Chcesz studiować medycynę? Nie trzeba, idź na informatykę. W USA powstaje urządzenie, które we współpracy ze smartfonem w ciągu godziny stwierdzi, czy guz w organizmie jest łagodny czy złośliwy.
Co tam studia informatyczne! Chciałoby się dodać ? na nic nie idź. żeby obsłużyć smartfona, nie trzeba skończyć nawet podstawówki. Znane mi są przypadki, gdy trzyletnie dzieci robią zdjęcia aparatem telefonicznym. Co nas zatem czeka? Analogicznie do wspomagania kierownicy w aucie, czeka nas zaawansowane mobilne wspomaganie mózgu. Już dziś wokalistki kompensują brak talentu remiksami komputerowymi, dziś brak znajomości zasad ortografii nie przeszkadza w napisaniu książki ? nawet, w wykładaniu na wyższej uczelni. Program poprawi słowo, program doda, odejmie, program zwróci uwagę. O popularnym przeniesieniu pamięci do telefonów nie wspomnę. Przypominajki, urodziny, zakupy, spotkania.
Nad czym jeszcze pracowali w Ameryce? Chcą stworzyć małe urządzenie i skomplikowany program, który będzie umiał monitorować fale mózgowe osób chorych na epilepsję. Zdobyte materiały można będzie przesyłać z telefonu do szpitalnego centrum analiz, co pozwoli ostrzec o stanie przedatakowym. Do czego jeszcze można wykorzystać duże i wyraźne ekrany nowoczesnych telefonów komórkowych? Do badania wzroku. Potrzebny jest ? oprócz smartfona ? odpowiedni wziernik. Dzięki tej aparaturze będzie można przeprowadzać proste badanie wzroku u ludzi, którzy nie mają dostępu do okulisty.
Idźmy dalej w inne środowisko. Co daje puknięcie smartfonem? ?Fun banking?: możliwe, że gadżeciarzy skusi usługa jednego z polskich banków. Puknięcie smartfonami powoduje przelew. Ambiwalentnie ? to ciekawe rozwiązanie podczas ?oddawania sobie drobnych kwot np. w trakcie lunchu?. Wystarczy zalogować się i puknąć bez zapisywania długich numerów konta. Z drugiej strony niefrasobliwe pukanie telefonami, podczas imprezy ?na mieście? zwróci uwagę i nawet nie musi zakończyć się przywłaszczeniem aparatu ? a nieświadomym puknięciu się ze złodziejem. Wyrażenie ?zgwałcili mnie? nabierze nowego sensu. Znajomy skomentował to jeszcze lepiej: ?Taaa. Podchodzi koleżanka po lanczu do kolegi i mówi ? możesz mnie puknąć ? za dziś i za wczoraj? ;)? Na szczęście to są tylko mikropłatności. Małe kwoty, a więc ryzyko jest niskie, z tym że należy pamiętać, iż dla symbolicznego studenta ta mikrokwota może stanowić podstawę do przeżycia dwóch tygodni.
Smartfon pomaga przeżyć. A jak! Znacie historię Johna Garbera z Atlanty? Bateria jego HTC ocaliła go przed śmiercią od postrzału. Telefon kuloodporny. Czy smartfony chronią nas dziś przed szeroko rozumianą śmiercią? Przytrzymują nas przy życiu? W pewien, umowny sposób tak, ale i przyczyniają się do szybszego starzenia się. Spójrz no jeden z drugą na mimikę twarzy osoby, która wpatruje się w mały świecący ekranik. Marszczy brwi i mruży oczy?
Dziś smartfon pomaga diagnozować raka, wadę wzroku, stany przedpadaczkowe, a jakie będzie miał funkcjonalności w przyszłości?:
? ?Och zjawiskowa nieznajoma, pozwól, że zrobię ci zdjęcie? (błyskawiczna analiza twarzy z fotografii, diagnoza chorób z barwy skóry, irydologia, ocena jakości/grubości włosia, wytypowanie chorób genetycznych, pomiar tętna, temperatury).
? ?Pokaż jak wyszłam?
? ?Yyy, no pięknie, bardzo pięknie. Pa, muszę lecieć?.
Gattaca jak nic.