SŁUCHAWKI ROKU
Chyba każdy posiada w domu słuchawki i jest w stanie wyobrazić sobie, jakimi cechami powinien charakteryzować się model wart wszelkich wyrzeczeń. W minionym roku mieliśmy okazję testować mnóstwo wspaniałych urządzeń i sami mieliśmy nielichą zagwozdkę z wybraniem tego najlepszego. Ostatecznie redakcyjne głosy pokryły się jednak z większością waszych typów – nadajemy więc chyba na tych samych falach!
NOMINOWANI
1/ Philips SHB8850NC
Bardzo przyzwoite brzmienie, brak przewodów oraz system redukcji szumów – wszystko to można otrzymać, decydując się na zakup słuchawek Philipsa, które kosztując 500 PLN oferują niebywale atrakcyjny stosunek ceny do swych możliwości.
2/ Bose QuietComfort 35
Firma Bose słynie z tworzenia znakomitych słuchawek, ale tym modelem przeszła samą siebie. Bezprzewodowe QuietComfort 35 zachwycają jakością generowanego dźwięku, działającą przez 20 godzin baterią oraz pałąkiem obitym alcantarą.
3/ Pioneer SE-MHR5
Słuchawki Pioneera zostały stworzone po to, by sprostać wymaganiom każdego audiofila. Posiadają nadzwyczajnie szeroki zakres pasma przenoszenia, a ich elegancko wykończona składana konstrukcja wygląda wprost olśniewająco.
4/ B&O Play H5
Dzięki Bang & Olufsen wreszcie otrzymaliśmy cudownie brzmiące bezprzewodowe słuchawki douszne, które z racji odpornej na wilgoć i pot konstrukcji, mogą być z powodzeniem wykorzystywane do odtwarzania muzy z „Rocky’ego” podczas treningu na siłowni.
5/ Bowers & Wilkins P9 Signature
Przepiękne słuchawki stworzone w celu uczczenia 50-lecia firmy Bowers & Wilkins emanują blichtrem luksusowości, widocznym m.in. za sprawą ekskluzywnych materiałów (włoska skóra Saffiano, aluminium). Brzmienie? Robi równie ogromne wrażenie, co ich wygląd.
6/ Astell&Kern AK T1p
Wśród zeszłorocznych słuchawek referencyjnych nie ukazał się na rynku żaden model, mogący choć trochę zagrozić pozycji topowych nauszników marki Astell&Kern. AK T1p nie są tanie, ale grają i wyglądają wprost fenomenalnie.
ZWYCIĘZCA
Bowers & Wilkins P9 Signature
Triumfatorem niniejszego zestawienia został model Bowers & Wilkins Signature P9, będący najdroższym spośród wszystkich nominowanych produktów. Czego to dowodzi? To proste – jeśli coś wygląda jak prawdziwe dzieło sztuki i dostarcza przy tym pieszczących zmysł słuchu uniesień, to kwestia pieniędzy przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie.