iPhone 5S i 5C: nowa jakość, czy tez może znów otrzymaliśmy to samo, tyle że w lekko zmienionej formie?
iPHONE 5C
Nie da się ukryć, że iPhone 5C to intrygujący kawałek technologii.
Po ogłoszeniu jego premiery spodziewaliśmy się atrakcyjnie wycenionego smartfona z funkcjami i usprawnieniami zbliżonymi do tych, jakie oferował swego czasu model 4S. Od Cooka i spółki otrzymaliśmy jednak iPhone’a 5 w kolorowym ubranku, za które trzeba wyłożyć niemałą ilość gotówki.
Jedna z głównych nowości w postaci barwnych obudów współgrających z odmienioną kolorystyką systemu iOS 7 dostępna jest w 5 odcieniach: białym, żółtym, zielonym, niebieskim i – jakżeby inaczej – różowym.
Przy wadze 132 gramów jest nieco cięższy od swojego poprzednika, ale dodatkowa masa dodaje mu wrażenia większej wytrzymałości, potęgowanego dodatkowo przez wzmacnianą stalą ramkę, pełniącą także funkcję anteny. Owa ramka otacza – tu prosimy o uwagę – plastikową obudowę, która z racji jakości swego wykonania (przyjemny w dotyku poliwęglan) absolutnie nie pozwala określić 5C mianem tandetnie wykończonego sprzętu.
Za działanie smartfona odpowiada dokładnie taki sam procesor A6, jaki można znaleźć w zwykłej „piątce”. W obliczu ultra płynnej siódmej odsłony systemu iOS, chip ten radzi sobie bez najmniejszego zająknięcia – wykonywanie wielu zadań jednocześnie czy obsługiwanie zaawansowanych graficznie gier to dla niego betka.
Osoby liczące na nieco większy ekran czeka lekki zawód, gdyż Apple zdecydowało się pozostać przy wymiarze 4 cali. Dalej więc mamy tu do czynienia z wyświetlaczem Retina, który choć ustępuje może swym konkurentom rozmiarami, to stara się nadrobić swe gabarytowe braki świetną rozdzielczością 1136×640 pikseli przy 326 ppi. Zarówno strony internetowe, gry, jak i filmy, prezentują się na nim wprost wyśmienicie.
Umieszczona z tyłu kamera iSight jest kopią tej z iPhone’a 5, ale warto zauważyć, że wraz z iOS 7 otrzymujemy nową funkcję, oferującą natychmiastowy dostęp do filtrów (8 zupełnie nowych) oraz możliwość pstrykania kwadratowych fotek. Posiada ona również odświeżony interfejs użytkownika, do którego z początku nieco ciężko się przyzwyczaić, co jest kwestią czasu. Jeśli chodzi o filmy, to w dalszym ciągu możemy nagrywać je w rozdzielczości 1080p przy 30 kl./s z opcją 3-krotnego zoomu. Oczywiście nie zabrakło również możliwości robienia zdjęć w trakcie rejestrowania materiału wideo.
Przedni aparat to lekko usprawniona kamerka FaceTime HD, oferująca możliwość wykonywania zdjęć 1,2 Mpix oraz kręcenia filmów w rozdzielczości 720p. Ogólna jakość osiąganych przez nią rezultatów uległa widocznej poprawie, podobnie zresztą jak szybkość przetwarzania obrazu. Głośnik pozostał w tym samym miejscu (na dole telefonu) i zdaje się brzmieć nieco bardziej doniośle niż poprzednio, zaś dwa mikrofony dbają o krystalicznie czysty dźwięk podczas rozmów przez Skype’a i FaceTime.
iPhone 5C został stworzony dla iOS 7, gdyż jego kolorowe obudowy udanie współgrają z nowymi barwami systemu operacyjnego. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że ciężko dostrzec jakieś znaczące różnice między 5C a „piątką” śmigającą na iOS 7.
Nie oczekiwaliśmy od Apple, że rzuci na rynek jakiś budżetowy produkt, a 5C dobitnie potwierdził nasze przewidywania. Choć jest to jeden z topowych modeli ze „średniej” półki cenowej, to nie sposób nie zauważyć faktu, iż kosztuje on więcej niż jego główni rywale (HTC One Mini oraz Samsung Galaxy S4 Mini). Cóż jednak z tego, skoro i tak stanowi on w dalszym ciągu świetnego smartfona klasy premium, który przy odpowiedniej polityce Apple może w dalszej przyszłości okazać się udanym sprzedażowo produktem tej firmy.
{Specyfikacja}
Procesor: Apple A6
OS: iOS 7
Wyświetlacz: 4 cale LCD, 1136×640 pikseli, 326 ppi
Pamięć: 16/32 GB
Łączność: 3G, N Wi-Fi, LTE, Bluetooth 4.0
Aparat tył: 8 Mpix/1080p
Aparat przód: 1,2 Mpix/720p
Żywotność baterii: 10 godzin rozmów, 8 godzin przeglądania sieci
Wysokość: 124,4 mm
Szerokość: 59,2 mm
Grubość: 8,9 mm
Waga: 132 g
Kontrola
Przyciski odpowiedzialne za głośność wykonano z jednego kawałka plastiku, aby odpowiadały wyglądem obudowie.
Aparat
Taki jak w iPhonie 5 – 8 Mpix, LED-owa lampa błyskowa oraz filmy w 1080p.
Obudowa
Wykonana z poliwęglanu wzmocnionego stalą. Można wybierać spośród jej pięciu wersji kolorystycznych.
Konstrukcja
Grubość 8,7 mm ucieszy osoby uważające, że iPhone 5 był zbyt cienki. 5C jest również od niego nieco cięższy, gdyż waży 132 gramy.
Lubimy Kolorowe obudowy i niesamowicie prezentujący się iOS 7. Wydajniejszą baterię oraz usprawnioną przednią kamerę.
Ale Ma mniejszy ekran niż jego główni rywale.
Cena niewiele niższa od o wiele lepszego modelu 5S.
ZDANIEM T3 Fantastyczny telefon, ale niezbyt zauważalne usprawnienia i wysoka cena mogą niektórych odwieść od zakupu.
{ZABÓJCZE CECHY}
TRZY NAJMOCNIEJSZE STRONY 5C…
1. Lepsza bateria
Pomimo tej samej mocy co w przypadku iPhone’a 5, bateria 5C działa zauważalnie dłużej.
2. 4G
Obsługa szybkiej łączności LTE w przypadku smartfona o takiej cenie musiała znaleźć się tu obowiązkowo.
3. Przednia kamera
FaceTime HD robi 1,2-megapikselowe zdjęcia i może kręcić filmy 720p – krok w przód w stosunku do iPhone’a 5.
iPHONE 5S
5S to bezsprzecznie najpotężniejszy smartfon Apple i potencjalnie najbardziej innowacyjny iPhone, jaki został wyprodukowany na przestrzeni ostatnich sześciu lat. I choć wygląda może jak iPhone 5 w złotej obudowie, to grzechem zaniedbania było obojętne przejście obok tego, co dzieje się w jego wnętrzu…
Ekran pozostał ten sam, design nie uległ większym przemodelowaniom, więc o co ten cały ambaras? Otóż wszystko rozchodzi się o trzy nowinki: Touch ID, procesor A7 z koprocesorem M7 i 64-bitową architekturą oraz kompletnie nową kamerę iSight, wykorzystującą możliwości iOS 7.
Zamiast klasycznego kodu umożliwiającego odblokowanie telefonu i robienie zakupów w iTunes, Apple postanowiło postawić tu na czytnik linii papilarnych. Sensor znajduje się na przycisku Home – rejestracja naszych odcisków palców zajmuje około minuty, po upływie której mamy pewność, że nasz telefon będzie chroniony przed różnymi nieprzewidzianymi „zdarzeniami losowymi”. Oczywiście nie ma obowiązku korzystania z tego rozwiązania, ale trzeba uczciwie przyznać, że jest ono niesamowicie wygodne.
Przyjrzyjmy się teraz głównemu gwiazdorowi, jakim niezaprzeczalnie jest nowy procesor A7. W telegraficznym skrócie – jest cholernie szybki. Apple twierdzi, że prędkością działania dwukrotnie przewyższa on chip A6 z iPhone’a 5, a jego nowoczesna architektura pozwala na tworzenie o wiele bardziej zaawansowanych aplikacji, kompatybilnych z grafiką OpenGL ES 3.0. Do czasu, aż deweloperzy nie rozgryzą, jak wykorzystać jego moc, musimy jednak potraktować te zapewnienia jako czystą teorię.
Potężnemu A7 partneruje koprocesor M7, odpowiedzialny za pomiar danych z akcelerometru, żyroskopu i kompasu. Jego możliwości nie tylko przydadzą się przy aplikacjach fitness, ale sprawiają także, że 5S działa o wiele wydajniej niż poprzednik. Układ ten wie, kiedy nie używasz aktualnie telefonu i zwalnia pracę podzespołów oszczędzając tym samym energię.
Trzecią z najbardziej zauważalnych nowości jest funkcja dedykowana aparatowi. Nie tylko wpływa na lepsze przetwarzanie obrazu, ale posiada także opcję nagrywania filmów w trybie slow motion i pozwala na o wiele szybsze korzystanie z autofokusa. Rezultaty generowane przez 8-megapikselową kamerkę są niesamowite, co widać zwłaszcza przy zdjęciach robionych z bliskiej odległości lub fotkach wykonywanych przy kiepskim oświetleniu.
Może się ona również pochwalić automatyczną stabilizacją obrazu, 3-krotnym zoomem w trakcie kręcenia filmów, 30-klatkową panoramą z możliwością kontroli oświetlenia, trybem seryjnym (10 zdjęć na sekundę) oraz wspomnianym już trybem rejestracji wideo w zwolnionym tempie, który w praniu wypada po prostu fenomenalnie. Jesteśmy pewni, że już po pierwszym ujrzeniu filmu 720p nagranego w 120 kl./s po prostu zakochasz się w tej funkcji.
W miarę jak przyzwyczaimy się do nowych funkcji iOS 7, korzystanie z iPhone’a 5S będzie dawać nam coraz większą radość. Wielozadaniowość nie była dotąd tak szybka w żadnym smartfonie Apple, a ogólna płynność działania systemu w dalszym ciągu wypada lepiej niż w przypadku Androida lub Windows Phone. Teraz pozostaje jedynie czekać, aż twórcy aplikacji zaktualizują swoje oprogramowanie na potrzeby tego systemu (najbardziej liczący się na rynku deweloperzy zdążyli już to zrobić).
iPhone 5S obsługuje oczywiście łączność LTE. Biorąc pod uwagę coraz większą liczbę operatorów oferujących ten standard, mamy gorącą nadzieję, że smartfona Apple będzie można nabyć w połączeniu z jakimiś ciekawymi planami taryfowymi.
Pomimo wielu innowacji, jest kilka rzeczy, które nie uległy zmianie. 4-calowy ekran to wierna kopia wyświetlacza z „piątki”, a żywotność baterii nie zwiększyła się tutaj jakoś znacząco. Przy przeglądaniu sieci za pomocą 3G/4G lub zabawie z zaawansowanymi graficznie grami może się wyczerpać bardzo szybko, ale 10-godzinny czas rozmów na jednym ładowaniu w dalszym ciągu stanowi całkiem przyzwoity wynik. W wydłużeniu pracy baterii pomóc może także wspomniany wcześniej koprocesor M7.
Zaczęliśmy ten tekst od stwierdzenia, że 5S może być najbardziej innowacyjnym iPhonem w ostatnich latach. Nie boi się on przyszłości, oferując deweloperom szansę do wykorzystania 64-bitowej architektury niezwykle wydajnego procesora. W chwili obecnej nie można na dobrą sprawę stwierdzić, jak wielki potencjał drzemie w tym smartfonie. Poczekajcie jednak jakieś pół roku, a zobaczycie, że programiści wyniosą ten sprzęt na wysoki piedestał.
5S to nie tylko flagowiec Apple – to również jeden z trzech najlepszych telefonów na świecie, stanowiący największą konkurencję dla topowych smartfonów z Androidem. Co tu zresztą więcej pisać – jest on po prostu wspaniały.
Lubimy Czytnik odcisków palców, o wiele lepszą kamerę i sporo ciekawych innowacji.
Ale Wysoka cena i niezbyt żywotna bateria.
ZDANIEM T3 Najlepszy iPhone, jaki ujrzał światło dzienne. Czekamy na aplikacje wykorzystujące jego możliwości.
{Specyfikacja}
Procesor: Apple A7
OS: iOS 7
Wyświetlacz: 4 cale LCD, 1136×640 pikseli, 326 ppi
Pamięć: 16/32/64 GB
Łączność: 3G, N Wi-Fi, LTE, Bluetooth 4.0
Aparat tył: 8 Mpix/1080p
Aparat przód: 1,2 Mpix/720p
Żywotność baterii: 10 godzin rozmów, 8 godzin przeglądania sieci
Wysokość: 123,8 mm
Szerokość: 58,6 mm
Grubość: 7,6 mm
Waga: 112 g
Wyświetlacz
Ten sam 4-calowy ekran co u poprzednika. Nie robi już takiego wrażenia, co kiedyś.
Facetime HD
Wyposażona jest w ulepszony sensor podświetlenia i nawet w kiepskim świetle nagrywa świetne filmy.
Obudowa
Nie ma tu co prawda takich kolorystycznych wodotrysków jak w przypadku 5C, ale srebrna, złota i szara barwa prezentują się bardzo dystyngowanie.
Touch ID
Na przycisku Home znajduje się czytnik linii papilarnych umożliwiający odblokowanie telefonu bez wpisywania kodu.
{ZABÓJCZE CECHY}
Dlaczego 5S jest tak wyjątkowy…
1. Touch ID
Odblokowanie telefonu lub weryfikacja przy zakupach w iTunes może odbywać się z użyciem skanera linii papilarnych. Ważna informacja dla osób wyczulonych na kwestię bezpieczeństwa takiego rozwiązania – zapis odcisku palca nie jest przechowywany ani w chmurze, ani na żadnym zewnętrznym serwerze.
2. Koprocesor M7
„Kumpel” nowoczesnego procesora A7 odpowiedzialny jest za przetwarzanie danych zebranych przez znajdujący się w smartfonie akcelerometr, żyroskop oraz kompas. Apple chwali się, że dzięki niemu aplikacje fitness będą 6-krot nie mniej energożerne, co przełoży się na zwiększoną żywotność baterii.
3. Kamera iSight
Zamiast dodania kilku megapikseli, Apple zwiększyło fizyczny rozmiar sensora 8 Mpix o 15 procent. Polepszeniu uległ też współczynnik apertury (f/2.2), o 1/3 poprawiła się czułość światła oraz pojawiła się nowa lampa błyskowa. Rezultatem tych zmian są najlepsze fotki, jakie kiedykolwiek widzieliśmy na iPhonie.
{Opinia}
Norbert Cała, Z-ca naczelnego iMagazine
iPhone 5S to doskonała aktualizacja poprzedniego modelu. Pierwszy 64-bitowy procesor i skaner odcisków palców może nie są przełomem, ale zdecydowanie odświeżają ten model. iPhone 5C to zaś pierwszy kolorowy telefon firmy. Początkowo wszyscy myśleli, że będzie to tani model. Ostatecznie takim nie jest, choć ma plastikową obudowę – najlepszą z jaką miałem do czynienia.