Audi ma ambitne plany wprowadzenia na rynek ponad 30 modeli hybryd plug-in i aut elektrycznych do 2025 roku. Oto jeden z nich, crossover Q4 e-tron, a właściwie jego futurystyczne wnętrze…
Chociaż zewnętrzna część crossovera wciąż pokryta była maskującymi wzorami, Audi zdecydowało się na zaprezentowanie jego wnętrza. W porównaniu do poprzednich „elektryków” niemieckiej marki, samochód ma mieć powiększoną, praktyczną kabinę; auto segmentu D ma pod tym względem przypominać wyższą klasę pojazdów. Wewnątrz wygospodarowano więcej schowków i „zawieszoną” nad tunelem środkowym konsolę z kontrolkami trybu jazdy. Linie kokpitu są mocno kanciaste, a całość zdobi ciągnący się przez całą deskę rozdzielczą podświetlany pasek.
Największe wrażenie robi jednak wyświetlacz head-up, wyposażony w elementy rzeczywistości rozszerzonej. HUD podzielony jest na dwie części: ta „bliższa” kierowcy wyświetla podstawowe parametry jazdy, w tym aktualną prędkość i znaki drogowe. Prawdziwa magia zaczyna się nieco dalej – system AR Creator zbiera dane z przedniej kamery, czujników radarowych i nawigacji, by w czasie rzeczywistym nakładać je na obraz widziany przez szybę. Przykładowo, jeśli system otrzyma informację, że na pobliskiej drodze doszło do wypadku, pokaże ją bezpośrednio w polu widzenia kierowcy. Rozwiązanie to sprawdzi się także podczas jazdy z włączoną nawigacją, na przykład wyświetlając na jezdni strzałki prowadzące nas do konkretnego zjazdu na rondzie.
Premiera Audi Q4 e-tron zaplanowana jest na kwiecień. To pierwszy samochód w ofercie niemieckiej marki, który powstał na dedykowanej platformie modułowej MEB – technologia ta jest znana przede wszystkim z linii Volkswagen ID.