Ultrabooki powstały w odpowiedzi na pewne zapotrzebowanie rynkowe – miały być wspaniale przenośnymi urządzeniami, większymi od netbooków i lżejszymi od notebooków. Gram 17 jest w tej kategorii swego rodzaju eksperymentem, próbą stworzenia komputera, który jednocześnie będzie ultralekki i naprawdę spory. Niestety, chociaż propozycja LG prezentuje się efektownie, ma ona sporo uprzykrzających życie wad.
Mocną stroną urządzenia jest ekran – 17-calowy panel otoczony wąskimi ramkami. Nietypowa rozdzielczość 2560×1800 px umożliwia swobodne rozmieszczenie kilku okien obok siebie bez wrażenia nadmiernego ściśnięcia zawartości. Na uwagę zasługują bardzo dobre kolory i kontrasty, chociaż nie przypadła nam do gustu błyszcząca matryca, odbijająca bardzo mocno wszystkie źródła światła. Ekran jest również dość „energożerny” i przy maksymalnej jasności mocno skraca czas pracy na baterii.
Testowany egzemplarz otrzymał procesor Intel Core Ice Lake ze zintegrowaną grafiką Iris Plus, 16 GB pamięci RAM i dysk SSD o pojemności 512 GB. Taka specyfikacja zapewnia wystarczającą moc do wykonywania prac biurowych, przeglądania sieci, streamingu filmów i edycji zdjęć, chociaż ta ostatnia czynność powodowała natychmiastowe włączenie się wentylatorów, a po dłuższej chwili laptop zaczynał nieprzyjemnie się nagrzewać. Wygodna edycja wideo jest niemożliwa, podobnie jak inne zadania wymagające większej mocy graficznej – cóż, na Gram 17 raczej nie pogramy.
Sytuację ratuje nieco spory wybór portów. Co prawda smukła forma laptopa uniemożliwiła umieszczenie w nim złącza LAN (które nie jest zresztą aż tak ważne w przenośnym laptopie), do dyspozycji za to otrzymujemy pełnowymiarowy port HDMI, USB-C z obsługą Thunderbolta 3 i DisplayPort, minijacka audio, trzy USB oraz slot na karty microSD.
Klawiatura zastosowana w Gram 17 jest cicha i precyzyjna, o skoku wystarczającym do komfortowego pisania i podświetleniu o dwóch poziomach jasności. Pozytywnie oceniamy też trackpada – okazał się on przyjemny w dotyku i responsywny.
Jednym z największych problemów okazał się wspominany już czas pracy na baterii. W materiałach promocyjnych LG chwali się, że urządzenie potrafi działać nawet 17 godzin na jednym ładowaniu, ale nam udało się uzyskać maksymalnie 11. Nie byłby to wcale zły wynik, gdyby nie to, że osiągnęliśmy go po mocnym przygaszeniu ekranu. Jeśli potrzebujemy jaśniejszego wyświetlacza (na przykład gdy chcemy popracować w jasno oświetlonym pomieszczeniu), bateria wyładuje się znacznie szybciej, nawet w ciągu 5 godzin.
Prawdę powiedziawszy, nie wiemy, do kogo tak naprawdę skierowany jest LG Gram 17. Spore wymiary utrudniają jego transport, słaby układ graficzny uniemożliwia wykorzystywanie pięknego ekranu do wielu zadań i w zawodach kreatywnych, a bateria wcale nie wytrzymuje tak długo. Sztuka dla sztuki.
Specyfikacja
- Cena 6 500 PLN
- Procesor Intel Core i7-1065G7
- RAM 16 GB
- Pamięć wewnętrzna 512 GB SSD
- Karta graficzna Intel Iris Plus
- Ekran 17 cali 2560×1600 px
- Łączność 3x USB 3.1, 2x USB-C z Thunderbolt 3, HDMI, minijack, Bluetooth 5.0, Wi-fi
- Wymiary 380 x 265 x 17,4 mm
- Waga 1,34 kg
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
Gram 17 udowadnia, że czas dużych ultrabooków jeszcze nie nadszedł.
Plusy
Duży i ostry ekran. Wygodna klawiatura i trackpad. Lekka, smukła konstrukcja…
Minusy
…ale przy tym dość nieporęczna. Specyfikacja nie wystarcza do wielu zadań. Bateria szybko się wyładowuje.