofercie ponad 400 tys. utworów, w tym najbogatszą ofertę muzyki polskiej – około 20 tys. plików. Każdego tygodnia dodawanych jest kilka tysięcy nowych pozycji. Cena za jeden plik waha się od 0,99 do 3,99 zł.
Aby móc w pełni korzystać z zasobów serwisu, użytkownik musi przejść przez procedurę rejestracyjną, a następnie zasilić utworzone konto pieniędzmi. Do wyboru mamy kilka możliwości: karty kredytowe (Visa, Master- Card, Diners Club, JCB, PolCard), przelewy z banków internetowych oraz przelewy bezpośrednie z banków (Bank Ochrony Środowiska, BGŻ, BPH, BZ WBK, Citibank, Deutsche Bank, ING Bank Śląski, Invest Bank, Kredyt Bank, Lukas Bank, Millennium, Multibank, PKO BP, Pekao SA).
Oprócz wymagań formalnych niezbędne jest spełnienie wymagań technicznych. Oferowane pliki w formacie WMA są zabezpieczone technologią DRM, co wymusza z kolei, aby klient iplay.pl miał zainstalowany co najmniej: system operacyjny Windows 98SE wraz z odtwarzaczem Windows Media Player oraz przeglądarkę IE 5.5. Warto dodać, że iplay.pl jako jedyny polski e-sklep z muzyką umożliwia korzystanie ze swoich usług użytkownikom przeglądarki Firefox.
Licencja pozwala na odtwarzanie muzyki jedynie na komputerze, na który zostały pobrane pliki oraz 10-krotne nagranie na płycie CD Audio. Pobrane utwory można przesłać na urządzenie przenośne 25 razy. Większość sprzedawanych plików została zapisana z jakością 192 kb/s, jedynie starsze utwory są dostępne z jakością 128 kb/s.
Na stronach iplay.pl użytkownik porusza się po rozbudowanym i przejrzystym katalogu stylów muzycznych, a odnalezienie poszukiwanych plików ułatwia wygodna i efektywna wyszukiwarka.
Dodatkowo wyodrębniono działy tematyczne, na przykład z muzyką z reklam. Ale iplay.pl to nie tylko sklep, ale również informacje, które mogą zainteresować odwiedzających. Bogaty spis koncertów polskich i zagranicznych stanowi wartość dodaną do oferty handlowej.
Ponadto iplay.pl oferuje stałe promocje – 10% doładowania konta przy większych jednorazowych wpłatach, promocje dla członków klubu Nokia – 10% doładowania oraz zniżki przy zakupie całej płyty. iplay.pl prowadzi sprzedaż także za pośrednictwem innych witryn, między innymi mp3.pl (http://www.mp3.pl), która jest częścią portalu Wirtualna Polska.
Na pierwszy
rzut oka nie widać, że nie jest to samodzielny sklep internetowy, gdy jednak przyjrzymy się bliżej treści i zapoznamy dokładnie z regulaminem, to dojdziemy do wniosku, że jesteśmy na stronie iplay.pl tylko w nieco zmienionej skórze. mp3.pl nie jest jedynym tego typu miejscem. Ostatnio także MP3Store (http://www.muzic.pl) nawiązał współpracę z pionierem elektronicznego handlu muzyką w Polsce. Właściciele zapowiadają wkrótce rozszerzenie oferty o własne usługi DRM, nie rezygnując z partnerstwa z iplay.pl.
Melo.pl
Melo.pl (http://www.melo.pl) jest częścią portalu INTERIA. PL. W swojej ofercie ma pliki jakości 192 kb/s w cenie do 3,99 zł. Licencja umożliwia odsłuchanie zakupionego pliku dowolną ilość razy, skopiowanie go z komputera na dwa przenośne odtwarzacze oraz dwukrotne nagranie pliku na CD. Melo.pl zabezpiecza swoje pliki technologią DRM, co sprawia, że użytkownik musi mieć oprogramowanie nie starsze niż Windows 98, przeglądarkę Internet Explorer 5.0 oraz Windows Media Player w wersji 7.1.
Warunkiem dokonania zakupu jest wcześniejsza rejestracja, podczas której nie wymaga się podawania danych osobowych. Uproszczony proces przechodzą posiadacze kont mailowych INTERII, którzy muszą jedynie podać swój login i hasło oraz zaakceptować regulamin sklepu.
Czytelnie zbudowany katalog umożliwia bezproblemowe odszukanie interesującego nas gatunku, artysty, płyty i utworu. Wyszukiwarka oraz lista najnowszych i najpopularniejszych utworów dodatkowo ułatwia poruszanie się po bazie utworów i wydawnictw. Gdy znajdziemy co nas interesuje, wystarczy kliknąć przycisk Kupuję, aby plik został przypisany do konta nabywającego. Zakupy dokonywane są za punkty, które zamieniane są na środki zdeponowane na koncie.
Konto można zasilać kartą płatniczą, przelewem, mTransferem, z konta Inteligo (Płacę z Inteligo), SMS-em. Transakcje realizowane są w Centrum Rozliczeń INTERII. PL, które ma zagwarantować właściwy poziom bezpieczeństwa. Następnie na komputer nabywcy zostaje przesłany klucz licencyjny, a plik umieszczony na liście na stronie \”Moje pliki\”, skąd może być pobrany przy użyciu programu, który można bezpłatnie ściągnąć ze strony Melo.pl.
Wszystkie działania klienta Melo.pl znajdują odzwierciedlenie w historii jego konta, dzięki czemu w razie ponownej instalacji systemu lub zmiany komputera klient ma prawo do dodatkowych dwóch pobrań klucza licencyjnego. Klucz licencyjny wysyłany na komputer kupującego w chwili zakupu ma zagwarantować przestrzeganie licencji. Jego brak w systemie uniemożliwia użytkowanie zakupionej muzyki.
OnetPlejer
OnetPlejer (http://onetplejer.pl) wystartował w lutym 2005 r. z bazą liczącą niemal 200 tys. utworów. Stało się to możliwe dzięki umowie partnerskiej zawartej ze światowym potentatem w dziedzinie dostawy cyfrowych plików muzycznych – On Demand Distribution (OD2). Aktualnie w zasobach OnetPlejer znajduje się ponad 70 tys. albumów i 800 tys. plików.
Cena jednego utworu zaczyna się od 3,5 zł, ale kilka płyt i utworów można pobrać za darmo. Pliki sprzedawane są w formacie WMA (Windows Media Audio) o jakości 192 kb/s. OnetPlejer stosuje zabezpieczenia plików w technologii DRM 9, a niebawem planuje wprowadzić wersję 10. Wymagania systemowe to Windows 2000 lub XP, Internet Explorer 6.0, Windows Media Player 9.0.
Licencja pozwala na odtwarzanie muzyki na komputerze, na który został pobrany plik, nagranie utworów na płycie CD lub przesłanie ich do odtwarzacza przenośnego. Plików nie można kopiować na inny komputer.
Właściciele praw autorskich ustalają szczegółowo, jakie prawa zostaną
dołączone do danego albumu i wykonawcy. OnetPlejer nie pozwala obecnie na odsłuchiwanie utworów w postaci strumienia, lecz prowadzone są prace nad wprowadzeniem specjalnych pakietów, które umożliwią odsłuchiwanie całych utworów.
Przed zakupem użytkownik może jednak przesłuchać 30-sekundowy fragment
utworu. Opcja ta jest standardem także u konkurentów.
Za utwory można płacić bądź zgromadzonymi punktami (\”Ściągnij za punkty\”) bądź przy użyciu karty płatniczej (\”Ściągnij za kasę\”). W pierwszej kolejności pobierana jest licencja, a pocztą elektroniczną przesyłany e-mail z linkami do utworów. Ten sposób pozwala na ponowne pobranie opłaconych plików w przypadku ich utraty. Użytkownicy OnetPlejera mają do dyspozycji trzy formy zasilenia konta: przelew bankowy, przekaz pocztowy lub karta płatnicza.
Soho.pl
Soho.pl (http://www.soho.pl) udostępnia 8,5 tys. plików muzycznych w formacie MP3 kodowanych z jakością 128 kb/s lub 192 kb/s. 95% oferty stanowią utwory polskich wykonawców. Przed zakupem każdy może posłuchać 30-sekundowych fragmentów nagrań. Soho.pl nie stosuje żadnych zabezpieczeń plików, a plik po zakupie staje się własnością nabywcy. Oznacza to, że ma on prawo do dysponowania utworem w dowolny sposób, ale zgodnie z prawem autorskim.
Cena za pobranie pliku zależy od sposobu doładowania konta i wynosi od 1,50 do 3 zł. Pieniądze można wpłacić na konto SMS-em, kartą płatniczą lub za pośrednictwem serwisu PayU (mTransfer, Płacę z Inteligo, przelew bankowy, przelew pocztowy, karta płatnicza).
Każda forma zasilenia konta z wyjątkiem SMS-a jest premiowana bonusem 100%. Internauci z zagranicy mogą korzystać w pełni ze sklepu z zastrzeżeniem, że kupują utwory polskich artystów. Od klientów Soho.pl nie jest wymagane żadne specjalne oprogramowanie.
3PM.pl
3PM.pl (http://3pm.pl) jest wytwórnią fonograficzną, która wykorzystuje stronę
do dystrybucji i promocji muzyki swoich artystów. Podobnie jak użytkownicy Soho.pl, klienci 3PM.pl nie nabywają licencji na odtwarzanie plików, lecz stają się właścicielami utworów muzycznych. Z tego względu od nabywców nie wymaga się spełnienia żadnych specjalnych warunków w zakresie sprzętowym i oprogramowania. Maksymalna cena jaką zapłacimy w 3PM. pl za plik wynosi 2,44 zł, a pieniądze można przesłać na konto SMS-em, przelewem, kartą płatniczą.
Polski rynek muzyki online:
dzisiaj i w przyszłości
Rynek
sprzedaży plików muzycznych w Polsce znajduje się w fazie rozwoju. Liczba sklepów oferujących legalne nabywanie muzyki jest jeszcze niewielka. Przykład sukcesu jaki odniósł iTunes daje nadzieję rodzimym firmom, że taka forma sprzedaży sprawdzi się i w Polsce.
Zdaniem Piotra Tchórzewskiego, rzecznika Onetu, rynek sprzedaży plików muzycznych w internecie tak naprawdę jeszcze w Polsce nie powstał. – Nie czyniliśmy nigdy tajemnicy z tego, że nastawiamy się na o wiele szerszą formułę niż tylko sklep. Mamy nadzieję, że OnetPlejer przyczyni się do zmiany świadomości, da impuls, stworzy przychylny klimat do budowy rynku sprzedaży muzyki z prawdziwego zdarzenia – mówi Tchórzewski.
Czynnikiem, który z pewnością przyczynia się do rozwoju całego przemysłu muzycznego w polskim internecie jest konkurencja między witrynami. Nie ma wątpliwości, że zyskuje na tym klient, który ma coraz więcej możliwości wyboru. Jedną z dróg jaką podążają sklepy jest rozbudowa serwisów o wartość dodaną w postaci dodatkowych treści. Klientom nie wystarczają już tylko same pliki do ściągnięcia, szukają i oczekują więcej. W Onecie można muzykę nie tylko kupić, ale posłuchać jej, poczytać o wykonawcach, albumach, stylach, rodzajach, gatunkach, historii… Można upragnioną płytę nie tylko pobrać, ale także kupić w jednym z wielu sklepów w pasażu Onetu.
Odwiedzający ma możliwość obejrzenia teledysku, czy podyskutowania na forum. – Chcieliśmy aby meloman, miłośnik muzyki albo tylko zabawy poczuł się u nas w prawdziwie swoim żywiole – dodaje Tchórzewski. OnetPlejer jest więc częścią dużej platformy muzycznej, a całe przedsięwzięcie znacząco wykracza poza tylko sklep, gdzie można nabyć pliki. Podobną strategię starają się wdrażać pozostałe duże portale. iplay.pl rozwija się w nieco inny sposób, starając się dotrzeć do klienta zwiększając liczbę miejsc sprzedaży poprzez prowadzenie programu partnerskiego. Przykładem może być serwis mp3.pl – wspólne przedsięwzięcie iplay.pl i Wirtualnej Polski.
Jeszcze inną formułę przyjmują mniejsze sklepy, które kuszą klienta prostotą i \”wolnością\”. Soho.pl nie stosuje żadnych zabezpieczeń i nie zmusza klienta do korzystania z produktów firmy Microsoft. – Nie traktujemy klientów jak potencjalnych przestępców i nie stosujemy zabezpieczeń plików. Dla piratów to żaden problem. Zabezpieczenia utrudniają życie uczciwym klientom – twierdzi Radek Samoszuk z Soho.pl.
Na pewno jest miejsce na naszym rynku zarówno dla dużych sklepów powiązanych z wielkimi wytwórniami fonograficznymi, jak również dla tych mniejszych, których oferta jest kierowana do wąskiego grona odbiorców o szczególnych gustach i preferencjach muzycznych. Tak też są zorganizowane rynki w innych krajach. Obecnie żaden ze światowych potentatów w handlu muzyką w internecie nie udostępnia swojego serwisu w Polsce. W przyszłości zapewne się to zmieni, a wtedy zmienią się także układy na krajowym internetowym podwórku muzycznym.