Zabezpieczenie komputera przed wirusami, robakami, szpiegami czy nachalnymi reklamami to bardzo poważna sprawa. Wielu specjalistów zgadza się, że w tej konkretnej dziedzinie nie warto oszczędzać. Czy jednak na pewno mają rację? Chcemy dziś przedstawić kilka darmowych alternatyw, które warto poznać.
Bezpłatne programy nie nadają się może do dużych firm, lecz jeśli korzystasz ze swojego PC w domu i robisz to rozważnie, możesz na nich polegać.
Czym kierować się przy wyborze antywirusa?
Podstawowe narzędzie każdego antywirusa to skaner służący do sprawdzania, czy na dyskach nie ma wirusów i blokujący działanie każdego podejrzanego programu. Ważne jest też to, jak wiele potrafi nasz strażnik. Poważny program antywirusowy sprawdza nie tylko strony internetowe, lecz także to, co dostaje się do komputera przez e-mail, komunikatory internetowe czy sieć P2P.
Szczególnie programy P2P to wielkie dobrodziejstwo i wielkie zagrożenie. Pamiętaj, że pobierając pliki od innych użytkowników, nigdy nie możesz mieć stuprocentowej pewności! Wybierz program, który sprawdzi co ściągasz, zanim potencjalny wirus rozpocznie atak
Trzeba również wspomnieć o wykorzystywaniu pamięci RAM. Czasem lepszy byłby nieco mniej skrupulatny program, który nie utrudnia szybkiego poruszania się po systemie.
Jeśli chodzi o skaner, nasuwają się na myśl dwie kwestie – efektywność i szybkość. Antywirus jest po to, by dostrzegać wirusy. Przed podjęciem decyzji, warto więc sprawdzić, które programy widzą ich najwięcej. Skanowanie musi też trwać w miarę krótko – w końcu czas to pieniądz.
Programy antywirusowe
1. avast! 4.8 Home Edition
Pierwsza aplikacja, na którą warto zwrócić uwagę to avast! czeskiego ALWIL Software. To jeden z najstarszych programów antywirusowych. Jego pierwsza wersja ukazała się w roku 1988. Program dostępny jest w kilkudziesięciu językach (również po polsku), a o jego skuteczności poza testem AV świadczy także wiele nagród, m.in. Virus Bulletin Award.
Czeski avast! ma w Polsce solidne zaplecze. Działa m.in. Polskie Centrum avast! ( http://avsoft.pl) i serwis w całości poświęcony wersji Home Edition ( http://avast.komputery-pc.info).
Nawet w wersji domowej avast! wygląda imponująco. Monitoruje pocztę i protokoły pocztowe, pliki systemowe, programy P2P i komunikatory internetowe. Umożliwia też sprawdzanie dysku podczas pracy wygaszacza ekranu. Programu w zasadzie nie widać, jedyna oznaka jego istnienia to ikonka w trayu i czujny monitor, który od czasu do czasu daje o sobie znać.
2. AVG AntiVirus Free 8.5
AVG AntiVirus to kolejny program rodem z Czech. Jaka szkoda, że choć i my tworzymy świetne zabezpieczenia, takie jak ArcaVir i G DATA, żaden z polskich producentów wciąż nie odważył się na bezpłatną, ciekawą wersję programu.
Darmowa wersja AVG choć należy do czołówki bezpłatnych zabezpieczeń, w pojedynku z avastem! wygląda dość blado. Program ma problem z ochroną w czasie rzeczywistym. Nie posiada narzędzi typu anti-rootkit, zabezpieczających przed procesami, które ukrywają się na stronach WWW. Słabo radzi sobie też z programami szpiegującymi. Spektrum zabezpieczeń jest również dość mocno okrojone w stosunku do płatnej wersji programu.
Na plus zaliczyć warto dużą bazę wirusów i małe obciążenie pamięci. Do gustu przypaść też może intuicyjny interfejs. Program bardzo łatwo obsłużyć, a wszelkie informacje nie pojawiają się na naszym ekranie zbyt nachalnie. Całość dostępna jest w polskiej wersji językowej.
3. Avira AntiVir Personal – Free Antivirus 9
Avira to zdecydowany zwycięzca rankingu wykrywalności wirusów (malware) i programów szpiegowskich (spyware) AV-Test. Niemiecka aplikacja, jako jedyna spośród darmowych produkcji, zasłużyła też na maksymalną ocenę prędkości skanowania.
Czy można więc powiedzieć, że to najlepszy darmowy antywirus? To zależy od twoich preferencji. Avira to program, który nie doczekał się jeszcze polskiej wersji językowej. Spośród wszystkich testowanych aplikacji, ta ma najbardziej irytujące reklamy, które wyskakują ni stąd ni zowąd, zaśmiecając cały ekran. Program nie toleruje też drugiego aktywnego strażnika w systemie.
Wśród darmowych programów trzeba jednak docenić wykrywanie rootkitów i wysoki poziom heurystyki, czyli zabezpieczenia przed wirusami, które jeszcze nie znajdują się w bazie programu (na podstawie kodu i specyfiki plików).
4. ClamWin Free AntiVirus 0.95
W naszym zestawieniu miejsce zagrzał także ClamWin. Problem w tym, że w testach odstaje on nieco od silnej konkurencji. Nie chodzi tutaj nawet o wyniki procentowe, lecz powolność i wiele fałszywek. Pojawia się więc pytanie: po co opisujemy coś takiego?
Zacznijmy od tego, że w całym zestawieniu ClamWin AV to jedyny program budowany w oparciu o silnik open source. Nie sygnuje go żadna duża korporacja i nigdzie nie jesteśmy nakłaniani do przesiadki na bogatszą wersję. Co więcej, sami możemy przyczynić się do rozwoju programu: zgłaszając poprawki, dotując lub biorąc udział w pracach nad kodem źródłowym ClamAV.
Już dziś program umożliwia wykrywanie i usuwanie sporej liczby wirusów i szpiegów, kwarantannę zarażonych plików i codzienne aktualizacje bazy wirusów. ClamWin jest za darmo również dla zastosowań komercyjnych (jako jedyny z opisywanych programów!). Można również zintegrować go z darmowym programem Spyware Terminator.
5. PC Tools Antivirus 6 Free
Przegląd właściwych aplikacji anwytirusowych kończymy programem PC Tools Antivirus 6 Free. Nie ma on pochlebnych opinii, ale naszym zdaniem PC Tools warto jednak obserwować. To aplikacja z świetnym interfejsem i polską wersją językową. Jest ponadto dobry system ochrony IntelliGuard, który broni komputer przed zagrożeniami w czasie rzeczywistym. Jest wreszcie możliwość skanowania poczty i programów P2P.
Jeśli programiści PC Tools popracują nieco nad silnikiem, całość może być bardzo interesująca.
Co wybrać?
Najlepsze darmowe programy antywirusowe to 3 razy A, a więc avast!, Avira i AVG. Czy w takiej właśnie kolejności? Wątpliwości można mieć co do pierwszego miejsca. Za Avirą przemawiają wyniki testów. Z drugiej strony avast! to program najbardziej dopieszczony i profesjonalny. To centrum bezpieczeństwa, które jednym tchem wymienia się obok takich systemów, jak McAfee, Kaspersky czy Panda.
Jak wzmocnić ochronę?
Niezależnie od tego, na co się zdecydujesz, przyda się nieco wzmocnień. Największy problem to spyware (czyli oprogramowanie szpiegujące) i jego przeróżne odmiany. Złośliwe oprogramowanie bardzo łatwo trafia do systemowego rejestru i dlatego potrzebne są aplikacje, których głównym celem jest wyprzedzanie, a także namierzanie i usuwanie niewłaściwych wpisów.
Najlepsze z tych programów to bardzo popularny Ad-Aware, a także Spybot Search & Destroy i Spyware Terminator (wszystkie trzy programy są bezpłatne!).
1. Ad-Aware 8.01 Free
2. Spybot Search & Destroy 1.6.2
3. Spyware Terminator 2.5.7.140
Jak pokonać SPAM?
Bezpośrednio z rozsyłaniem robaków internetowych jest też związany SPAM, czyli tradycyjna e-mailowa mielonka. Dorota Szumilas pisze o tym, jak się od niego uwolnić, w potężnym obszernym {link_wew 2471}”E-mailowe śmieci. Jak sobie radzić ze spamem”{/link_wew}.
Choć istnieje wiele ciekawych programów do walki ze spamem (EmC, MailGuard, Spamihilator itd.), jednym z lepszych pomysłów na czystą skrzynkę jest poświęcenie chwili na konfigurację programu Mozilla Thunderbird (http://thunderbird.pl). Jedną z głównych cech Thunderbirda jest umiejętność wykrywania i odfiltrowywania niechcianych wiadomości (niezamawiane reklamy, spam, itp.). Aby jednak filtr osiągnął pożądaną skuteczność działania, niezbędne jest jego wytrenowanie.
W tym celu należy oznaczać przychodzącą pocztę jako niechcianą lub pożądaną. Szczególnie ważne jest także oznaczanie tych „dobrych” wiadomości, a nie tylko spamu.