Marka BlackBerry jest skazana na porażkę i nic już tego nie zmieni. Kiedy w zeszłym roku ujrzeliśmy pierwszy smartfon z Androidem z logiem Kanadyjczyków na obudowie, pojawiła się nadzieja na wielki powrót BlackBerry do łask. Model Priv może nie był idealny, ale z pewnością był inny niż reszta stawki. Teraz jednak firma ta nie tylko poszła na łatwiznę, ale również zdaje się nie rozumieć dla kogo tworzy swoje smartfony.
Nowy członek rodziny BlackBerry o nazwie DTEK50 (znany również jako Neon) to pozornie całkiem przyzwoity smartfon. Posiada procesor Snapdragon 617, 3 GB pamięci RAM, aparat 13 Mpix i pamięć wewnętrzną 16 GB z możliwością rozszerzenia przez kartę microSD do 2 TB. Jest to w związku z tym klasyczny średniak, który trafi w ręce mniej wymagających użytkowników.
Tu jednak pojawia się problem. BlackBerry jest dzisiaj na absolutnym dnie stawki i nie może sobie w związku z tym pozwolić na robienie urządzeń, które są nijakie, a taki właśnie jest DTEK50. Kolejnym problemem jest oprogramowanie i system zabezpieczeń, który jeśli wierzyć producentowi mógłby strzec dostępu do głowic nuklearnych USA. Jeśli sprzedaje się urządzenie takie jak Priv, które kierowane jest do high-endowego klienta, to rzeczywiście można upatrywać w tej technologii szansy na wyróżnienie się z tłumu. Jeśli jednak robisz smartfona dla ludzi, którzy głównie dzwonią, piszą wiadomości, wchodzą na Facebooka i strzelają sobie selfie w toalecie na dworcu kolejowym, to zapewnianie o wysokich standardach bezpieczeństwa może nie przetrwać starcia chociażby z jakością zdjęć. Ostatnim i być może największym problemem jest design. W obecnych czasach trudno jest zaprojektować smartfona, który wyróżnia się z tłumu, ale jeśli kopiujesz projekt innej firmy to na litość boską niech to przynajmniej będzie Samsung, LG albo Apple. Nowy DTEK50 wygląda niemal identycznie jak zeszłoroczny Alcatel OneTouch Idol 3. Rozumiemy, że w ramach cięć BlackBerry musiało zwolnić cały dział designu, ale Alcatel? Naprawdę?
Jeśli nadal jesteście zainteresowani tym obrazem technologicznej nędzy i rozpaczy to można go zamówić w pre-orderze za około 300 USD. Jeśli jednak bardzo chcecie mieć Alcatela, to polecamy poszukać modelu Alcatel Idol 4s, który w zestawie za 350 USD miał gogle VR.