Stworzenie nowej strony to dopiero początek. W tym artykule zaprezentujemy 10 najlepszych sposobów na zapewnienie jej popularności.
Ciężko pracowałeś nad swoim serwisem. Layout jest taki, jaki powinien być: odpowiednio wyważony pomiędzy dynamiczną grafiką a regułami użyteczności i kompatybilności. Jej zawartość również nie jest wcale taka skromna. Teraz potrzebujesz już tylko ruchu na stronie – i to dużego. Bez stałego napływu nowych odwiedzających twoja perfekcyjnie zaplanowana kreacja stanie się niczym nieodkryta oaza na środku ogromnej pustyni.
Twój serwis to nie Yahoo! lub eBay. Nie stać cię na wykupienie reklam telewizyjnych w najlepszym czasie antenowym przed kolejnym odcinkiem \”M jak miłość\”. Musisz być sprytny. Tradycyjne kanały reklamowe jak np. ogłoszenia w prasie branżowej połączone z wysyłaniem informacji prasowych do dziennikarzy mogą zapewnić niezły start, ale to sieć powinna być obszarem, na którym skoncentrujesz swoje działania. To samo medium, dzięki któremu twoja strona działa, pomoże ci w jej wypromowaniu. A my pokażemy, w jaki sposób tego dokonać.
Istnieją dwie szkoły, do których zaleceń możesz się stosować. Pierwsza polega na zoptymalizowaniu strony pod kątem zastosowań marketingowych. Jak się przekonasz, czytając dalszą część artykułu, wiąże się ona z przygotowaniem doskonałej strony głównej, wyborem najlepszej nazwy oraz opracowaniem świeżej i porywającej zawartości. Twoim priorytetem jest bycie najlepszym. Jeżeli strona będzie naprawdę dobra, dzięki opiniom przekazywanym pocztą pantoflową zyskasz nowych odwiedzających.
Druga metoda polega na szerszym zastosowaniu marketingu, czyli dotarciu z adresem twojej strony internetowej do jak największej liczby osób. Już sama specyfika internetu, gdzie komunikacja z wieloma osobami naraz nie sprawia problemu, powinna pomóc. Jeżeli np. umieścisz informację o nowej stronie w sygnaturkach e-maili lub na forum internetowym, zyskasz nowych użytkowników. Istnieje wiele wyrafinowanych technik, a my odkryjemy przed tobą najlepsze z nich.
1. Wykorzystaj kanały RSS
Wprowadź swój serwis na pulpity wszystkich użytkowników, do ich czytników RSS i na łamy innych stron internetowych za pomocą kanału RSS. Aby go uruchomić, potrzebujesz jedynie darmowego narzędzia, jakim jest RSSPublisher.
Dzięki RSS możliwe jest publikowanie treści w wielu miejscach w sieci, a nie tylko w obrębie twojej strony WWW. A oto jak to działa: plik RSS to w rzeczywistości dokument XML z opisem zawartości serwisu. Zawiera on nagłówki wiadomości składające się z tytułu, opisu i odnośnika. Taka lista może zostać automatycznie wprowadzona do innych serwisów lub skompilowana przez specjalne czytniki RSS. W efekcie tego twoje materiały są publikowane w wielu miejscach naraz, a to zawsze przyciąga nowych czytelników.
Po ciężkich początkach, RSS zdobywa ostatnio coraz większą popularność. Za sprawą dużych portali i firm RSS stał się ważną częścią głównego nurtu internetu. Czas wziąć w tym udział. Wykorzystamy do tego program RSSPublisher dostępny na stronie http://www.ykoon.nl.
{tlo_1}
1. Zdefiniuj swoją stronę
Przy pierwszym uruchomieniu RSSPublisher poprosi o utworzenie nowej bazy danych. Kliknij OK, aby przejść do odpowiedniego formularza. Wpisz nazwę swojego kanału, a następnie podaj jak najwięcej szczegółowych informacji. Najważniejsze z nich to tytuł, odnośnik oraz opis kanału.
{/tlo}
{tlo_0}
2. Dodaj kanał do bazy danych
Przewiń formularz do samego dołu. Zauważysz, że możesz wybrać grafikę ilustrującą twój kanał – taka rzecz przyda się w późniejszej promocji. Możesz także zmienić domyślny arkusz stylów powiązany z twoim kanałem. Kiedy dopasujesz wszystkie opcje, kliknij na opcji Add w celu zapisania wszystkich ustawień w bazie programu RSSPublisher.
{/tlo}{tlo_1}
3. Stwórz nagłówki
Kliknij na zakładce Headlines. Następny formularz wygląda podobnie – lecz zamiast podawać odnośnik do swojej strony, dodajesz indywidualne nagłówki do artykułów i elementów w serwisie. Maksymalnie może być ich 15. Pamiętaj, aby za każdym razem, gdy będziesz dodawał nowe wiadomości, upewnić się, że zaktualizowałeś nagłówki w programie RSSPublisher.
{/tlo}
{tlo_0}
4. Opublikuj i wypromuj
Kliknij na zakładce Publish i wypełnij dane swojego konta FTP. Plik w formacie RSS zostanie stworzony i wgrany na serwer. Możesz umieścić odnośnik do niego bezpośrednio na stronie, tak aby odwiedzający ją internauci mogli dodać ten nowy kanał do swoich czytników i serwisów. W celu dalszego rozpowszechniania nowego adresu możesz skorzystać z internetowych baz kanałów RSS, takich jak np. http://rss.mrok.org.
{/tlo}
2. Dbaj o częste aktualizacje
Praca nad stroną nie powinna zakończyć się wraz z jej zamieszczeniem w sieci. Czym częściej będziesz aktualizował swój serwis, tym więcej czytelników zyskasz.
Wyobraź sobie taki oto scenariusz. Start twojej strony doskonale zgrywa się z perfekcyjnie przeprowadzoną kampanią marketingową. Wszystko ruszyło zgodnie z planem, zawartość nie pozostawia wiele do życzenia, a całość została świetnie zoptymalizowana pod wyszukiwarki, dzięki czemu masz zagwarantowane miejsce w pierwszej dziesiątce wyników wyszukiwania. Lecz mija kilka miesięcy, a twoje statystyki zamiast rosnąć, spadają. Co mogło pójść nie tak?
Może to: strony internetowe nie mogą już dłużej być statyczne. W czasach stałego dopływu treści miesięczne aktualizacje już nie wystarczają. Aby zatrzymać dotychczasowych czytelników i stale pozyskiwać nowych, musisz systematycznie aktualizować swój serwis i stronę główną. Mówiąc systematycznie, mamy na myśli codziennie.
Utrzymaj powiew świeżości
Możesz to zrobić na kilka sposobów. Jeżeli prowadzisz komercyjną stronę, za pośrednictwem której sprzedajesz usługi lub produkty, możesz wprowadzić cykliczne zmiany wśród wyróżnionych ofert, np. w dziennych odstępach.
Możesz również tak ustawić stronę, aby wybrane elementy ulegały podmianie przy każdym jej odświeżeniu. Wprowadzenie nagłówków z aktualnościami to także dobry pomysł. Jeżeli znajdziesz w swojej branży stronę, która dostarcza wiadomości za pośrednictwem kanału RSS, umieść odpowiedni odnośnik na swojej stronie.
Nie ma nic lepszego, niż być aktywnym – staraj się zatem opracowywać zawartość samodzielnie. Darmowe systemy do zarządzania treścią (tzw. CMS-y) sprawiają, że aktualizacja strony jest obecnie banalnie prosta. A może chciałbyś dodać blog do swojego serwisu? Blogi mają tę zaletę, że są mniej oficjalne od głównej części serwisu. Dodatkowo wiele platform do prowadzenia bloga potrafi generować własne kanały RSS, co może się okazać pomocne w zawracaniu internautów na twoją stronę.
3. Bądź unikalny
Znalezienie niszy dla twojej strony pomoże ci wyróżnić się z tłumu.
Marzysz o nowych odwiedzających? Wszystko sprowadza się do zawartości strony. Internauci chcą tego, czego nie znajdą nigdzie indziej.
Przyjrzyj się stronie Frappr (http://www.frappr.com). Bazując na technologii Google Maps, Frappr pozwala grupom użytkowników na zaznaczanie miejsc, gdzie żyją. To ulubione narzędzie społeczności skupionych wokół list mailingowych i forów, ponieważ pozwala na \”urealnienie\” ludzi, którzy codziennie dyskutują ze sobą w wirtualnym świecie. Frappr w sprytny sposób wykorzystuje dostępne rozwiązania.
Z kolei serwis Googlism (http://www.googlism.com) oferuje możliwość wyszukania informacji o konkretnych osobach w Google. Inne strony, takie jak np. Internet Movie Database (http://www.imdb.com), zagarnęły dużą część rynku tylko dlatego, że były pierwsze. Ty niestety nie masz już tego komfortu, dlatego też musisz zadbać o to, by wszystko, co robisz było unikalne. Zauważ, że wszystkie adresy, które wymieniliśmy, oferują dynamiczne usługi zamiast statycznych wypełniaczy.
4. Marketing wirusowy
Marketing wirusowy pozwala osiągnąć niebywałe rezultaty przy niewielkich nakładach finansowych. Potrzebujesz tylko sporej wyobraźni i odpowiedniego pomysłu.
Pomimo tego, że określenie \”marketing wirusowy\” brzmi równie niezrozumiale jak technologia rakietowa, jego podstawy są proste do przyswojenia. Elementem marketingu wirusowego jest coś, co ludzie uznają za warte przesłania dalej, np. do swoich znajomych. Może to być e-mail, zabawna animacja lub odnośnik do prostej gry.
Marketing wirusowy niesie ze sobą podwójny przekaz. Pierwsza jego część to tzw. kontener. Jest to gadżet – rzecz, którą użytkownicy chcą się dzielić z innymi. Druga część to wiadomość – czysto marketingowy element. Może to być marka, odnośnik lub dowolna inna informacja o twojej stronie. Czym dłużej taki gadżet przetrwa w sieci, tym więcej ludzi zostanie \”zarażonych\” twoją wiadomością.
Bardzo zaraźliwa reklama
Jak już wspomniano, rolę kontenera może pełnić e-mail zawierający zabawną opowiastkę, odnośnik do zwariowanej strony, którą każdy chciałby odwiedzić lub fragment niecodziennej animacji lub filmiku. Wszystkie te rzeczy są w rzeczywistości do siebie podobne. Do stworzenia własnego gadżetu wystarczy tylko nieco wyobraźni albo jak to zwykle bywa – kontrowersyjny lub modny motyw. Za każdym razem oznacz swoje dzieło adresem internetowym, aby w ten sposób odbiorcy mogli wrócić na twoją stronę.
Ze względu na łatwość przekazywania informacji za pośrednictwem forów internetowych, czatów i poczty elektronicznej, internet stanowi wymarzone środowisko dla marketingu wirusowego. Co więcej, nie musisz walczyć o względy redaktorów fachowych magazynów, płacić za reklamy i pisać informacji prasowych. Zajrzyj do archiwum serwisu Bore Me (http://www.boreme.com), aby zobaczyć najlepsze przykłady marketingu wirusowego.
5. Google AdWords
Najprostsze pomysły bywają najlepsze. Dzięki Google AdWords zareklamujesz swoją stronę za pomocą odnośników tekstowych, emitowanych tylko w najlepiej dobranych lokalizacjach.
Kiedy sieciowi marketingowcy po raz pierwszy odkryli, że użytkownicy internetu zaczęli ignorować tradycyjne bannery, postanowili zrobić wszystko, aby ich reklamy wyróżniały się jeszcze bardziej. Jako pierwsze pojawiły się popupy oraz reklamy wyskakujące przy zmianie strony. Dziś mamy do czynienia z prawdziwą grabieżą stron WWW: pływające reklamy, które przysłaniają tekst i bannery, które rozrosły się do pełnoekranowych rozmiarów. Nadal jednak najbardziej efektywną metodą prowadzenia kampanii reklamowych w sieci jest ta najmniej agresywna: Google AdWords.
Google AdWords to system płatnych odnośników tekstowych, których główną zaletą jest to, że płaci się jedynie za odnotowanie kliknięcia oraz fakt, że reklamy zamieszczane są zawsze na dopasowanych tematycznie stronach. Kiedy ktoś zacznie wyszukiwanie w oparciu o odpowiednie słowo kluczowe, zostanie uraczony reklamą wraz z krótkim opisem wyjaśniającym, dlaczego warto w nią kliknąć.
Taka reklama nie krzyczy i nie histeryzuje, aby przyciągnąć twoją uwagę. Wprost przeciwnie: jest prosta i nadzwyczaj skuteczna. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że schemat pay-per-click (czyli płatność za każdy klik) może zostać w prosty sposób dostosowany do twojego budżetu reklamowego. Zobacz, jak to działa.
{tlo_1}
1. Zarejestruj się
Wejdź na stronę https://adwords.google.pl i wybierz opcję \”Kliknij, aby rozpocząć\” poniżej hasła \”Zarejestruj się teraz\”. Przejdź przez wszystkie formularze rejestracyjne, a następnie rozpocznij proces tworzenia reklamy. Podaj tytuł, krótki opis i adres prowadzący do reklamowanej strony.
{/tlo}
{tlo_0}
2. Stwórz reklamę
Pamiętaj, aby nowa reklama była maksymalnie prosta i opisowa. Zamieść w niej słowa kluczowe, które zamierzasz wykorzystać w kampanii. Unikaj przerostu formy nad treścią i marketingowych wypełniaczy. Nie przesadź z wykrzyknikami i wszelkimi oświadczeniami w postaci gwarantowanego zwrotu pieniędzy. Postaw na fakty. Następnie przejdź do następnego etapu rejestracji.
{/tlo}
{tlo_1}
3. Wybierz słowa kluczowe
Na kolejnej stronie będziesz mógł wybrać słowa kluczowe, które najlepiej kojarzą się z twoją reklamą. Określisz również planowany budżet kampanii. Im więcej wydasz, tym więcej odsłon zanotuje reklama. Najlepsze słowa kluczowe wychodzą z łączenia w opisowy sposób kilku wyrazów, np. \”recenzje gier\” zamiast samych \”gier\”. Jeżeli nie wiesz, co wybrać, nie przejmuj się. Serwis AdWords pomoże ci w dopasowaniu najlepszych propozycji.
{/tlo}
6. Chwytliwa nazwa
Prościej znaleźć serwis, którego nazwę się pamięta.
Czym mocniej nazwa twojego serwisu będzie zapadać w pamięć internautom, tym więcej odwiedzających pozyskasz. Większość osób rozpocznie poszukiwania twojego serwisu od wpisania w przeglądarkę jego nazwy i końcówki .com lub .pl. Ograniczona liczba sensownych i krótkich nazw w tych domenach sprawia jednak, że wielu właścicieli serwisów jest zmuszonych do rejestracji mniej intuicyjnych adresów.
Mimo że dobrze jest mieć adres, który już na wstępie informuje, o czym jest strona, to jednak nie powinno być to celem samym w sobie. Najlepszym przykładem jest marka Apple. Nie ma ona nic wspólnego z komputerami. Z kolei nazwa największej internetowej księgarni Amazon.com pochodzi od dżungli w Ameryce Południowej.
Jeżeli nie masz szans na zdobycie krótkiego i chwytliwego adresu internetowego, możesz w zamian użyć sloganu, który będzie dobrze kojarzył się z twoją stroną. Pamiętaj również, że możesz mieć tyle domen prowadzących w jedno miejsce, ile tylko zechcesz. Zarezerwuj zatem wszystkie wariacje bliskie twojej domenie, które są jeszcze dostępne.
7. Ulepsz swoją stronę główną
Strona główna to miejsce pierwszego kontaktu z internautami. Jeżeli coś im się nie spodoba, stracisz ich, zanim jeszcze zaczną przeglądać zawartość serwisu.
Twoja strona główna to lądowisko dla wszystkich odwiedzających, miejsce, które w razie sukcesu dodają oni do ulubionych. Masz tu do czynienia z dwoma grupami osób. Nowi odwiedzający nie znają jeszcze serwisu, nie wiedzą, jak się po nim poruszać, a nawet co tak naprawdę zawiera. Istnieją także osoby, które widziały wcześniej twoją stronę, znają jej zawartość i dlatego właśnie powracają. Ich oczekiwania różnią się, a ty musisz zrobić wszystko, aby ich nie zaniedbać. Dlatego tak ważna jest równowaga.
Można wyznaczyć cztery absolutnie podstawowe elementy, które musi mieć każda dobra strona główna.
Najważniejszy z nich to kompletna nawigacja po serwisie. Jeżeli twoja strona jest mała, użytkownik powinien móc przejść z głównego menu bezpośrednio do każdej podstrony. Jeżeli serwis jest na to za duży, wystarczą odnośniki do każdej z kategorii. Dla przykładu serwis BBC (http://www.bbc.co.uk) wykorzystuje do nawigacji na wszystkich swoich stronach pasek ciągnący się wzdłuż góry ekranu, który zawsze pozostaje taki sam.
Następną rzeczą jest marka. Mimo że może to brzmieć banalnie, duże (ale nie nachalne) logo przypomni internautom, gdzie się znajdują. Przyjrzyj się portalowi Yahoo! i wyszukiwarce Google – centralny punkt ich serwisów stanowi dobrze widoczny znak rozpoznawczy w postaci logo.
Oczywiście nie można pominąć również formularza wyszukiwarki. Nawet dla stron niepowiązanych z wyszukiwaniem informacji, wewnętrzny mechanizm wyszukiwania pełni rolę bardzo pomocnego dodatku. Czym bliżej paska nawigacyjnego go ulokujesz, tym lepiej.
Nie obawiaj się prac programistycznych – w sieci dostępnych jest mnóstwo gotowych skryptów CGI i PHP. Odwiedź sekcję Site Search w serwisie Hotscripts.com (http://www.hotscripts.com) lub skorzystaj z darmowego mechanizmu udostępnionego przez Google. Szczegóły znajdziesz na stronie http://www.google.com/searchcode.html.
Nie zapomnij o zawartości
Strona główna powinna również zawierać wybrane, ciekawe materiały, które zachęcą czytelników do dalszej lektury. Jeden ze sposobów na rozwiązanie tego problemu polega na dodaniu listy skrótów najnowszych wiadomości wraz z nagłówkami wyeksponowanymi właśnie na stronie startowej. Powinny one przekierowywać użytkowników na dalsze podstrony.
Podsumowując, wszystko sprowadza się do nawigacji – zaplanowania najkrótszej i najłatwiejszej drogi do zaprezentowania tak dużej liczby materiałów zgromadzonych na stronie, jak to tylko możliwe.
8. Marketing dla partyzantów
Wymyślne metody marketingowe mogą ułatwić nowej stronie dotarcie do szerszej publiki.
Marketing dla partyzantów to w skrócie prowadzenie kampanii w oparciu o własną pomysłowość, zamiast zasobów portfela. Istnieje wiele takich technik, lecz wszystkie łączy jedno: każda z nich dociera bezpośrednio do odbiorców.
Możesz na przykład za pośrednictwem swojej strony zorganizować flash moba lub inne akcje z udziałem internautów. Oczywiście istnieją również pomysły, które nie wymagają działania aż na tak dużą skalę. Możesz na przykład porozklejać plakaty w wybranych miejscach miasta lub posłużyć się modnymi ostatnio wklepkami. Ogranicza cię jedynie twoja wyobraźnia oraz granica dobrego smaku.
9. Odnośniki, odnośniki i jeszcze raz odnośniki
Internet to medium składające się z sieci odnośników, które miliony użytkowników przemierzają w dowolny sposób. Pozyskaj nowych odwiedzających za pomocą linków.
Czym więcej odnośników do swojej strony skompletujesz, tym więcej wejść możesz się spodziewać. Kanały RSS, linki na blogach internetowych – wszystko to się liczy. Nie zapomnij również poprosić klientów, przyjaciół i znajomych z branży o zamieszczenie odnośników. Gdy to już zrobisz, zarejestruj stronę w najlepszych katalogach, to także jest wartościowe źródło kliknięć.
Jeżeli twój biznes jest związany z lokalnym regionem lub wąską dziedziną specjalizacji, rozejrzyj się za branżowymi katalogami, które będą lepiej dopasowane do twoich potrzeb. Lokalna agencja graficzna widniejąca w regionalnym spisie firm zainteresuje na pewno więcej osób niż mało znaczący wpis w ogólnopolskim portalu.
Darmowa rejestracja w cenionych katalogach stron internetowych jest na wagę złota. Priorytetem powinny być katalogi takich serwisów jak Onet.pl lub Wirtualna Polska oraz projekty na wzór Open Directory Project (http://www.dmoz.org).
Wiąże się to niekiedy z długimi procedurami. Regulamin ODP mówi o czasie do dwóch tygodni, jaki jest potrzebny na zweryfikowanie nowego zgłoszenia – lecz są to bardzo optymistyczne założenia. Staraj się jednak rzetelnie zrealizować ten podpunkt naszego poradnika. Przygotuj stronę najlepiej, jak potrafisz, zarejestruj ją we właściwych kategoriach, korzystając z darmowych narzędzi i cierpliwie czekaj na efekty.
10. Wartość dodana
Darmowe dodatki i usługi przyciągają internautów. Twoim zadaniem jest im to zapewnić.
Jednym ze sposobów na zwiększenie popularności strony jest zaoferowanie odwiedzającym tzw. wartości dodanej. Może to być darmowy gadżet lub usługa. Jeżeli jesteś webdesignerem, stwórz darmowe szablony stron internetowych, które inni będą mogli ściągnąć i wykorzystać w swoich projektach. Specjaliści od Photoshopa mogą przygotować porady dla początkujących, a znawcy Flasha udostępnić fragmenty animacji. Możesz wprowadzić konkursy, uruchomić forum dyskusyjne lub zacząć prowadzić blog z ciekawymi poradami.
Jako narzędzie promocji doskonale sprawdzają się również newslettery. Może to być zwykły e-mail, komercyjna korespondencja lub nawet e-zin (czyli magazyn internetowy) – za każdym razem twój przekaz trafi bezpośrednio do odbiorcy. Dzięki temu masz szansę na wygenerowanie stałego wzrostu odwiedzalności przy jednoczesnej promocji własnej marki.
Oprócz ruchu na stronie, wartość dodana przyczynia się także do budowania pozytywnej opinii o serwisie oraz procentuje wieloma nowymi odnośnikami do twojej strony, co z kolei pozwala uzyskać lepszy wynik w wyszukiwarkach. Lecz to już oczywiście tylko dodatek.