Witam!
Mam prośbę o poradę. W naszej wspólnocie mieszkaniowej chcemy zainstalować internet. W tym celu mamy zamiar wykupić od TP SA łącze DSL (jeden z wariantów) i wykonać samodzielnie całą instalację. Na początek bedzie to ok. 10 komputerów (chcemy to przetestować).
Na co powinniśmy zwrócić uwagę przy wykonywaniu sieci kablowej? Czy lepiej, żeby sterował tym ruter (max. 20 komputerów), czy jakiś komputer z odpowiednim oprogramowaniem (np. Linux)? Czy wykonanie sieci na zewnątrz w rurkach wymaga stosowania kabla zwyłego UTP, czy żelowanego? Proszę również o uwagi o ew. zabezpieczeniu sieci (antywirusowe). Będę wdzięczny za wszelkie uwagi, ponieważ chcemy to wykonać dobrze, bez zbędnych strat transferu.
Dziękuję i pozdrawiam.
RobertPierwsza sprawa to decyzja, czy sieć lokalna ma być przewodowa (LAN), czy bezprzewodowa (WLAN). Każda ma swoje wady i zalety.
Przewodowa (standard Ethernet) niesie ze sobą konieczność zakupu okablowania, należy wziąć też pod uwagę, że w pomieszczeniu gdzie będzie się znajdowało gniazdo łącza internetowego i ruter oraz przełącznik (o czym dalej), tych kabli będzie dużo, gdyż będą się zbiegały w jedno miejsce ze wszystkich komputerów podłączonych do sieci lokalnej. Zaletą przewodowych sieci LAN jest praktycznie stuprocentowa stabilność połączeń, szybkość transferu 100 Mb/s oraz niższe ceny kart sieciowych i reszty sprzętu. Istotny jest też zasięg – przy zastosowaniu standardowych, najpopularniejszych kabli typu \”skrętka\” UTP5 zasięg sygnału wynosi 100-150 metrów (tzn. o tyle może być oddalona stacja robocza od rutera/przełącznika).
W sieciach bezprzewodowych (opartych na technologii Wi-Fi) nie ma żadnych kabli, ale zasięg sygnału jest mniejszy: ok. 45 m w pomieszczeniach i ok. 100 m na otwartej przestrzeni. W praktyce jednak te wartości są jeszcze mniejsze (np. jeśli transmisja przechodzi przez grube ściany), a na otwartej przestrzeni korzysta się z sieci raczej rzadko, albo w ogóle.
Poza tym na częstotliwości 2,4 GHz, wykorzystywanej w technologii Wi-Fi, pracują różne urządzenia, np. kuchenki mikrofalowe, telefony bezprzewodowe itp., które powodują zakłócenia i zagłuszanie sygnału. W efekcie w sieciach Wi-Fi często dochodzi do zrywania połączeń, spadku szybkości transferów itp. Dodatkowo karty sieciowe Wi-Fi są nieco droższe od swoich odpowiedników ethernetowych. Ponadto źle zabezpieczona sieć WLAN może stać się obiektem ataków hakerskich – zakładając, że teren nie jest ogrodzony lub można łatwo się dostać w pobliże nadajnika, każdy może podejść z laptopem i przy odpowiednich umiejętnościach włamać się do sieci.
Z naszych redakcyjnych doświadczeń wynika, że znacznie pewniejsza, właściwie niezawodna jest sieć przewodowa, ethernetowa. Znam instalacje, które są zestawione za pomocą zwykłych kabli UTP5 wywieszonych na zewnątrz budynku (przy czym kable te nie są w żaden sposób zabezpieczone i są przeznaczone do użytku wewnątrz pomieszczeń), które działają nieprzerwanie kilka lat bez żadnych problemów. Naturalnie, zabezpieczenie kabli poprzez włożenie ich do rurek z PCV, np. popularnych \”peszeli\”, z pewnością wydłuży okres bezawaryjnego działania sieci.
Teraz jeśli chodzi o rozdzielenie synału na 10 i więcej komputerów: bezwzględnie zalecamy zakup rutera i przełącznika (switcha). Rozwiązania działające w oparciu o komputer + oprogramowanie, jak np. linuksowe Freesco, są niestabilne i wymagają sporego doświadczenia w administrowaniu. Poza tym komputer pełniący rolę rutera musi być cały czas włączony (zużywa dużo prądu, hałasuje), powstaje problem z podłączeniem wielu komputerów itd.
Rutery sprzętowe są obecnie bardzo tanie, małe, energooszczędne, niezawodne, łatwe w konfiguracji (panel z poziomu przeglądarki internetowej) i właściwie nie wymagają żadnej ingerencji po wstępnym skonfigurowaniu sieci. Jednak zwykle rutery mają tylko cztery gniazda ethernetowe, stąd konieczność zakupu przełącznika (switcha), który jest swego rodzaju rozgałęziaczem i pozwala na dalsze rozdzielenie sygnału z internetu na więcej komputerów.
Zabezpieczenie sieci: standardowo każdy ruter ma wbudowany firewall, zatem wszystkie komputery w sieci LAN są chronione tym firewallem. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dodatkowo każdy zainstalował sobie firewall na swoim komputerze, na wszelki wypadek. W Windows XP SP2 firewall jest częścią systemu operacyjnego – to w zupełności wystarczy. Natomiast program antywirusowy każdy powinien sobie zainstalować we własnym zakresie – i jest to absolutnie konieczne, chyba że ktoś woli co parę dni formatować dysk i reinstalować system… (JB)