Pierwsze testy Samsunga Galaxy Fold pokazały, że urządzenie nie było gotowe do wypuszczenia na rynek. Samsung przełknął gorzką pigułkę i wrócił do prac nad składanym smartfonem – ich efekty zostały zaprezentowane na targach IFA 2019.
Wystarczyło zmienić trzy elementy, aby zdecydowanie poprawić wytrzymałość telefonu. Po pierwsze, Samsung dodał specjalne nakładki na górną i dolną krawędź zawiasu, które chronią mechanizm przed kontaktem z niebezpiecznymi dla niego czynnikami środowiskowymi – pyłami, okruchami i innymi cząsteczkami mogącymi zepsuć jego działanie. Po drugie, warstwa ochronna ekranu została wydłużona tak, że teraz dotyka brzegów smartfona, dzięki czemu nie wygląda jak założona w fabryce folia, którą można zedrzeć. Do tego konstrukcję Galaxy Fold dodatkowo wzmocni i usztywni metalowa warstwa pod wyświetlaczem. Dzięki temu elementowi szczelina pomiędzy obiema częściami ekranu w złożonym telefonie jest znacznie węższa.
Samsung Galaxy Fold w wersji 5G trafi do użytkowników w Korei Południowej już dzisiaj, a do klientów z Francji, Niemiec, Singapuru i Wielkiej Brytanii – 18 września. Niektóre rynki, w tym amerykański, otrzymają jedynie telefon w wersji 4G. Nie wiadomo jeszcze, kiedy składany smartfon pojawi się w Polsce i w której wersji.
Na targach Samsung zaprezentował ponadto nowy procesor Samsung Exynos 980, ośmiordzeniowy czip z modemem 5G, osobną siecią neuronową dla sztucznej inteligencji oraz wsparciem dla nawet pięciokrotnych aparatów fotograficznych o rozdzielczości do 108 Mpix. Najprawdopodobniej trafi on do nowych flagowców koreańskiej firmy. Na razie Samsung korzysta z modemu Qualcomm X50 5G, który trafił do odświeżonej wersji modelu A90 – to jeden z pierwszych „średniaków” z obsługą nowego standardu. Telefon trafi do Europy już jesienią tego roku. Poza tym poznaliśmy datę premiery Galaxy Active Watch (13 września) i 55-calowego telewizora QLED 8K (również we wrześniu). Szykuje się interesujący miesiąc!