Wraz z nadejściem wiosny zbliża się okres intensywnych porządków w naszych domach. Wiąże się to z wykonywaniem czynności, które u większości z nas wywołują ataki migreny. Dziś jednak w erze nowych technologii tradycyjnego mopa i odkurzacz możemy zastąpić robotami, które podejmą się wyzwana z należytą starannością zapewniając świeżość i czystość.
W naszej kulturze i tradycji utwierdziło się przekonanie, że wraz z nadchodzącą wiosną musimy dokonać generalnego przeglądu mieszkania. Większość z nas nienawidzi sprzątać i ucieka od tego obowiązku wynajdując inne bardziej przyjemne zadania. Jednak świat dziś wygląda inaczej niż jeszcze 20 lat wstecz, kiedy to podczas wiosennych porządków królowały mopy i odkurzacze workowe. Dziś technologia otacza nas zewsząd, stąd dlaczego obowiązku sprzątania nie powierzyć robotom? Za ich sprawą jesteśmy w stanie praktycznie znikomym nakładem sił zapewnić czystość naszych podłóg, które najbardziej narażone są na zabrudzenia.
Polski rynek jest dość bogaty w dostępność robotów sprzątających. Liderem światowym w konstruowaniu robotów sprzątających jest iRobot. Zaświadczyć o tym może liczba sprzedanych robotów, która w 2015 roku przekroczyła pułap 14 mln egzemplarzy. Firma posiada w swojej ofercie nie tylko roboty odkurzające Roomba, ale również mopujące Braava czy myjące podłogi Scooba, które idealnie wpisują się w wiosenny szał porządkowy.
Inżynierowie firmy iRobot pracują nad wdrożeniem w życie koncepcji Internet of Things (IoT), która
w niedalekiej przyszłości zapewni sprawną, autonomiczną komunikację pomiędzy urządzeniami. Wówczas podczas porządków roboty sprzątające będę wspólnie działały wymieniając się m.in. informacją o zakończonej pracy (np. robot mopujący Braava rozpocznie pracę po otrzymaniu informacji o zakończonym odkurzaniu przez robota odkurzającego Roomba).
To właśnie najnowszy model robota odkurzającego iRobota Roomba 980 jest pierwszym krokiem na drodze wprowadzenia na stałe Internetu rzeczy do naszych domów. Roomba 980 wyposażona jest w szereg niespotykanych dotąd rozwiązań technologicznych.
Najnowsze dziecko iRobot może podłączyć się do domowej sieci za sprawą wbudowanego modułu Wi-Fi. Dodatkową zaletą robota, która wprowadza go w świat IoT jest aplikacja mobilna iRobot Home. Za jej sprawą użytkownik może zaprogramować i włączyć robota z dowolnego miejsca na ziemi. Jej zaletą jest również fakt, że w przyszłości będziemy mogli sterować wszelkimi robotami sprzątającymi używając jednej aplikacji.
iRobot Roomba 980 wyposażona jest w kamerę, która tworzy rzeczywistą mapę pomieszczeń. Nasze domy żyją, o czym zaświadczyć mogą przedmioty, które często zmieniają swoje położenie. Odnalezienie się w gąszczu przedmiotów i przeszkód wymaga precyzyjnej mapy, która udostępniana będzie innym robotom marki iRobot, tak aby nie traciły one czasu na poznawanie środowiska pracy.
Już wkrótce możemy spodziewać się silnej drużyny iRobot, która wspólnymi siłami jeszcze efektywniej pomoże nam poradzić sobie z wiosennymi porządkami. Wówczas rola człowieka ograniczy się wyłącznie do rozpakowania robotów z pudełka oraz podłączeniu ich do sieci Wi-Fi. Po zaprogramowaniu rozkładu pracy, roboty sprzątające zajmą się resztą. Wiosenne porządki mogą nabrać całkiem innego znaczenia.