Enyaq to dość duży, rodzinny, elektryczny SUV, który jednak może kosztować cię naprawdę dużo pieniędzy. Wszystko zależy od wersji, gdyż nawet pomijając coupé, jest ich sporo i w samej podstawie może je różnić, bagatela, 100 000 PLN.
Samochód podstawowy (oznaczony numerem 60) jest wyposażony w akumulator o pojemności 58 kWh, który zapewnia oficjalny zasięg około 400 km. Nieźle, ale jeśli wybierzesz nieco droższy, testowy model 80, otrzymasz większy akumulator 77 kWh, który w cyklu mieszanym ma dać nawet 521 km jazdy. Wersję 80 można ładować z większą szybkością (około 135 kW), a ładowanie 10-80% trwa wtedy około 35 minut.
Enyaq 80 ma napęd na tylne koła i generuje 201 KM mocy. Różnica między 60 a 80 w przyspieszeniu nie jest dramatyczna, częściowo dlatego, że 80-tka musi dźwigać cięższy akumulator. To przy okazji wpływa na jakość jazdy w środowisku miejskim, która jest nieco niepewna, choć nadal jest to jeden z najwygodniejszych samochodów elektrycznych, a jazda staje się jeszcze płynniejsza na szybszych drogach, gdzie Enyaq przewyższa konkurencję z Tesli, choć Ioniqiem 5 od Hyundaia jeździło mi się przyjemniej.
Prowadzenie Enyaqa nie daje zbyt wiele frajdy, więc w niedzielny poranek nie obudzisz się wcześnie, żeby wybrać się na przejażdżkę tylko dla zabawy. Prowadzi się go jednak schludnie, łatwo i relaksująco, co jest priorytetem w przypadku takiego samochodu. Efektu „wow” na pewno tutaj nie znajdziesz.
Jeśli nie jesteś nadgorliwy, samochód trzyma się w miarę prosto w zakrętach, a lekki, ale precyzyjny układ kierowniczy pozwala na pewne ustawienie samochodu. Modele z napędem na tylne koła mają stosunkowo mały promień skrętu, co jest dobrodziejstwem podczas parkowania i manewrowania.
Enyaq jest spokojnym towarzyszem. Nie wprowadza do kabiny zbyt wiele hałasu z drogi, z wyjątkiem naprawdę nierównych nawierzchni i jedynie słabego świstu wiatru wokół lusterek bocznych przy stałej prędkości 110 km/h. Ogólnie jednak jest w nim ciszej niż w Ioniqu 5.
Pomimo regeneracyjnego układu hamulcowego, hamulce zachowują się wystarczająco przewidywalnie, dzięki czemu łatwo jest zwolnić, nie robiąc wrażenia uczącego się kierowcy. Jeśli wybierasz SUV-a, bo chcesz siedzieć wysoko, pokochasz pozycję za kierownicą Enyaqa. To prawda, że w korkach nadal będziesz zadzierać głowę do kierowców Range Rovera, ale będziesz umieszczony znacznie wyżej nad drogą niż w Hyundaiu Ioniq 5 czy Kia EV6.
Jakość wnętrza jest bardzo dobra. Na desce rozdzielczej i wewnętrznej stronie drzwi znajduje się mnóstwo gąbczastego plastiku, a także elementy w kolorze fortepianowej czerni i metalowe akcenty, które dodają uroku. Jeśli wybierzesz wykończenie Ecosuite, jak w testowym egzemplarzu, duże części deski rozdzielczej będą pokryte sztuczną skórą (9 400 PLN). Wszystkie poziomy wyposażenia oferują ogromny, 13-calowy ekran dotykowy umieszczony wysoko na desce rozdzielczej i lekko przechylony w stronę kierowcy. Jest naprawdę łatwo widoczny i dostępny, ale oprogramowanie nie zawsze reaguje zwinnie.
Z pewnością nie będziesz narzekał na przestrzeń z przodu Škody Enyaq, nawet jeśli masz ponad metr osiemdziesiąt wzrostu. Jest mnóstwo miejsca nad głową, a siedzenia są przesuwane daleko do tyłu na prowadnicach. Standardowe siedzenia są wygodne podczas długich podróży i mają ręcznie regulowane podparcie lędźwiowe. Otaczające podpórki na ramiona utrzymują cię na miejscu podczas ostrego pokonywania zakrętów. Pakiet Maxx w aucie testowym dodał elektryczny fotel kierowcy, ale nie jest to tania przyjemność.
Przestrzeń do przechowywania jest także spora dzięki dużym, wyłożonym wykładziną kieszeniom w drzwiach i pokaźnemu schowkowi pod środkowym podłokietnikiem. Więcej schowków znajdziesz u podstawy deski rozdzielczej i pomiędzy siedzeniami, w tym dwa spore uchwyty na kubki. Enyaq jest ogromny z tyłu i oferuje więcej niż wystarczającą ilość miejsca na nogi. Ogólnie rzecz biorąc, Enyaq jest genialny do przewożenia pasażerów na tylnej kanapie.
Główna komora bagażnika jest absolutnie ogromna – większa nawet niż w VW ID 4 – i pod pokrywą mieści aż dziewięć podręcznych walizek. Załadunek jest również łatwy dzięki szerokiemu otwarciu tylnej klapy i stosunkowo niskiej krawędzi załadunkowej.
Enyaq jest standardowo wyposażony w radio DAB, Android Auto, Apple CarPlay i dwa gniazda USB-C z przodu. Standardowy ośmiogłośnikowy system stereo brzmi bardzo dobrze. Dostępna jest aplikacja na telefon, która pozwala sprawdzić poziom naładowania akumulatora, zaplanować ładowanie i nagrzać wnętrze, aby było przyjemnie po wejściu do środka. Bezprzewodowe ładowanie telefonu jest opcjonalne w większości wersji.
Jeśli chodzi o widoczność, ta jest nieco problematyczna. Długie i płytko ustawione słupki przednie Enyaqa stanowią niewielką uciążliwość, zasłaniając część widoku po przekątnej i zakrywając obszar krawężnika wokół samochodu. Tylne słupki również są dość duże, choć nadal widać rozsądną ich ilość w porównaniu z Fordem Mustangiem Mach-E, który ma jeszcze szersze słupki z tyłu. We wszystkich wersjach standardem są przednie i tylne czujniki parkowania oraz kamera cofania. Kamera 360 stopni z widokiem z lotu ptaka oraz system wspomagania parkowania pozwalający na zapisanie manewrów parkowania w regularnie odwiedzanych miejscach, aby samochód mógł tam zaparkować autonomicznie, również weszły w skład opcjonalnego pakietu Maxx.
W testach Euro NCAP Enyaq uzyskał pięć na pięć możliwych gwiazdek w kategorii bezpieczeństwo. W standardzie otrzymujesz wiele technologii i systemów ochrony, w tym sporo poduszek powietrznych, pomoc w nagłych wypadkach e-Call, automatyczne hamowanie awaryjne (AEB) i asystenta utrzymania pasa ruchu. Inne pomoce, w tym monitorowanie martwego pola, oferowane są w ramach zamkniętych pakietów.
Enyaq jest praktyczny, dobrze się prowadzi i jest inteligentny w środku. Jeśli unikniesz droższych wersji wyposażenia będzie to również dobry stosunek jakości do ceny, ale by znaleźć ten złoty środek, będziesz musiał się trochę natrudzić.
Specyfikacja
- CENA 316 700 PLN
- PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 160 km/h
- 0-100 KM/H 8,6 sekundy
- SILNIK elektryczny
- MOC 201 KM
- MAKSYMALNY MOMENT OBROTOWY 310 Nm
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Enyaq sprawi ci dużą przyjemność, gdy do niego wsiądziesz. Ból portfela pojawi się w konfiguratorze.
Plusy
Oferuje dużą i przyjemną przestrzeń dla pasażerów i ich bagaży. Wygodny i łatwy w prowadzeniu.
Minusy
Taka sobie wydajność jak na standardy samochodów elektrycznych. Będziesz chciał dodać drogie opcje.