Odurzające, hipnotyczne kino o poszukiwaniu raju na ziemi, miłosnym głodzie i erotycznej obsesji prosto od reżysera Tamtych dni, tamtych nocy i Challangers. Luka Guadagnino – ponownie w duecie ze scenarzystą Justinem Kuritzkesem – teleportuje widzów do świata nieposkromionych pragnień, szamańskich rytuałów i zmysłowej, dzikiej natury.
W nowej love story tego włoskiego reżysera bohaterami są dwaj Amerykanie: posągowo piękny, młody Gene Allerton (Drew Starkey), i starszy od niego, zmagający się z uzależnieniami i samotnością William Lee (Daniel Craig). Przedstawiamy zwiastun tej hipnotycznej historii o sile pożądania. W kinach od 21 marca, przedpremierowo w lutym.
Daniel Craig, który zasłynął jako Bond, u Guadagnino zagrał najodważniejszą ze swoich dotychczasowych ról. Aktor wydobywa ze swojej postaci zarówno magnetyczny erotyzm, jak i tragiczną śmieszność dojrzałego mężczyzny, który zakochał się jak nastolatek. Razem ze Starkeyem tworzą elektryzujący duet: jeden jest nieuchwytny, chłodny i piękny, drugi – nienasycony, wygłodniały uczucia i trawiony erotyczną gorączką. Bohaterowie, amerykańscy ekspaci, spotykają się w Meksyku lat 40. i rozpoczynają transową podróż, która zawiedzie ich aż do ekwadorskiej dżungli. Ekranizacja kultowej powieści Williama S. Burroughsa wydobywa z literatury cały wizualny przepych i zmysłowe piękno, jednocześnie nie uciekając od przenikliwego politycznego komentarza. Satyra na pruderyjną i pełną hipokryzji Amerykę splata się tu z najintensywniejszym ekranowym romansem ostatnich lat.
Całości dopełnia porywająca ścieżka dźwiękowa. Muzykę do Queer skomponowali Trent Reznor i Atticus Ross, a jeden z ich nowych utworów wykonuje brazylijski piosenkarz i kompozytor Caetano Veloso. Soundtrack wypełniają też przeboje Sinéad O’Connor, Nirvany, Prince’a i New Order. Każdy dźwięk i każda piosenka w tym filmie opowiada historię szalonej, nieodwzajemnionej miłości, która jest jak narkotyk – wciąga i pozostawia ciągły niedosyt – ale której każdy chciałby choć raz doświadczyć.