Galaktyczne podboje

Do niedawna na topie były gry multiplayerowe, takie jak Counter Strike czy Diablo. Ostatnio gracze coraz chętniej sięgają po gry, w które można zagrać jedynie przez siec. Do gier tego typu należa: TIBIA, Guild Wars czy Soldat. Pod okiem programistów z Gameforge rozwinęła się niepozorna gra strategiczna, która stała się międzynarodowym hitem – Ogame

Ogame (http://www.ogame.pl) to przedstawiciel gatunku określanego przez twórców
jako Massive Multiplayer Online Strategic Game (MMOSG), czyli w wolnym
tłumaczeniu wielka, internetowa gra strategiczna. Wszystko rozgrywa się w niej w
czasie rzeczywistym, a od stopnia zaawansowania technologicznego sprzętu
grającego zależy ile będzie czekać na zakończenie poszczególnych badan i innych
procesów.

W grze wcielamy się w zdobywców kosmosu
– międzygalaktycznych imperatorów, których głównym celem jest panowanie nad jak
największa częścią danego wszechświata (ponieważ chętnych do gry jest tak wielu,
że nie są w stanie pomieścić się w jednym Universum – w Polsce powstało już 41
oddzielnych światów).

Każdy z wszechświatów występujących w Ogame dzieli się
na dziewięć galaktyk, te zaś na 499 układów planetarnych.
Każda planeta występująca w Ogame jest całkowicie wyjątkowa. Różnią się one
temperatura, wyglądem oraz liczba pól, które możemy zając. Właściwości te przy
każdej kolonizacji planety są ustalane na nowo. Jeśli planeta zostanie przez
gracza porzucona, a następnie skolonizowana ponownie, wartości te są jeszcze raz
losowane. Każdy gracz może posiadać jedna planete-matke i maksymalnie osiem
kolonii.

Głównym zadaniem jest kolonizacja jak największej części wszechświata,
zbieranie i handel surowcami, rozbudowywanie swojego imperium, postep
technologiczny oraz walka i układy z innymi graczami.
Na każdej z planet można wydobywać surowce: metal, kryształ i deuter. To one
umożliwiają budowę instalacji na coraz wyższych poziomach, tworzenie statków
kosmicznych, systemów obronnych czy rozwój technologii.

Zasadniczo możemy wyróżnić trzy sfery naszego działania: budowa i późniejsza
rozbudowa rozmaitych budynków (ich spis znajduje się w ramce), prowadzenie badan
naukowych oraz sfera militarna, czyli flota gwiezdna i obrona.

W zakładce
budynków możemy wybierać konstrukcje, które chcemy wybudować lub rozbudowywać w
celu poprawienia poziomu zaawansowania, co daje możliwość rozwoju kolejnych
technologii, budowy nowych statków, zwiększenia tempa budowy nowych technologii,
zwiększenia wydobycia surowców, ale i zużywa więcej energii.

Wszystkie budynki
maja tzw. poziomy – budynek wyższego poziomu jest oczywiście bardziej efektywny
od budynku niższego poziomu, ale koszt i czas budowy następnego poziomu jest
zawsze większy. Ponieważ planety maja ograniczona liczbę tzw. pól, istnieje
możliwość burzenia budynków. Ale na to, podobnie jak na budowę, potrzeba czasu i
surowców.

W zakładce badań możemy odkrywać lub rozwijać poznane już technologie,
które umożliwia lepsze wykorzystanie energii, dostęp do większej ilości struktur
budowlanych, jak i możliwość produkcji coraz bardziej rozbudowanych statków.
Trzecia częścią jest sfera militarna. Dzieli się ona zarówno na obronę, gdzie
możemy produkować działa lub systemy defensywne (możliwości wzrastają wraz z
naszym rozwojem, szczególnie po nawiązaniu sojuszu), jak i systemy ofensywne,
takie jak statki bojowe, kolonizacyjne, sondy szpiegowskie oraz transportowe
itp.

Tutaj zadania są kolejkowane, czyli można dodać zadanie produkcji statku
lub działa, nawet jeżeli produkcja już trwa
– zadanie to zostanie wykonane zaraz po tym, jak zostanie ukończone poprzednie.
Systemy defensywne i statki maja wspólna kolejkę i nie można ich budować
jednocześnie.

Gdy gracz dysponuje flota, może zaatakować planetę innego gracza. Czas lotu jest
zależny od odległości miedzy planeta oraz od poziomu odpowiednich badan. Jeśli
gracz atakujący zdoła przełamać obronę przeciwnika, na jego statki (zależnie
od ich ładowności) zabierana jest maksymalnie połowa surowców znajdujących się
na planecie przeciwnika. Mimo że każda ze sfer nie wpływa na druga, to zasada ta
nie stosuje się do sytuacji, gdy budowana jednostka jest bezpośrednio związana z
procesem jaki chcemy wykonać. Najprostszym przykładem jest centrum badawcze – w
przypadku rozwoju tego budynku nie możemy przeprowadzać żadnych prac badawczych
do czasu ukończenia budowy.

Drugim przykładem jest stocznia orbitalna lub
fabryka nanitów – podczas ich rozbudowy nie możemy budować żadnych statków ani
systemów obronnych. Jak wiec widać, Ogame to bardzo rozbudowana gra.

Kilka
miesięcy temu zaproponowaliśmy Wam dołączenie do wielkiej kolonizacji
prowadzonej przez państwa wirtualne. Obecnie możemy mówić o kolonizacji
galaktycznej, bowiem autorzy Ogame dali nam możliwość podboju całego
internetowego wszechświata. Gra została już przetłumaczona na kilkanaście
języków i uruchomiona w wielu krajach (m.in. w Polsce, Francji, Turcji,
Włoszech, Rosji). Rejestracja jest darmowa, zaś aktywacja konta ze wszystkimi
dodatkami kosztuje 20 złotych na 3 miesiące.

Wywiad z LeGrandem z sojuszu SFG, jednym z najlepszych imperatorów trzeciego
Universum

Magazyn INTERNET: Witaj! Czy mógłbyś na wstępie powiedzieć coś o sobie naszym
Czytelnikom?
LeGrand: Nazywam się Bartek i studiuje w Bydgoszczy. Interesuje się szeroko
pojęta fantastyka. W Ogame zacząłem grac jakiś rok temu pod ksywka LeGrand.
Jestem władca na LilGrandy i licznych pomniejszych koloniach.

MI: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Ogame?
LG: Razem z kolegami często pogrywaliśmy przez siec lokalna w różne gry
strategiczne. Najpierw było Age of Empires, potem Empire Earth i Tzar. Ciagle
jednak szukaliśmy czegoś nowego, a że jestem fanem SF, od razu spodobał mi się
Homeworld. Gra była świetna, ale w końcu i ona się nam znudziła. Wtedy to
właśnie kumpel przyniósł zapisany w zeszycie link: www.ogame.pl i…

MI: …i grasz w to już ponad rok! Dlaczego akurat ta gra?
LG: Od zawsze pasjonowały mnie Gwiezdne Wojny, podbój kosmosu, wiec sam
rozumiesz – Ogame umożliwiło mi wcielenie sie w role wielkiego władcy, nie
jakiegoś tam państwa, lecz dziewięciu ogromnych planet.

MI: Ile godzin dziennie należy poświęcać Ogame, aby dołączyć do \”wielkich
władców\”
LG: To trudne pytanie… Ja loguje się na moje planety w każdej wolnej chwili,
staram się być na bieżąco i czuwać czy ktoś nie chce na przykład zezłomować mi
floty, ale nie wszyscy są takimi nałogowcami.

MI: No właśnie, sam nazwałeś się nałogowcem. Czy Ogame uzależnia?
LG: Zdecydowanie tak i dlatego bardzo ważne jest zachowywanie umiaru.
Wielu graczy stawia swoje wirtualne planetki na pierwszym miejscu, zapominając
przy tym o realnym świecie.

MI: Czy warto wiec w ogóle zaczynać?
LG: Myślę, że tak. Dopóki traktujemy Ogame jak zwykła grę, wszystko jest w
porządku. A chyba nie muszę specjalnie przekonywać, że podbijanie kosmosu jest
bardzo ciekawe.

MI: Jakich rad udzieliłbyś początkującym graczom, którzy niespecjalnie radzą
sobie w tej galaktycznej rozgrywce?
LG: Przede wszystkim wchodźcie na forum. Naprawdę nie gryziemy [śmiech], a wśród
innych graczy najwięcej możecie się dowiedzieć, pytajcie bardziej zaawansowanych
i czytajcie wszystkie poradniki, jakie wpadną Wam w ręce, a na pewno z czasem
zaczniecie siać postrach w swoich układach, galaktykach i całych Universach!

Dekalog Imperatora

1. Na samym początku buduj kopalnie rud metali i kryształów, żeby mieć surowce na
budowę kolejnych budynków.

2. Pamiętaj, że deuter z pewnością przyda ci się później!

3. Staraj się mieć dodatni bilans energetyczny, żeby wydobycie surowców było
wydajniejsze.

4. Atakuj graczy, którzy są offline.

5. Przed każdym atakiem skanuj planetę wroga sondami szpiegowskimi.

6. Jeśli nie jesteś pewien, czy twoja flota da sobie radę z obroną
nieprzyjaciela, skorzystaj z jakiegoś symulatora walk (np. Speedsim)…
ewentualnie ze swojej intuicji.

7. Rób fleet save (wysłanie floty na inną planetę w celu uchronienia jej przed
zetknięciem się z napastnikiem) i resource save (załadowanie na transportery surowców i wysłanie ich w drogę na inną planetę, aby zapobiec zrabowaniu ich przez wroga.), jeśli wiesz, że przez dłuższy czas nie
będziesz w stanie się zalogować.

8. Stawiaj większy nacisk na budowę statków niż na obronę. Co prawda jest ona w
wielu przypadkach silniejsza niż niektóre statki, ale niestety obroną wroga nie
zaatakujesz (z wyjątkiem rakiety międzyplanetarnej, ale i tak niszczy ona tylko
obronę). Poza tym obrony nie da się w żaden sposób zabezpieczyć.

9. Loguj się tak często, jak to tylko możliwe.

10. Jeśli możesz, przystąp do jakiegoś sojuszu, aby mieć dobry start.