SANDISK Extreme Fit USB-C to propozycja dla osób, które chcą mieć szybki, poręczny magazyn danych, ale bez noszenia przy sobie pełnowymiarowego dysku. Dostępny w pojemnościach od 64 GB do 1 TB, współpracuje z każdym urządzeniem wyposażonym w port USB-C: laptopem, tabletem czy iPadem. Rozsądny pod względem ceny i pojemności, idealny do zgrywania multimediów, archiwizowania dokumentów czy powiększenia wbudowanej pamięci.
Modele 128 GB i większe oferują prędkości odczytu do 400 MB/s – wystarczające do codziennej pracy, kopiowania filmów 4K czy operowania większymi plikami między urządzeniami. Warto jednak pamiętać, że Extreme Fit korzysta ze standardu USB 3.2 Gen 1 (5 Gb/s), a nie szybszego Gen 2. To naturalnie ogranicza jego maksymalną wydajność i stawia go półkę niżej od high-endowych pendrive’ów oraz miniaturowych SSD. Sandisk nie podaje również prędkości zapisu – a to zwykle sygnał, że są zauważalnie niższe od odczytu, zwłaszcza przy dłuższych operacjach. Jeśli więc często pracujesz na dużych plikach lub z intensywnymi workflowami, weź to pod uwagę.
Na plus – urządzenie wspiera aplikację SanDisk Memory Zone dla macOS i Windows, która pomaga ogarniać backupy i organizację danych.
18,5 mm długości, 3 gramy wagi – to jeden z najmniejszych pendrive’ów USB-C na rynku. Można go spokojnie zostawić w laptopie „na stałe”: wystaje dosłownie o kilka milimetrów, nie haczy o nic w torbie, a w ultrabookach czy tabletach jest wręcz idealny. Dla osób podróżujących z komputerem – złoto.
Obudowa jest plastikowa, bez metalowego pancerza, ale sprawia solidne wrażenie. Na froncie znajdziemy lekko wypukłe, błyszczące okienko z czerwonym logo Sandiska – wygląda to estetycznie i rozpoznawalnie. Brakuje natomiast diody LED sygnalizującej pracę.
Nie ma tu też żadnej zatyczki ani mechanizmu chowania złącza. Minimalizm ma swoją cenę: port USB-C jest cały czas odsłonięty, więc wrzucając pendrive do plecaka czy kieszeni, warto uważać na kurz i paprochy.
W teście odczyt był bardzo blisko deklarowanych 400 MB/s. Zapis wyraźnie słabszy – ok. 140 MB/s – i to w pełni zgodne z tym, czego można się spodziewać po USB 3.2 Gen 1. Do kopiowania dokumentów, zdjęć czy uruchamiania mediów wystarczy w zupełności. Do długich, dużych transferów – już niekoniecznie.
SANDISK Extreme Fit USB-C to świetna opcja dla osób, które chcą małego, niewidocznego wręcz pendrive’a do codziennych zadań. Osiąga prędkości bliskie deklarowanym, dobrze radzi sobie z transferami multimediów i jest idealny jako dodatkowa pamięć do laptopa lub tabletu.
Nie jest to rozwiązanie dla profesjonalistów oczekujących wydajności SSD ani do dużych, ciągłych zapisów – do tego są inne propozycje z portfolio SanDisk. Ale jako kompaktowy, niedrogi i kompatybilny z wieloma systemami pendrive wypada bardzo solidnie. 5-letnia gwarancja i wersje aż do 1 TB tylko dokładają argumentów.
Specyfikacja
- CENA Od 59 PLN
- POJEMNOŚĆ 64 GB / 128 GB / 256 GB / 512 GB / 1 TB
- INTERFEJS USB 3.2 Gen 1
- WYMIARY 18,54 x 13,72 x 16 mm
- WAGA 3 g

Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Maleńki pendrive, który znika w laptopie, ale robi więcej, niż sugeruje jego rozmiar.
Plusy
Bardzo kompaktowy format. Prędkości odczytu bliskie deklarowanym. Szeroka kompatybilność.
Minusy
Wyraźnie niższe prędkości zapisu. Plastikowa obudowa bez dodatkowego wzmocnienia.



