Jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Choć stwierdzenie to znajduje potwierdzenie w przypadku ogromnej liczby rzeczy, to nijak nie można zastosować go do opisu najnowszego produktu marki Pioneer.
Odtwarzacz sieciowy NC-50DAB posiada przebogatą listę obsługiwanych funkcji i praktycznie z każdą z nich radzi sobie bez najmniejszego zarzutu, co powinno spodobać się zwłaszcza osobom lubiącym posiadać w swym domu jak najmniej urządzeń, oferujących przy tym możliwie jak największą wartość użytkową.
Sprzęt będący bohaterem niniejszego tekstu posiada nie jedno, a aż dwa energicznie bijące serca. Pierwszym z nich jest wzmacniacz klasy D, rolę drugiego pełni zaś audiofilski przetwornik cyfrowo-analogowy ESS SABRE32, odpowiedzialny za kompleksową obsługę sygnału audio trafiającego do tego urządzenia. Oba wymienione komponenty skrywają się w średniej wielkości obudowie z przednim panelem wyprodukowanym z atrakcyjnie prezentującego się szczotkowanego aluminium w czarnym kolorze. W lewej części obecny jest odtwarzacz płyt kompaktowych, przycisk ON/OFF, wejście słuchawkowe oraz wyprowadzony z przodu port USB, umożliwiający szybkie i wygodne podłączenie jakiegoś nośnika danych z plikami muzycznymi. Po prawej stronie oprócz pokrętła głośności znajdziemy sporych rozmiarów kolorowy wyświetlacz, prezentujący bogaty zestaw informacji o aktualnie odtwarzanej muzyce. Poza nazwą piosenki i jej źródłem, mamy tu możliwość podejrzenia okładki całego albumu oraz wyświetlanie formatu pliku audio wraz z danymi o jakości jego dźwięku.
POZA WZMACZNIACZEM KLASY D ZNAJDZIEMY TU RÓWNIEŻ AUDIOFILSKI PRZETWORNIK CYFROWO-ANALOGOWY ESS SABRE32.
Odtwarzacz może być obsługiwany z pomocą umieszczonych na przednim panelu przycisków lub z wykorzystaniem aplikacji sterującej na urządzenia mobilne, działające pod dyktando systemów Android lub iOS. Druga z opcji jest z oczywistych względów znacznie wygodniejsza, zwłaszcza że osoby odpowiedzialne za zaprojektowanie interfejsu apki wykonały kawał porządnej roboty. Z obsługiwanych opcji związanych z odtwarzaniem dźwięku mamy oczywiście możliwość strumieniowania muzyki za pośrednictwem Bluetooth, transmisję z wykorzystaniem standardu AirPlay czy opcję odsłuchu zasobów serwisu Spotify. Trzy ostatnie litery w nazwie tego sprzętu nawiązują wprost do kolejnej z jego funkcji, czyli cyfrowego radia DAB/DAB+. Oprócz niego możemy oczywiście cieszyć się plikami zapisanymi na podłączonych do odtwarzacza fizycznych nośnikach danych. Lista obsługiwanych formatów jest tutaj bardzo długa – audiofilom powinna wystarczyć informacja o wsparciu dla plików AIFF, ALAC Apple Lossless, DSD, FLAC i WAV.
Gdybym miał wskazać jakąś wadę tego sprzętu, to po dłuższym zastanowieniu wybrałbym dość wysoką cenę. Mając jednak na uwadze jego ponadprzeciętne możliwości, jestem w stanie przymknąć na nią oko.
SPECYFIKACJA
- CENA 3 750 PLN
- ŁĄCZNOŚĆ Wi-Fi, Bluetooth, DLNA, Ethernet, 2x USB, 2x analogowe wejście audio, wejście koaksjalne, wejście optyczne, wejście słuchawkowe (BM90)
- OBSŁUGIWANE SERWISY STREAMINGOWE Spotify
- WYMIARY 435x103x333 mm
- WAGA 6,4 kg
Ocena
Zdaniem T3
Jeśli szukasz pojedynczego urządzenia zdolnego obsłużyć jak największą liczbę typów zawartości audio, to właśnie je znalazłeś.
-
Design
-
Jakość wykonania
-
Funkcjonalność
-
Cena