Pojawienie się pierwszych „budżetowych” marek na polskim rynku smartfonów zachęciło wielu użytkowników do wyboru tańszych, acz wydajnych i funkcjonalnych urządzeń. Niektórzy spośród tych producentów, w tym Xiaomi i OnePlus, nabrali jednak ochoty na wejście na wyższą półkę i stworzenie droższych konstrukcji, co spotkało się z dość mieszanym przyjęciem przez ich wiernych fanów. Rynek rządzi się swoimi prawami, więc nie trzeba było długo czekać na pojawienie się kolejnego „pogromcy flagowców”. Oto realme X50 Pro 5G, wyposażony w mocne podzespoły i zachęcająco przystępną cenę – czy warto dać mu się skusić?
Designersko telefon od realme to klasyka: ma on zaokrąglone krawędzie, szklany tył z wysepką na aparat, niemal bezramkowy ekran. Sprzęt prezentuje się estetycznie i daje poczucie solidności; jak na flagowca jest dość gruby i masywny, acz ciężar ten został przyjemnie wyważony. Tył zdobi logo realme i poczwórny układ fotograficzny, zaś z przodu króluje 6,4-calowy wyświetlacz AMOLED.
Zatrzymajmy się na chwilę przy tym ostatnim – ekran to mocna strona X50 Pro 5G. Panel o rozdzielczości 1080p i odświeżaniu 90 Hz ma szerokie kąty widzenia, może pochwalić się niezłą jasnością maksymalną i w 100% pokrywa paletę barw DCI-P3. W praktyce okazał się on ostry i responsywny, zwracający uwagę mocnymi kontrastami i soczystymi barwami. Do wyboru mamy zresztą dwa tryby wyświetlania kolorów: żywy i delikatny. Osobiście bardziej przypadł mi do gustu ten pierwszy; po prostu lepiej sprawdza się on podczas oglądania filmów i grania.
Wyświetlacz został pokryty warstwą szkła Gorilla Glass 5, a zintegrowany czytnik linii papilarnych znajduje się w wygodnym miejscu. W rogu ekranu mieści się natomiast podłużne wycięcie na podwójną kamerkę do selfie, dość duże i rozpraszające uwagę podczas korzystania z aplikacji działających na pełnym ekranie.
Specyfikacja smartfona od realme nie wymaga zbyt szerokiego komentarza. Snapdragon 865, 12 GB RAM-u i układ Adreno 650 działają tak jak zawsze – bezbłędnie. Telefon nie muli nawet, gdy w tle działa wiele aplikacji, a Android 10 z nakładką realme UI pozwalają w pełni cieszyć się płynnością, jakiej dostarcza nam ekran 90 Hz. Smartfon został także wyposażony w moduł 5G; w momencie testu był on już kompatybilny z polską siecią, gdzie oferował wysokie prędkości pobierania danych sięgające nawet 400 Mb/s i minimalne pingi.
W oku kamery
Układ fotograficzny X50 Pro 5G składa się z czterech aparatów: głównego 64 Mpix, teleobiektywu 12 Mpix, obiektywu szerokokątnego 8 Mpix oraz aparatu z czujnikiem głębi 2 Mpix. To wszechstronna konfiguracja, pozwalająca na robienie ładnych, ostrych zdjęć w różnych warunkach świetlnych, także w nocy.
W słabych warunkach świetlnych szczególnie przydatny jest tryb Ultra Night, który nie przebarwia i nie prześwietla fotek, chociaż przybliżanie w nim ujęć skutkuje rozmyciem krawędzi obiektów. Kolory na zdjęciach są wyraziste i nasycone, ale naturalne, dlatego nie do końca rozumiem ideę trybu Olśniewający kolor AI, który przesyca i spłaszcza barwy – fotki bez niego prezentują się zdecydowanie lepiej.
Z ciekawostek dostępny jest także tryb makro, przy odrobinie wyczucia pozwalający zrobić przepiękne ujęcia natury, oraz tryb 64 Mpix (domyślnie aparat zapisuje je w rozdzielczości 16 megapikseli). Miłośnicy kręcenia vlogów znajdą w X50 Pro 5G możliwość nagrywania wideo w jakości 4K 30 kl./s, slow-mo i wykonywania filmów poklatkowych oraz klipów z efektem rozmycia tła dodawanym na żywo. Przednia kamerka 32 Mpix oferuje natomiast wsparcie dla trybu portretowego z kontrolą efektu bokeh i funkcją upiększania, a towarzyszący jej obiektyw ultraszerokokątny 8 Mpix ułatwi zrobienie grupowego selfie.
Na jednym ładowaniu X50 Pro 5G działał średnio cały dzień, przy szczególnie rzadkim korzystaniu sięgając nawet dwóch. Naprzemienne granie i przeglądanie stron internetowych w trybie 90 Hz wyładowało akumulator w 9 godzin, co jest dobrym wynikiem. Urządzenie nie zostało wyposażone w obsługę standardu Qi, ale na pocieszenie otrzymaliśmy superszybkie ładowanie USB-C 65 W, które pozwala skrócić czas uzupełniania baterii „do pełna” do około 45 minut.
Pod względem wydajności realme X50 Pro 5G może spokojnie konkurować z tegorocznymi flagowcami. Chociaż jego wariant 12 GB/256 GB nie należy do najtańszych, za 3 500 złotych otrzymujemy szybki i piękny telefon, który będzie służył nam przez lata.
Specyfikacja
- Cena 3 500 PLN
- Ekran AMOLED 6,4 cala
- Rozdzielczość 2400×1080 px
- Procesor Qualcomm Snapdragon 865
- RAM 12 GB
- Pamięć 256 GB
- Bateria 4 200 mAh
- Aparat tylny 64 Mpix + 12 Mpix + 8 Mpix + 2 Mpix
- Aparat przedni 32 Mpix + 8 Mpix
- Łączność USB-C, 5G, Bluetooth 5.1, NFC
- Wymiary 159 x 74,2 x 9,4 mm
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
Marzysz o smartfonie o wydajności z najwyższej półki w „lepszej” cenie? Sprawdź realme X50 Pro 5G – być może okaże się, że właśnie go znalazłeś.
Plusy
Wysoka wydajność. Jasny i kontrastowy ekran. Dużo trybów fotograficznych. Szybkie ładowanie przewodowe.
Minusy
Niezbyt trafione fotograficzne AI. Duże wycięcie w ekranie rozprasza uwagę podczas gry. Brak ładowania bezprzewodowego.