Istnieją pewne reguły, których trzeba przestrzegać, aby móc tworzyć dobre strony internetowe. Oto co każdy webmaster wiedzieć powinien.
Tworzenie stron internetowych nigdy jeszcze nie było tak proste. Korzystając z nowoczesnych
narzędzi, możesz projektować serwisy spełniające wszelkie wymagania techniczne bez konieczności
pisania nawet linijki kodu. Nieważne, czy dotyczy to komercyjnych edytorów, takich jak Dreamweaver,czy open source’owych odpowiedników na czele z Nvu – wszystkie są równie łatwe w użyciu.
Nawet programy nie stworzone do edycji stron WWW mają obecnie opcję zapisywania dokumentów
w formacie HTML. Edytory tekstu, narzędzia graficzne itd. – możesz korzystać z każdego z nich
do tworzenia nowych stron. Może się wydawać, że nic więcej do szczęścia nie potrzeba, ale
w praktyce okazuje się, że przygotowywanie stron internetowych to coś więcej niż tylko złożenie ich
zawartości.
Projektowanie stron internetowych to praca,która wymaga wszechstronnych umiejętności:
edycji grafiki, planowania interfejsów, zarządzania informacją i obsługi multimediów. Nie zapominaj,
że obecnie strony WWW to złożone, interaktywne projekty. Możesz przygotować na kolanie jakiś
mały serwis, tak jak i namalować plakat na imprezę szkolnymi farbkami, ale to nie znaczy, że efekt
będzie stał na najwyższym poziomie.
Nie jest to nowy problem. Kiepskie strony internetowe istniały od zawsze. Zamiast jednak je
wyśmiewać, powinieneś spojrzeć na nie bardziej przychylnym okiem. Złe strony internetowe pokazują
nam, czego nie należy robić. Łatwo jednak dostrzec cudze błędy, ale trudniej zrozumieć, dlaczego
powinno się ich unikać i jakie wnioski należy z nich wyciągać.
Sztuka polega na tym, aby umiejętnie rozebrać stronę WWW na części pierwsze i dojść
do tego, co działa źle. Tym właśnie zajmiemy się w naszym przewodniku, skupiając się głównie na
layoucie strony. Nie każdy jest uzdolnionym webdesignerem, ale warto znać kilka reguł, dzięki którym
można tworzyć lepsze projekty.
Podstawa to uporządkowany, dostosowany do wielu przeglądarek kod strony. Wypunktujemy
najczęściej popełniane przez amatorów błędy i pokażemy, w jaki sposób można się ich ustrzec.
Najważniejsze są tu: dostępność i standardy. Zapoznaj się z regułami dostępności (temat ten był już
poruszany na łamach IM) oraz standardami pisania kodu XHTML, CSS i JavaScript.
1. CSS zamiast tabel
Najwyższy czas zapomnieć o projektowaniu stron na bazie tabel i skorzystać z możliwości CSS
Tabele w HTML nie powstały z myślą o tworzeniu layoutów. Miały tylko
pomóc w wyświetlaniu danych zawartych w… tabelach. Wcześniejsze wersje
HTML posiadały niewiele atrybutów pozwalających na formatowanie
wyglądu strony, ale webmasterzy zaczęli naginać te reguły, wykorzystując
tabele do rozlokowania treści na stronie.
Ta metoda rozpowszechniła się
w sieci na długi czas. Za sprawą programów takich jak Dreaweaver, który
posiadał funkcję umożliwiającą generowanie stron opartych na tabelach,
korzystanie z tabel stało się tak popularne, że gdy wreszcie pojawiła się
alternatywa w postaci CSS, wielu webmasterów ją po prostu przegapiło.
Nawet jeszcze dzisiaj wiele uznanych stron stosuje szablony oparte na tabelach,
zamiast na CSS. Co gorsza, niektórzy próbują łączyć obie te metody.
Wsparcie dla CSS 2.0 w nowoczesnych przeglądarkach jest obecnie
standardem, zatem nie ma żadnego wytłumaczenia, dlaczego ktoś miałby
stosować przestarzały kod. Oto, jak w prosty sposób można zmienić layout
oparty na tabelach na wersję w CSS. Przy okazji wytłumaczymy, dlaczego
warto w takim przypadku zacząć od początku.
Krok 1. Automatyczna konwersja w Dreamweaverze
Edytor Dreamweaver posiada wbudowaną funkcję umożliwiającą
dokonanie automatycznej konwersji szablonu strony opartego na
tabelach na CSS. Otwórz stronę w edytorze i wybierz polecenie Modify >
Convert > Tables to Layers. Nie znaczy to jednak, że to już koniec pracy.
Krok 2. Wprowadź poprawki
Konwertując szablon, program tworzy warstwy o pozycji absolutnej,
które mają taki sam rozmiar, jak komórki tabeli. Wartość parametru
\”padding\” nie jest przenoszona. Musisz także ręcznie zmienić nazwę
każdej warstwy. Kolejny problem wynika z tego, że w czasie konwersji
powstają liniowe elementy CSS, zamiast bloków.
Krok 3. Stwórz nowy layout w CSS
Chociaż proces automatycznej konwersji odbywa się szybko i w miarę
bezboleśnie, to stworzenie od zera nowego szablonu w CSS
powinno dać lepsze rezultaty. Oto, co powinieneś zrobić. Na początku zrób
zrzut ekranu dotychczasowej wersji strony (klawisz Print Screen).
Krok 4. Otwórz edytor grafiki i wklej zrzut ekranu
Otwórz dowolny edytor grafiki, stwórz nowy dokument i wklej zrzut
ekranu. Zapisz go jako plik GIF. Możesz teraz używać go jako kalki,
na której będziesz mógł rozrysować warstwy w Dreamweaverze lub innym
edytorze WYSIWYG. Nadaj warstwom odpowiednie pozycje i wypełnij je
treścią.
2. Obsługa wielu przeglądarek i platform
Upewnij się, że twoje strony mogą bezproblemowo przeglądać użytkownicy innych systemów i przeglądarek
Chociaż większość osób używa PC
z systemem Windows, nie zapominaj
o użytkownikach systemu Linux i miłośnikach
Maców. Główny problem, z jakim
ścierają się twórcy stron i multimediów
dostosowanych do wymagań różnych
systemów operacyjnych i platform, to
zapewnienie jednolitego wyglądu szablonu
graficznego. Oznacza to, że musisz
zawsze sprawdzać, jak twoja strona wygląda
nie tylko na twoim komputerze,
ale na możliwie wielu konfiguracjach.
W większości przypadków nie jest
to takie trudne. Najczęściej używane
narzędzia internetowe dostępne są
w tych samych wersjach na wiele
systemów. Dotyczy to takich programów,
jak Dreamweaver, Fireworks czy Flash.
Adobe Photoshop to przecież aplikacja
wywodząca się z Maców – niegdyś
specjalnie kupowało się taki komputer,
aby móc z niej korzystać. Nawet open
source’owy edytor stron Nvu dostępny
jest na kilka platform. Mimo to pozostają
jeszcze takie kwestie, jak np. kalibracja
kolorów i wsparcie dla przeglądarki
Safari, dostępnej tylko dla komputerów
firmy Apple. Zobacz, jak można sobie
z nimi poradzić.
Krok 1. Zmodyfikuj ustawienia gamma
Jeżeli korzystasz z Maca, możesz zawsze zmienić ustawienia
gammy dla swojego monitora, aby zwiększyć szanse na poprawne
wyświetlanie grafik w sieci. Przejdź do menu System Preferences >
Display i wybierz pozycję Colour. Kliknij na \”Calibrate\” i przejdź do etapu
4, wybierz \”Select a Target Gamma\”, a następnie wybierz opcję \”2.2 Television
Gamma\”, która jest bliższa domyślnym ustawieniom PC. Gamma
dla Maców to 1.8, a dla PC około 2.5.
Krok 2. Emulacja wartości gamma w Photoshopie
Jeżeli poprzednia metoda wyda ci się zbyt skomplikowana, możesz
zawsze wykorzystać Photoshopa lub Fireworksa do emulacji
wartości gamma dla danej platformy. Będąc w Photoshopie, przejdź do
kreatora \”Save for Web\” i kliknij prawym klawiszem myszy na obrabianej
Krok 3. Brak kompatybilności z IE
Niestety Microsoft zaprzestał udostępniania przeglądarki Internet Explorer na
komputery Mac już przy wersji 5.0 (czyli w roku 2000), nie wspominając już
o Linuksie. Oznacza to, że strony zoptymalizowane tylko pod kątem IE mogą błędnie
działać na innych systemach. Ma to miejsce zwłaszcza wtedy, gdy zamiast JavaScriptu
zastosuje się VBScript lub Jscript.
3.Uporządkowane tła
Unikaj pstrokatych teł, ponieważ mogą zmniejszyć czytelność twojej strony
Dawno, dawno temu, jeszcze w erze kamienia łupanego, Netscape zaprezentował
funkcję dodawania grafik do tła strony. Była ona chętnie wykorzystywana
przez wielu webmasterów, którzy starali się mądrze łączyć teksturę tła z właściwą
treścią – co jest nie lada osiągnięciem, jeżeli na stronie znajduje się dużo tekstu.
Niestety, znacznie więcej osób poszło na żywioł i przez pewien czas sieć wyglądała
jak jedna plansza kontrolna.
Na całe szczęście ta moda już przeminęła, zastąpiło ją zamiłowanie do jednolitych
teł. Zresztą nie bez powodu. W większości przypadków, grafika tła nie pasuje do
strony, rozprasza odwiedzających i sprawia,że tekst staje się nieczytelny. Zwróć
uwagę na to, że twórcy profesjonalnych stron dbają o to, aby zintegrować tło
z całym szablonem strony, wydzielając ramki z tekstem w neutralnym kolorach.
Warto o tym pamiętać.
Istnieją alternatywy dla grafiki tła. CSS pozwala na wstawienie tła do
elementów div, czyli warstw. Jednak nawet wówczas należy zachować
subtelność. Możesz zawrzeć w warstwach niepowtarzającą się grafikę tła
o stałych wymiarach. Różnica polega na tym, że w tym przypadku możesz
przewidzieć ich wygląd i zachowanie.
Warto sprawdzić ten efekt, aby mieć pewność, że cała zawartość diva jest
widoczna. Kolejna zaleta wynikająca z korzystania z CSS polega na tym,
że możesz równocześnie zamieścić graficzne tło dla całej strony, jak i dla
każdej z warstw oddzielnie.
4. Dbaj o prostotę
Multimedia i aplety Javy to wspaniałe dodatki,
jeżeli tylko używa się ich z głową
Wszystko, co znajdzie się na stronie internetowej, powinno mieć sens.
Jednym z głównych zadań strony głównej jest wprowadzenie nawigacji
– umożliwienie użytkownikom dostępu do struktur twojej strony. Kolejne
podstrony powinny mieć zatem swoje specjalizacje, zawierając np. formularz
kontaktowy, koszyk z produktami, animację wideo czy artykuły. Treści na
poszczególnych podstronach nie powinny ze sobą konkurować o uwagę
internautów. Oznacza to, że nie należy umieszczać na stronie czegoś fajnego,
tylko dlatego, że sprawia frajdę jej autorowi.
Dla przykładu warto przytoczyć historię Javy: niezależnego od platformy
języka programowania i środowiska, które umożliwiałoby programistom
tworzenie dowolnych programów, a następnie umieszczanie ich w sieci.
W praktyce większość osób nieumiejętnie korzysta z niego do tworzenia
kolejnych dodatków w rodzaju zegarów i efektów graficznych. Powtórzmy
jeszcze raz: treść na stronie powinna być umieszczana wedle jasnych reguł.
Np. czat w Javie doskonale spełnia swoje zadanie. Zbędne błyskotki już nie.
Inne elementy, których powinieneś unikać, to m.in. pliki MIDI, automatycznie
odtwarzane po wczytaniu strony; duże animacje, które nie
robią nic pożytecznego, a także pliki multimedialne wymagające do
odtworzenia dodatkowych wtyczek. Wszystko to irytuje jeszcze bardziej,
jeżeli zapomnisz o dodaniu widocznego przycisku \”stop\”.
5. Strona dla wszystkich
Nie ograniczaj dostępu do strony ze względu na specyfikacje. Sieć jest dla wszystkich
Często przytaczane powiedzenie mówi, że
przez miesiąc, który upłynął w realnym świecie, w sieci
zmieniło się tyle, co przez rok. Zmiany zachodzą
szybko, więc nadążanie za nowymi funkcjami
przeglądarek, formatami wtyczek czy aktualizacjami
systemów operacyjnych może sprawiać trudność. Nie usprawiedliwia to
jednak jednego z najcięższych błędów: ograniczania dostępu do strony ze
względu na wymagania techniczne.
Możesz tego uniknąć, stosując jeden z dwóch sposobów. Pierwszy polega
na stworzeniu szablonu z przypisaną na stałe szerokością, odpowiadającą
najniższej używanej rozdzielczości. Korzystając z narzędzia w rodzaju Google
Analytics (http://analytics.google.com), możesz dowiedzieć się, z jakich
rozdzielczości ekranu korzystają twoi użytkownicy, a następnie dostosować
się do ich wymagań. Jest to metoda stosowana przez najbardziej szanowane
strony. Np. portal stacji BBC (http://www.bbc.co.uk) ma stałą szerokość
wynoszącą 770 pikseli, dzięki czemu jest on dostępny dla osób pracujących
w rozdzielczości 800×600.
Trudniejsze rozwiązanie przewiduje stworzenie arkusza stylów CSS, który
w zależności od rozdzielczości ekranu użytkownika, rozszerzałby lub zwężał
stronę. W tym celu należy określić szerokość jednej lub więcej kolumn
w procentach zamiast w pikselach.
Pamiętaj tylko, aby sprawdzić zmodyfikowany
kod strony na różnych platformach i w różnych ustawieniach, zanim
udostępnisz ją odwiedzającym. Jeżeli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej na
temat tworzenia dwu- i trzykolumnowych szablonów stron w CSS, odwiedź
serwis http://www.bluerobot.com/web/layouts.
6. Dobre kolory to podstawa
Starannie dobieraj kolory na stronie. Ich zestawienie powinno być efektowne, ale i odpowiadające kryteriom
dostępności
Łatwo jest śmiać się z szablonów w rodzaju \”czarny tekst na białym tle\”, ale
dobranie lepszych kolorów wcale nie jest takie proste. Ryzykowne kombinacje,
takie jak np. zielony i czerwony, rzadko kiedy się sprawdzają. Podobnie rzecz
ma się ze schematami opartymi na zbyt podobnych do siebie kolorach (żółte
tło i biały tekst? Nie, dziękujemy).
Spróbuj wybrać dwa kolory, które będą do siebie pasować i nadaj im różne cieniowanie. Następnie trzymaj się tego
zestawienia przez cały czas, gdy będziesz projektował nową stronę. Zachowaj
czarny kolor tekstu, ew. biały, jeżeli tło strony jest ciemne. Przyjrzyj się schematom
kolorystycznym na komercyjnych stronach. Szukaj inspiracji, ale nie kopiuj
cudzych pomysłów.
Nie każdy musi mieć talent do grafiki i doświadczenie pozwalające na samodzielne
dobranie kolorów. Na szczęście da się tę czynność sprowadzić do kilku
znanych reguł. Sprawdź w tym celu narzędzia dostępu na stronach http://www.
colorschemer.com/online.html oraz http://www.defencemechanism.com/color.
7. Regularne aktualizacje
Nie pozwól, aby twoją stronę pokryła warstwa kurzu. Stale dodawaj
nowe materiały i sprawdzaj działanie wszystkich odnośników
Po długiej pracy nareszcie ukończyłeś prace nad nową stroną. Każdy szczegół został dopracowany, bogata
zawartość cieszy oko. Wgrałeś ją na serwer i… zapomniałeś o jej istnieniu.
Wisi teraz w sieci, więdnąc bez twojej pomocy. Dodane odnośniki szybko
stracą aktualność, a grafika nie będzie wyglądać już tak nowatorsko,
jak kiedyś.
Czy stronę, która będzie silić się na efektowność animacjami
wykonanymi we Flashu 4 i opisującą ostatnią wersję Dooma, z jego rewolucyjną
i niepokonaną grafiką, ktoś w ogóle będzie jeszcze odwiedzał?
Trzeba wiedzieć jedno.
Nie musisz aktualizować strony codziennie (o ile
nie jest to serwis z aktualnościami), ale opłaca się systematycznie
dodawać nowe treści oraz weryfikować
poprawność odnośników. Jeżeli chcesz, aby internauci
wracali na twoją stronę, musisz dać im do tego powód. W przeciwnym
wypadku serwis odejdzie w zapomnienie.
8. Odpowiednie narzędzia
Niektóre programy generują kod, który nie nadaje się do opublikowania
w sieci
W dzisiejszych czasach można odnieść wrażenie, że prawie każdy program potrafi
zapisywać efekty swojej pracy w formacie strony WWW. Problem w tym,
że mało który robi to dobrze. Nawet cenione aplikacje, takie jak np. Microsoft
Word, ImageReady czy Fireworks, radzą sobie gorzej niż dedykowane edytory
HTML. Mają one skłonność do tworzenia nieuporządkowanego kodu, trudnego
do odczytania i pełnego zbędnych elementów.
Nasza rada jest prosta: jeżeli twój program nie został stworzony z myślą o tworzeniu
stron WWW, staraj się nie używać tych funkcji. Jedyny wyjątek stanowią
proste edytory tekstu, takie jak systemowy Notatnik, lecz nawet wówczas pisanie
stron internetowych wymaga posłużenia się dodatkowymi przewodnikami
z sieci. Odwiedź serwis http://www.w3schools.com, aby dowiedzieć się więcej
o tworzeniu poprawnego kodu XHTML.
Kiedy pracujesz z ilustracjami w programach takich jak ImageReady czy Fireworks,
zapisuj efekty swojej pracy wyłącznie jako pliki graficzne. Resztę zadań
wykonaj w edytorze stron w rodzaju Dreamweavera lub open source’owego
Nvu (http://www.nvu.pl).
9. Bądź legalny
Naśladownictwo to podobno najwyższa forma uznania
dla oryginalnego dzieła. Lecz nieprzemyślane działania
mogą przekroczyć granicę prawa
Warto sięgać po inspiracje, przeglądając projekty stron w wykonaniu innych
autorów. Tak samo zajrzenie w kod strony pozwala na zrozumienie, w jaki sposób
udało się osiągnąć dany efekt. Lecz już kopiowanie całymi garściami cudzych
pomysłów, to zupełnie inna sprawa. \”Pożyczanie\”
grafik, stylu przycisków, a nawet zawartości strony – wszystko to stanowi
poważne naruszenie prawa autorskiego.
Wiele stron udostępnia tego rodzaju elementy za darmo i legalnie. Często
jednak w zamian należy umieścić we wdrożonym projekcie informację o jego
źródle. Nieodpłatne szablony znajdziesz m.in. na stronie Open Source Web Design
(http://www.oswd.org), z kolei grafiki udostępnia serwis Open Clipart Libary
(http://www.openclipart.org).
Przy okazji warto wiedzieć, że posiadanie praw autorskich do własnej strony nie
wiąże się z żadnymi formalnościami. Nabywasz je w momencie stworzenia dzieła
– strony internetowej, grafiki lub tekstu. Dla jasności możesz zamieścić w serwisie
informację, że są one twoją własnością.
10. Prosta nawigacja
Uciążliwa nawigacja w serwisie to zły sen każdego webmastera.
Zobacz, w jaki sposób możesz uniknąć najczęściej
popełnianych błędów
Nawet najładniejsze strony WWW mogą okazać się
zupełnie nieużyteczne z powodu złej nawigacji. Może
się to objawiać na różne sposoby. Nieodpowiednie
nagłówki i oznaczenia sprawiają,że internauci zadają
sobie pytania w rodzaju: \”gdzie ja teraz jestem?\”. Gorzej, gdy co chwila mruczą
pod nosem: \”nie mogę niczego znaleźć\”, bez skutku
próbując dostać się do treści, które są gdzieś na stronie.
Zatem po tym, jak już zaplanujesz całą stronę, podziel ją
na kategorie i stwórz wokół nich główne menu nawigacyjne.
Rozpisz przejrzysty układ podkategorii. Strona
główna powinna zawierać tak dużo odnośników do
materiałów zawartych na podstronach, jak to tylko
możliwe. Wykorzystaj ją ponadto do zaprezentowania
zaktualizowanych ostatnio sekcji, najczęściej odwiedzanych
materiałów i newsów. Strona powinna także zawsze informować internautę,
gdzie się znajduje i w jaki sposób może przechodzić pomiędzy podstronami.
Dodaj odnośnik prowadzący z powrotem na szczyt struktury serwisu
(czyli do strony głównej).
Jeżeli twój serwis jest rozbudowany
i wielopoziomowy (głęboki), zamieść mapę strony, czyli prostą stronę
tekstową z odnośnikami do wszystkich podstron.
Upewnij się, że linki oraz przyciski zastosowane
w nawigacji są czytelne, szczególnie jeżeli mają postać
plików graficznych.
Najlepsze ikony to takie, które nie wymagają dodatkowych opisów. Niektóre ikony,
głównie za sprawą częstego występowania, stały się
powszechnie rozpoznawalne – są to np. przyciski służące
do zamykania, minimalizacji i maksymalizacji okien. Mimo
że ich wygląd sam z siebie nie mówi wiele, to i tak każdy
wie, do czego służą.
Niestety istnieje również trzecia kategoria ikon, które
zupełnie nie kojarzą się ze swoją funkcją. Ich obecność
sprawia, że internauci zmuszeni są do zgadywania. Klik
i zobaczymy, co się stanie? Dbaj o to, aby ikony były
proste i nawiązywały do powszechnie znanych symboli.
Jeżeli to się nie sprawdzi, dodaj do nich opisy, przynajmniej
jako atrybut ALT w tagu IMG.
Co jeszcze warto wiedzieć
1. Gramatyka i ortografia
Zanim opublikujesz jakikolwiek tekst w sieci, przepuść
go przez słownik ortograficzny. Funkcję sprawdzania
tekstu udostępnia obecnie większość nowoczesnych edytorów
stron i niektóre przeglądarki (np. Firefox).
2. Strona w trakcie budowy
Każda strona jest cały czas w trakcie budowy, ponieważ
stale się rozrasta. Jeżeli twoja strona rzeczywiście jest
jeszcze nieskończona, uzbrój się w cierpliwość. Nie wgrywaj
jej na serwer. Nigdy nie umieszczaj też podstron w rodzaju
\”Już niebawem!\”.
3. Naprawiaj błędne odnośniki
Strony pełne błędnych odnośników potrafią nieźle
wkurzyć. Systematycznie sprawdzaj odnośniki na swojej
stronie i podmieniaj te nieaktualne. Na stronie http://validator.w3.org/checklink znajdziesz narzędzie, które zrobi to za ciebie.
4. Korzystaj ze standardowych czcionek
Bądź konserwatywny w kwestii doboru czcionek,
trzymaj się tych krojów, które wyglądają identycznie
na wszystkich platformach systemowych. W praktyce są to:
Times, Georgia, Verdana, Arial i Helvetica (alternatywa dla
Ariala na Macach).
5. Uważaj na ramki
Jeżeli już zdecydujesz się na użycie ramek, nie zapomnij
o parametrze \”target\” w odnośnikach, szczególnie
przy tych prowadzących do zewnętrznych adresów stron.
W przeciwnym wypadku użytkownicy mogą utknąć na twojej
stronie na długo.
6. Grafiki tylko z parametrem ALT
Dodawanie opisów w parametrze ALT do grafik ma
większy sens, niż to się wydaje. Ich obecność ułatwia
działanie programom odczytującym tekst na stronie dla osób
niedowidzących. Przy okazji mogą one pełnić formę graficznych
wskazówek wyświetlanych po przytrzymaniu kursora
myszki nad daną ilustracją.
7. Rób kopie zapasowe bazy danych
Jeżeli prowadzisz dynamiczną stronę WWW, czyli taką,
która bazuje na systemie zarządzania treścią, ewentualnie
ma forum dyskusyjne lub inne treści wczytywane z bazy
danych, codziennie zgrywaj zawartość bazy na swój komputer.
Nie każdy dostawca usług internetowych daje gwarancję,
że twoje dane nie zaginą.
8. Zarejestruj domenę
Długie domeny, w szczególności te prowadzące do
darmowych kont WWW, wyglądają mało profesjonalnie.
Wybierz domenę i przekieruj ją na swój serwer. Skorzystaj
w tym celu z usług sprawdzonego dostawcy usług internetowych.
9. Generuj jednolite odnośniki
Nie zmieniaj wyglądu odnośników na stronie w różnych
jej miejscach. Jeżeli linki w artykułach są niebieskie
i mają podkreślenie, to upewnij się, że w menu jest podobnie.
Bądź konsekwentny.
10. Pamiętaj o deklaracji DOCTYPE!
Deklaracja DOCTYPE! określa, w jaki sposób
przeglądarki internetowe mają przetwarzać twoją
stronę. Jeżeli edytor HTML, którego używasz, nie dodaje deklaracji
automatycznie, zmień go na bardziej godny zaufania,
taki jak np. HTML-Kit (http://www.htmlkit.com).