W weekend NASA ogłosiła, które prywatne przedsiębiorstwo otrzyma możliwość zbudowania księżycowego lądownika. Okazało się, że najlepszą ofertę przedstawiła firma Elona Muska – ich pojazd będzie wykorzystywał kapsułę Crew Dragon i statek Starship.
Aby zostać oficjalnym partnerem misji Artemis, SpaceX musiało pokonać wielu konkurentów. W ostatniej fazie stanęło ono do rywalizacji z producentem wojskowych dronów Dynetics i należącym do Jeffa Bezosa Blue Origin. Oferta firmy Elona Muska okazała się najkorzystniejsza pod względem finansowym – koszt opracowania i budowy pojazdu oraz przeprowadzenia dwóch lotów powrotnych na powierzchnię Księżyca (jednego bezzałogowego, jednego z astronautami na pokładzie) został oszacowany na 2,9 miliarda dolarów. Kwota ta jest dwukrotnie niższa od oferty przygotowanej przez Dynetics i cztery razy niższa od propozycji Blue Origin.
Projekt zakłada wykorzystanie zmodyfikowanej kapsuły Crew Dragon oraz statku kosmicznego Starship. Co ciekawe, astronauci nie będą lecieli nim bezpośrednio z Ziemi – na pokład Starship wejdą dopiero na Lunar Gateway, czyli niewielkiej stacji kosmicznej, którą NASA chce zbudować na orbicie naszego satelity. SpaceX zostało również wybrane do pomocy w realizacji tego ostatniego projektu – przedsiębiorstwo Elona Muska będzie odpowiedzialne za dostarczenie materiałów konstrukcyjnych w przestrzeń pozaziemską.