Co się działo w biznesie domenowym w zeszłym roku? Co się będzie działo w tym roku? Które domeny są najpopularniejsze? Ilu rejestratorów wypadnie z gry?
Wprowadzenie domeny europejskiej
Zdecydowanie najważniejszym wydarzeniem w roku 2006, było wprowadzenie na rynek domen europejskich. Pojawiły się one w otwartej rejestracji na początku kwietnia, jednak proces prerejestracji rozpoczął się ponad pół roku wcześniej.
EURid, administrator domen europejskich, planując proces rejestracji uwzględnił interesy firm i instytucji posiadających zastrzeżony znak towarowy. Taki sposób organizacji rejestracji miał na celu zminimalizowanie działań cybersquatterów – osób, które rejestrują domenę zawierającą popularną nazwę marki, by potem odsprzedać ją z zyskiem.
Przedstawienie odpowiednich dokumentów umożliwiało zarejestrowanie domeny zawierającej zastrzeżony znak towarowy lub nazwę firmy. Otwarta rejestracja umożliwiała wykupienie nazwy domeny .eu wszystkim zainteresowanym. A tych było wielu.
Pierwszy tydzień rejestracji był okresem olbrzymiego boomu na domeny. Potem napięcie stopniowo opadało, ale w dalszym ciągu zainteresowanie domenami utrzymuje się na dosyć wysokim poziomie.
Szacuje się, że w ciągu roku liczba zarejestrowanych w Polsce domen europejskich osiągnęła poziom 2/3 liczby wszystkich zarejestrowanych domen globalnych w Polsce (http://status.eurid.eu/registered.html, http://www.webhosting.info/webhosts/tophosts/
Country/PL). Trzeba tu jednak zaznaczyć, że w Polsce większość rejestratorów oferuje 5 najpopularniejszych domen globalnych (.com, .net, .org, .biz, .info), a rejestrować je u nich można już od 5 lat.
W ciągu zaledwie kilku miesięcy domena europejska stała się jednym z najpopularniejszych rozszerzeń, zajmując siódme miejsce wśród domen rejestrowanych na całym świecie, a trzecie w Europie (http://www.internetworldstats.com/usage/use003.htm).
Zgodnie z ustaleniami EURid-u domeny europejskie rejestrować mogli tylko akredytowani rejestratorzy, których w Polsce jest raptem kilkunastu.
Warto zauważyć różnice w liczbie rejestracji pomiędzy poszczególnymi krajami europejskimi, co odzwierciedla w pewien sposób sytuację na rynku domen na kontynencie. Rejestrację domen z rozszerzeniem .eu zdecydowanie zdominowali Niemcy, rejestrując do tej pory prawie 745 tys. domen europejskich. To prawie jedna trzecia wszystkich zarejestrowanych domen tego typu. W czołówce zainteresowanych domenami .eu znajdują się także Anglicy, Holendrzy i Francuzi.
Polacy, wśród wszystkich narodów europejskich zajmują 8 miejsce, z prawie 67 tysiącami zarejestrowanych domen .eu. Wynik ten należy uznać za sukces szczególnie na tle pozostałych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które wypadają wyraźnie gorzej (http://status.eurid.eu/registered.html).
Duże zainteresowanie domenami europejskimi można tłumaczyć na kilka sposobów. Przede wszystkim rozszerzenie to jest krótkie i łatwe do zapamiętania. Z drugiej strony warto zwrócić uwagę na aspekt marketingowy tego przedsięwzięcia – zarejestrowanie domeny .eu dla wielu osób jest symbolicznym podkreśleniem europejskiej tożsamości, zaznaczeniem chęci integracji biznesowej z Unią czy wkroczenia na nowe rynki. Szczególne znaczenie, jak można się domyślić, może to mieć dla nowych członków Unii.
Trzecim ważnym argumentem, który decydował o wzmożonym zainteresowaniu rejestracją domen .eu był fakt dużej dostępności ciekawych nazw. Trzeba pamiętać, że w internecie obowiązuje zasada pierwszeństwa, czyli każdy może zarejestrować domenę, która jest jeszcze wolna. Jednak wraz z rosnącym zainteresowaniem domenami liczba dostępnych nazw w najpopularniejszych rozszerzeniach gwałtowanie się kurczy. Dlatego też wprowadzenie nowej domeny było szansą do zarejestrowania wymarzonej nazwy.
Dwie obniżki cen domen w ciągu jednego roku
Polityka cenowa rejestratorów domen jest w dużym stopniu uzależniona od NASK-u, który reguluje ceny domen polskich poprzez udzielanie odpowiednich rabatów rejestratorom domen. Dzięki jego polityce cenowej, w ubiegłym roku rejestratorzy mogli obniżyć ceny aż dwa razy.
Pierwsza znacząca obniżka miała miejsce w lutym. Wtedy obowiązujące ceny domen zostały znacząco obniżone. Standardowa cena za domenę polską, 200 złotych netto, została obniżona do około 60 złotych. Po tym nastąpił naturalny wzrost liczby rejestrowanych domen.
Druga fala promocji nastąpiła już jesienią, pod koniec października. Ponowne obniżenie cen doprowadziło cenę domen .pl średnio do 30 złotych u wszystkich rejestratorów, a domen regionalnych do około 7-8 złotych.
Wyjątkiem była oferta specjalna w ramach promocji \”Domena za 90 groszy\” w nazwa.pl. Za niecałą złotówkę zaproponowano klientom domenę regionalną; domeny wszystkich innych typów można zarejestrować za 9,90. Szacuje się, że obniżenie cen było kluczowym czynnikiem olbrzymiego wzrostu rynku domen w tym roku w Polsce.
Nowe rekordowe transakcje domenowe
Choć ceny domen wykazują tendencję do ciągłej obniżki, to pojawiają się takie nazwy, które mogą przynieść całkiem duże zyski. W tym roku wymienić można co najmniej kilka transakcji, które przyniosły właścicielom nazwy domeny znaczne zyski. Najświeższy przykład to vodka.com, która została sprzedana za 3 miliony dolarów.
Nie jest to rekordowa suma, jaką uzyskano za domenę. Wciąż niepotwierdzoną, ale bezsprzecznie najwyższą cenę uzyskała sex.com, sprzedana za 12 milionów dolarów. Polski rekord padł w zeszłym roku szacuje się, że sieć komórkowa Orange za odkupienie domeny zapłaciła około 150 tysięcy euro.
Medialnym hitem tego roku były natomiast domeny z nazwiskiem prezydenta (lub premiera). Domena kaczynski.pl pod koniec października została wylicytowana, w jednym z popularnych serwisów aukcyjnych, na sumę 6 tys. złotych. Jednak transakcja nie została sfinalizowana, bowiem z początkiem stycznia domena znowu została wystawiona do licytacji.
Przekroczenie 500 tys. domen krajowych w Polsce
W Polsce zdecydowanie największym powodzeniem cieszy się domena .pl to ją wybiera najwięcej internautów. Liczba ogółem zarejestrowanych domen sięgnęła 500 tys. (http://www.dns.pl/zonestats.html), według danych podawanych przez NASK. Liderzy rynku, krakowski NetArt i szczeciński home.pl jako jedyni z rejestratorów przekroczyli liczbę 100 tys. zarejestrowanych domen. Te dwie firmy mają obecnie niemal 50% całego rynku domen polskich.
Domeny globalne również popularne
Choć na polskim rynku zdecydowanie najpopularniejsze są domeny .pl, to wielu internautów wykupuje także domeny globalne. Największym zainteresowaniem cieszy się 5 z nich: .com, .net, .org, .biz, .info., z wyraźnym wskazaniem na tę pierwszą. Wybór domen globalnych jest zazwyczaj podyktowany większą dostępnością atrakcyjnych, polskich nazw w tych domenach. Może to także korzystnie wpłynąć na wizerunek firmy, która chce działać globalnie.
Polski rynek domen
Rynek domen przeżył niewątpliwie w tym roku swoisty boom. Było to na pewno związane z obniżkami cen, ale także prężnymi kampaniami reklamowymi prowadzonymi nie tylko w internecie, ale także w prasie branżowej.
Dobrym znakiem jest na pewno przekroczenie liczby pół miliona zarejestrowanych domen krajowych. To duży sukces, który pokazuje jaki potencjał ma ten rynek. Do tego wprowadzenie nowej domeny europejskiej pokazało, że internauci otwarci są na możliwości, które niesie ze sobą internet. Widać to głównie wśród małych i średnich przedsiębiorców dostrzegających możliwości reklamowe sieci.
Rok 2007 w prognozie Daniela Kotyrasa
Rok 2006 był bardzo udany dla całej branży. Wprowadzenie domeny .eu znacznie pobudziło dynamikę sprzedaży domen. Sprzedaż domen polskich napędzały głównie promocje cenowe. Okazało się, że domena internetowa jest dobrem ogólnie dostępnym – znika bariera cenowa i nawet prywatni użytkownicy mogą sobie na nią swobodnie pozwolić. Te same obserwacje można odnieść do hostingu – coraz więcej osób decyduje się na kupno serwera i utrzymywanie na nim stron internetowych.
Prognozy na rok 2007 należy uznać za bardzo optymistyczne. Po pierwsze stale powiększa się liczba Polaków, którzy mają dostęp do internetu i aktywnie z niego korzystają. Ceny domen i serwerów obniżyły się do tego stopnia, że ich kupno nie jest już dużym wydatkiem. Za utrzymanie strony WWW płaci się w rozliczeniu miesięcznym mniej niż chociażby za telefon służbowy. Spodziewamy się zatem dalszego wzrostu zamówień i porównywalnego wzrostu rynku. Jest to związane z poprawą koniunktury gospodarczej i coraz większą liczbą firm, które są zakładane w Polsce.
Równocześnie internet zyskuje uznanie jako doskonałe medium reklamowe, wciąż znacznie tańsze od innych środków przekazu. To także najefektywniejsza w tym momencie forma promocji i prezentacji oferty. Świadomość tego faktu rośnie wśród przedsiębiorców, a posiadanie strony internetowej staje się standardem.
Coraz bardziej powiększa się także przepaść pomiędzy liderami rynku domen a mniejszymi rejestratorami. W przeciągu następnych miesięcy rozdźwięk ten zapewne będzie się powiększał. Nie widzę w tym momencie firm, które mogłyby im zagrozić, czy chociażby nawiązać równorzędną walkę o klientów.
Równocześnie widoczną tendencją 2006 roku było zrównywanie cen domen różnych typów. Sądzę, że ten kierunek się utrzyma i za kilka, może kilkanaście miesięcy różnice te będą naprawdę niewielkie.
źródło: NetArt, http://nazwa.pl