Dostępne na rynku technologie rzeczywistości wirtualnej pozwalają na wykorzystanie zmysłów do eksploracji innych światów. Najbardziej zaawansowane systemy symulują nie tylko otoczkę wizualno-dźwiękową, ale również bodźce temperaturowe i dotykowe. Niedługo nawet to nie będzie potrzebne – narzędzia VR wzbogacą się bowiem o… symulator telekinezy.
Dzieło startupu Neurable zaprezentowane zostało na konferencji Siggraph w Los Angeles. Pełnowymiarowe gogle VR pozwalają na sterowanie obiektami za pomocą myśli. Podstawą urządzenia jest HTC Vive, którego opaska została zmodyfikowana o czujniki aktywności mózgu. Kalibracja urządzenia jest bardzo prosta – użytkownik ogląda kilka zdjęć, wybiera ten zadany, a headset zapamiętuje, jaka aktywność mózgu towarzyszyła procesowi rozpoznania obiektu i podjęcia decyzji. Urządzenie wykorzystuje także śledzenie ruchu gałek ocznych.
Póki co na Neurable powstała jedna gra – przygodówka Awakening („Przebudzenie”). Ta utrzymana w klimacie serialu Stranger Things gra opowiada o ucieczce z tajnej rządowej placówki. Rozgrywka polega na manipulacji obiektami i walce z przeciwnikami jedynie za pomocą myśli. Osoby, które miały okazję w nią zagrać, chwaliły doskonały algorytm rozpoznawania przedmiotów, o których myślały. Twórcy Neurable nie wykluczają ponadto adaptacji urządzenia do celów terapeutycznych, np. dla osób po ciężkim uszkodzeniu mózgu.