Co można zrobić z 1TB danych?

Na przykład upakować je na jednym dysku twardym. W tym tygodniu przetestowaliśmy zewnętrzny dysk Western Digital My Book Home Edition 1TB, wyposażony w interfejsy USB 2.0, FireWire i eSATA.

Jeszcze kilka lat temu komputery PC wyposażone były w standardowe stacje dyskietek 3,5 cala. Pojemność tych nośników wynosiła 1,44 MB. Wystarczyło to na zapisanie kilku plików tekstowych, zdjęć lub niewielkiego programu. Tak oto użytkownicy domowych komputerów przetrwali całe lata dziewięćdziesiąte. Dyskietki miały zastosowanie jedynie w komputerach, nie było możliwości odczytania plików na innych urządzeniach i wszyscy byli zadowoleni.

Chwała dyskietek zaczęła przemijać, gdy do sklepów trafiły nagrywarki CD-R , następnie nagrywarki DVD. Te pierwsze pozwalały na zapisanie aż do 700 MB danych (lub do 80 minut muzyki w formacie audio CD). W owych czasach na płycie DVD można było zapisać do 4500 MB.

Komputerowe nagrywarki dały początek domowemu kopiowaniu płyt na potrzeby użytkownika (lub na inne niezbyt zgodne z prawem). Pozwoliło to również na proste archiwizowania danych, dla których miejsca zaczęło brakować na twardych dyskach. Pliki zapisane na tych nośnikach można nadal odtwarzać zarówno w stacjonarnym odtwarzaczu, czy też radiu samochodowym. Domowe nagrywarki i płyty CD-R oraz DVD-R ( DVD+R, DVD-RW) w duecie występują nadal niemal w każdym domu wyposażonym w komputer.

Dorównywać im, a nawet wypierać, zaczęły przenośne pamięci USB (pendrive), o pojemności nawet do 32 GB, a i ta bariera ciągle się zmienia. Prosta instalacja i niska cena sprawiły, że nadal urządzenia te są bardzo powszechne. Ich wielkość (porównywalna do wielkości zapalniczki) sprawia, że można mieć je zawsze przy sobie. Traktowane jako breloczek do kluczy przemieszczają się wraz z właścicielem.

Postęp technologiczny zaprowadził złącze USB 2.0 nie tylko do stacjonarnych komputerów PC czy laptopów. Pendrive można podłączyć również do samochodowych radioodtwarzaczy, nowoczesnych telewizorów czy wieży Hi – Fi.

Obecnie bardzo powszechne stały się dyski twarde zewnętrzne. Proste urządzenia, cechujące się: niewielkim rozmiarem, funkcjonalnością, dużą pojemnością oraz wysoką prędkością przesyłania danych. W urządzeniach tych istnieje również mniejsze ryzyko zainfekowania przez wirusy. Dyski zewnętrzne są mniej podatne na uszkodzenia wynikające z eksploatacji.

Jedyną ich wadą jest duża wrażliwość na wstrząsy. Każdy upadek może spowodować utratę danych. Możemy je swobodnie podłączać do komputerów poprzez złącza USB , Fire Wire, e-Sata (w zależności od wariantu).

Modelem godnym polecenia jest najnowszy dysk firmy Western Digital – My Book Home Edition 1 TB. Spośród ofert dostępnych na rynku, wybraliśmy właśnie ten ze względu na jego pojemność. Jeden terabajt (1000 GB), to pojęcie raczej rzadko słyszane przez przeciętnych użytkowników. Trudno sobie wyobrazić ile i jakich danych można by na nim zmieścić. Dla domowych użytkowników może być przydatny do przechowywania całej wideoteki, audioteki lub kopii zapasowych innych dysków. Dla firm to doskonałe rozwiązanie na archiwizację danych.

To dużo wygodniejszy sposób na zapewnienie bezpieczeństwa ważnych informacji. Oszczędność miejsca jest niepodważalna, bowiem wszystkie dane można zmieścić w urządzeniu wielkością i kształtem przypominającym książkę (wymiary 54x166x137 mm). Nie bez powodu producenci nazwali ten model: Western Digital My Book Home Edition .

Z pewnością interesującą i pierwszorzędną sprawą dla potencjalnych przyszłych właścicieli dysku jest jego koszt. I tu mała niespodzianka, okazuje się bowiem, że ten produkt nie posiada zbyt wygórowanej ceny. W sklepach internetowych można nabyć go już za około 540 PLN.

W porównaniu z innymi dyskami o pojemności, aż połowę mniejszej, a cenie niewiele niższej, można by stwierdzić, że taki zakup to niezła gratka dla właścicieli komputerów. Niektórzy stwierdzą, że wielki dysk nie jest im potrzebny. Nie zapominajmy jednak o tym, że wymagania rosną ponieważ formaty plików są stale ulepszane, a jakość zwykle idzie w parze z wielkością, nawet jeśli wydawać by się to mogło dziwne w erze minimalizmu.

Po zakupieniu urządzenia możemy od razu przejść do jego użytkowania. Od razu, gdyż instalacja dysku, nie tyle co zajmuje niewiele czasu, ale nawet nie zajmuje go wcale. Wystarczy wybrać rodzaj interfejsu i podłączyć. Sprzęt nie posiada żadnej płyty instalacyjnej. Cały software znajduje się już na dysku. Urządzenie instaluje się samo zaledwie w kilka sekund, zarówno przy podłączeniu za pomocą kabla USB jak i FireWire. Jeśli natomiast chcemy podłączyć za pomocą e-Sata II, musimy wcześniej zakupić odpowiedni kabel. Producent \”zapomniał\” zamieścić go w opakowaniu. Koszt kabla wynosi około 30 PLN.

Dużym plusem są możliwości podłączenia dysku za pomocą tych trzech interfejsów. Nie każdy komputer posiada złącze FireWire oraz e-Sata II, aczkolwiek polecamy zaopatrzenie w nie swoich PC-tów, jeśli zamierzamy przesyłać większe pliki.

Istotną informacją jest to, że w urządzeniu zastosowano system plików FAT32, dlatego użytkownicy nowszych komputerów, mający do czynienia z naprawdę dużymi plikami, będą zmuszeni przed użyciem sformatować dysk do formatu NTFS. Wiąże się to ze skasowaniem z niego bezpłatnych programów, które producent zamieścił na dysku. Czyli: WD Anywhere Backup, Memeo Auto Sync (wersja trial), Google Software (Google Desktop, Picasa from Google, Google Toolbar), Copy Application Software. Umieszczony na dysku program WD Anywhere Backup pozwala na backup wybranych plików (np. poczty e-mail) lub całego dysku.

Na uwagę zasługuje również fakt, że dysk waży zaledwie 1150 gramów. Schowany jest w czarnej obudowie o opływowym kształcie. Na jej froncie umieszczona jest podłużna dioda LED, wskaźnik pracy. Urządzenie pracuje bardzo cicho, nie przegrzewa się. Bezproblemowo współpracuje z systemami operacyjnymi takim jak: Microsoft Windows (XP, Vista) , Linux i Mac OS X. Pamięć cache wynosi zaledwie 16 MB. Jest to bez wątpienia wystarczająca ilość, jeśli nie zamierzamy na dysku instalować systemu, a traktować go jedynie jako nośnik danych.

Reasumując Western Digital My Book Home Edition 1 TB, to urządzenie bardzo łatwe w instalacji, o dużej pojemności i nowoczesnym wyglądzie. Pozwala na przechowywanie olbrzymich ilości danych. Prędkość ich przesyłania zależy od złączy w komputerze, ale dysk przystosowany jest nawet do najbardziej standardowych rozwiązań. Praca dysku jest cicha i bezproblemowa.

Opakowanie zawiera dysk o pojemności 1000 GB, zasilacz wraz z kablem zasilającym, kabel do transmisji danych ze złączem FireWire, kabel do transmisji danych ze złączem USB, instrukcję instalacji, kartę gwarancyjną (24 miesiące).

Galeria zdjęć