W zeszłym roku GoPro zrobiło nam potrójną niespodziankę – pokazało aż trzy wersje swojego flagowego produktu. Tym razem czekały na nas jedynie dwie, ale za to niezwykle ciekawe premiery.
GoPro Hero8 Black to następca zeszłorocznego Hero7 Black. Kamerka otrzymała udoskonaloną wersję technologii stabilizowania obrazu Hypersmooth z opcją automatycznego wyrównywania linii horyzontu oraz wsparciem dla wszystkich obsługiwanych rozdzielczości (maksymalnie 4K 60 kl./s) i trybów nagrań. Do wyboru dostaniemy także komplet wirtualnych filtrów naśladujących różne obiektywy: szerokokątne, zwężające lub pozbawione zniekształceń. W dolnej części obudowy znajduje się zintegrowany zaczep pozwalający na podłączenie Hero8 Black do kompatybilnej uprzęży lub statywu. Kamerka wyceniona została na 1 900 PLN i obecnie dostępna jest w przedsprzedaży.
Do Hero8 zaprojektowano także opcjonalne dodatki noszące nazwę GoPro Mods – mikrofon Media Mod, obrotowy ekran Display Mod i lampę błyskową Light Mod. Jednocześnie skorzystamy z dowolnej liczby akcesoriów. Trafią one do sklepów w grudniu.
Kamera GoPro Max to natomiast kolejna po modelu Fusion próba stworzenia sportowej kamerki 360 stopni. Otrzymała ona wszystkie nowe funkcje dostępne w modelu Hero8, ale może pochwalić się dwoma obiektywami z możliwością jednoczesnego nagrywania w jakości do 5,6K 30 kl./s lub przełączania się pomiędzy pojedynczymi obiektywami w celu wykonania nagrań 1440p 60 kl./s. Za jej pomocą zrobimy także zdjęcia panoramiczne 360 stopni 16,6 Mpix bez konieczności jakiegokolwiek ruchu kamerką. Oczywiście sprzęt otrzyma wsparcie dla akcesoriów GoPro Mods. Hero Max możemy już zamówić w przedsprzedaży za 2 400 PLN.