Huawei powoli stara się podnieść po ciosie, jakim dla jego smartfonów było odcięcie od usług mobilnych Google i wycofanie z niektórych ważnych rynków. Nie pozostało to bez wpływu także na inne produkty, oferowane przez chińską firmę, w tym laptopy. Czy Matebook 14s pomoże jej w przełamaniu złej passy?
Ultrabook prezentuje się profesjonalnie, bardzo „biznesowo”: obudowa ze stopu aluminium została uzupełniona eleganckim, matowym wykończeniem. Urządzenie jest kompaktowe i lekkie (waży zaledwie 1,4 kg), dzięki czemu noszenie go ze sobą przez cały dzień nie powinno być problemem.
Najnowsza generacja Matebooka eliminuje jedną z najgorszych wad poprzedników: umiejscowienie kamerki internetowej. Poprzednio zlokalizowana była ona na klawiaturze, ale teraz nareszcie trafiła na górną ramkę nad ekranem. Szkoda jedynie, że Huawei zdecydowało się na pozostanie przy kamerce 720p, dającej jedynie średni obraz.
Wyświetlacz Matebooka 14s to 14,2-calowy panel dotykowy FullView o rozdzielczości 2,5 K, jasności 400 nitów i maksymalnej częstotliwości odświeżania 90 Hz. Otrzymał on proporcje 3:2, przez co lepiej sprawdza się w pracy biurowej, kosztem wygody podczas oglądania filmów. Jego kolory są żywe i dokładne, biele wyraziste, zaś czernie mocne. Jedyny minus wiązał się z typowym dla ekranów dotykowych, błyszczącym wykończeniem, które odbijało punktowe źródła światła.
Pod względem wydajności propozycja Huawei to klasyczny laptop do pracy. Do testów otrzymaliśmy wersję z procesorem Intel Core i5 11. generacji (do wyboru mamy także Core i7), 16 GB pamięci RAM i dyskiem SSD o pojemności 512 GB. Konfiguracja ta wystarczała nam do multitaskingu w przeglądarce, edytorze tekstu i desktopowej wersji Spotify, a w międzyczasie odbieraliśmy także połączenia na Teamsach. Warto wspomnieć, że Intel Evo znajduje się tylko w najwyższej konfiguracji. Zintegrowana karta graficzna Intel Iris Xe radziła sobie z niezbyt wymagającymi zadaniami – edycją zdjęć czy grą w kilkuletnie tytuły – ale intensywne czynności stanowiły dla niej problem.
Ultrabook trochę rozczarował nas pod względem dostępnych portów. Znalazł się wśród nich tylko jeden USB-A, zaś jedno z dwóch złącz USB-C służy także do uzupełniania baterii, więc zdarzały się sytuacje, w których musieliśmy co chwila przełączać się pomiędzy „peryferiami”. Również tylko jedno z nich jest zgodne z Thunderboltem 4. Jedno ładowanie laptopa starczało na niecałe 12 godzin, co okazało się przyzwoitym wynikiem.
Matebook 14s działa na Windowsie 10, ale pełnię jego możliwości docenimy dopiero w połączeniu z innymi produktami Huawei. Przykładowo, komputer automatycznie wykrywa i paruje się ze słuchawkami true wireless Freebuds 4, traktuje tablety MatePad jako dodatkowe ekrany, jak również potrafi przesyłać pliki ze smartfonów marki poprzez NFC i funkcję Huawei Share.
Czyni to z Matebooka 14s ciekawą propozycję dla osób, które są „zakotwiczone” w ekosystemie Huawei, i właściwie tylko dla nich – reszta użytkowników wybierze raczej tańszych konkurentów. Ci chcący inwestować takie pieniądze, będą prawdopodobnie rozważali zakup kosztującego tyle samo MacBooka Air.
SPECYFIKACJA
- CENA Od 5 000 PLN
- PROCESOR Intel Core i5-11300H
- RAM 16 GB
- EKRAN 14 cali IPS 2520×1680 px
- PAMIĘĆ WEWNĘTRZNA 512 GB SSD
- SYSTEM OPERACYJNY Windows 10 Home
- ŁĄCZNOŚĆ 1x USB-A 3.2, 2x USB-C, minijack, HDMI, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.1
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
Matebook 14s jest kolejną odpowiedzią Huawei na MacBooki. Niestety, w tym segmencie cenowym nie jest to w żaden sposób konkurencyjny wybór.
Plusy
Jasny i ostry ekran. Lekki i przenośny. Długi czas pracy na jednym ładowaniu.
Minusy
Niektóre funkcje dostępne jedynie w połączeniu z innymi urządzeniami Huawei. Przeciętna kamerka.