Windows 7 sprzedaje się lepiej niż Harry Potter, aparaty w komórkach będą miały po 20 megapikseli, a Kolporter spróbuje podbić rynek e-booków. Nie podbije.
Kolporter sprzeda e-booki
Kolporter ogłosił wprowadzenie czytnika e-booków eClicto, który ma konkurować z urządzeniem Amazonu. Odstraszają dwie rzeczy: cena zapowiedziana na 1000 zł oraz zabezpieczenia uniemożliwiające wyświetlenie książki na innym urządzeniu niż to, z którego została ona kupiona.
Marketingowcy Kolportera uważają, że ich urządzenie posiada wszystkie zalety książek. Nie zwrócili jedynie uwagi na to, że książkę można pożyczyć koledze i czytać gdzie się chce. Przy proponowanych ograniczeniach użytkownicy znienawidzą technologię tak samo jak DRM-y albo ograniczenia regionalne w oryginalnych DVD.
Nieco śmieszy pewność przedstawicieli Kolportera w tym, że opracowany przez nich format plików będzie nie do złamania. Znamy już kilka historii, w których twórcy „bezpiecznych” rozwiązań drastycznie się przeliczyli.
Źródło: http://www.kolporter.com.pl/press.php?nr=821
20 megapikseli w komórce
Texas Instruments, lider w produkcji układów półprzewodnikowych stworzył koprocesor, który obsłuży aparaty cyfrowe o rozdzielczości 20 megapikseli. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby cudo o nazwie OMAP-DM525 nie było przeznaczone do komórek.
Nokia i spółka już zacierają ręce, bo dzięki temu niepozornemu układowi będą mogli kusić jeszcze większymi liczbami, tak lubianymi przez klientów. Proponujemy dodanie parametru o nazwie „poziom szumów” – to dopiero będzie wielka liczba.
Nie ma się co oszukiwać; przy obecnej optyce i matrycach o wymiarach nieco większych od łepka szpilki w aparacie można umieścić nawet tysiąc megapikseli, ale nie będzie miało to żadnego wpływu na jakość zdjęć. Układ ma jednak zaletę: obsłuży na nagrywanie filmów w rozdzielczości 1280 x 720 pikseli.
Przeszukają Twittera
Microsoft i Google będą przeszukiwać w czasie rzeczywistym wpisy z Twittera. Funkcję tę właśnie wprowadzono w Bing (http://www.bing.com/twitter), ale jak na razie nie zawsze działa. Google doda tę opcję za kilka miesięcy. Skoro główni gracze na rynku inwestują w mikroblogi, to możemy być spokojni o przyszłość tych serwisów. Kolejnym krokiem powinno być zbudowanie archiwum ważnych wydarzeń transmitowanych na Twitterze i możliwość dokładnego wyszukiwania po datach.
Premiera Windows 7
Windows 7 podczas czwartkowej premiery sprzedawał się lepiej niż ostatni Harry Potter, pokazują statystyki brytyjskiego Amazona. Takie porównanie dwóch zupełnie różnych produktów nie mówi co prawda nic o faktycznej sprzedaży, ale brzmi nieźle.
Sama „Siódemka” prezentuje się nieźle, zwłaszcza dla osób, które przesiadają się na nią z Windowsa XP. W obietnice Microsoftu o tym, że system będzie działał szybciej niż XP wierzyli chyba tylko fani science fiction, ale postęp w funkcjonalności jest widoczny.
Programistom spodoba się nowe API, web developerom IE8, a zwykłym użytkownikom odświeżony wygląd, pasek zadań imitujący dock i jeszcze mniejszy dostęp do konfiguracji systemu. Ci państwo już niczego nie zepsują.