Nowy Cooper S to ostatnia generacja z silnikiem spalinowym. Główną rzeczą, którą wiele osób może zauważyć, wsiadając do niego, nie jest jego przeprojektowana kabina, choć jest inteligentna. Nie jest to również animowany buldog (powiedzmy), który na ciebie patrzy z ekranu infotainment. Nie ma tu manualnej skrzyni biegów i w wersji podstawowej nie ma łopatek za kierownicą. Jak na 204-konnego benzynowego hot hatcha – prawdziwego Coopera S – może to być zaskakujące.
Zanurz się jednak w konfiguratorze MINI, a znajdziesz opcję „sportowa, automatyczna skrzynia biegów dwusprzęgłowa z łopatkami”, która katalogową cenę 124 900 PLN samochodu podbija do 153 800 PLN. Auć… Z łopatkami czy bez, ten Cooper S nowej generacji obiecuje dostarczyć charakterystyczny smak hot hatcha MINI w bardziej nowoczesnym i wydajnym pakiecie niż kiedykolwiek, w czasach, gdy rywale z silnikami benzynowymi, tacy jak Abarth 500, Hyundai i20 N i Ford Fiesta ST, odeszli w zapomnienie.
Pomimo bardzo podobnego wyglądu do elektrycznego Coopera SE, nowy Cooper S oparty jest na zupełnie innej platformie niż jego zasilany akumulatorowo odpowiednik. Jego architektura jest rozwinięciem tej z poprzedniego modelu, a jeśli postawisz go obok EV, zauważysz inny profil boczny samochodu benzynowego i bardziej pionową przednią szybę.
Silnik BMW B48 o pojemności 2 litrów z turbodoładowaniem zapewnia wspomniane 204 KM. I tak, elektryczny Cooper SE wytwarza więcej mocy i momentu obrotowego, ale S jest o 320 kg lżejszy, ważąc 1 285 kg, i osiąga 100 km/h szybciej o 0,1 sekundy, w 6,6 sekundy.
Podczas jazdy odczuwa się efekty mniejszej masy własnej. Samochód jest zwinny i chętnie zmienia kierunek. Układ kierowniczy jest szybki i skręca przód w zakrętach z prawdziwą wytrwałością, przepustnica reaguje chętnie w trybie sportowym, a jazda jest stale ekscytująca. Wszystko to nadaje Cooperowi S energiczny charakter, który może wydawać się przesadzony, gdy nie masz nastroju, ale jednocześnie potwierdza, że w rzeczywistości prowadzisz najgorętszy dostępny hatchback MINI, zwłaszcza w wariancie JCW.
Przejście w tryb gokartowy zwiększa ciężar kierownicy, reakcję układu napędowego i rozluźnia kontrolę stabilności, ale istnieje możliwość samodzielnego dostosowania tych parametrów. To dobrze, ponieważ Sport dla układu kierowniczego jest niepotrzebnie ciężki, a masz możliwość całkowitego wyłączenia DSC, jeśli chcesz.
Jeśli nigdy nie jeździłeś tym ani żadnym poprzednim modelem BMW-Mini, proponuję, żebyś dodał go do swojej listy rzeczy do zrobienia, zanim nie będziesz mógł już mieć takich samochodów. Dużo mówię o tym, jak świetną zabawą może być Cooper S, ale tak naprawdę nie ma innego słowa, aby to opisać. To było i nadal jest niesamowicie fajne auto.
Być może niewielkie rozmiary i koła dają poczucie niemożliwie niskiego środka ciężkości i stabilności. Być może obciążony, ale precyzyjny układ kierowniczy sprawia, że czujesz się w bardziej sportowym samochodzie niż w rzeczywistości. Bez względu na to, jaką racjonalizację sytuacji wybierzesz, jazda małym Cooperem to duża frajda.
Samochód jest bardzo łatwy w prowadzeniu, a skrzynia biegów jest z pewnością wystarczająco płynna. Jazda na 17-calowych kołach jest mocna i sportowa, ale wygodna z tym wrodzonym poczuciem stabilności. Szkoda, że przy wjechaniu na koleiny, czuje się je w całym ciele.
Podobnie jak inne emblematy z linią alfabetu, JCW zapewnia poczucie sportowego uroku bez proszenia właścicieli o całkowite zagłębianie się w uniwersum John Cooper Works. A dzięki dostępnej gamie kolorów sprawia, że i tak już osobista i modna decyzja staje się zdecydowanie bardziej personalna.
Tam, gdzie MINI wygodnie pokonuje praktycznie każdy inny samochód tego typu, jest jakość i design jego kabiny. Zastosowanie tkanin i projekcji oświetlenia otoczenia na desce rozdzielczej nadaje jej całkowicie nowoczesny, ekskluzywny charakter, a okrągły ekran informacyjno-rozrywkowy OLED należy do najczystszych i najbardziej responsywnych w tej klasie, nawet jeśli jest również bardzo nieintuicyjny i wymaga wielu kompromisów.
Z prawie pionowymi słupkami A i przednią szybą typu letterbox nie może być niczym innym niż MINI. Kwestią gustu jest kierownica. Jest na tyle gruba, że osoby o mniejszych dłoniach mogą czuć się z nią niekomfortowo, ledwie obejmując ją dłońmi.
Rozmawiając o Cooper S, trzeba też pamiętać o jego funkcjonalności w zakresie przewożenia. To naprawdę mały samochód 3-drzwiowy. Z tyłu należy zapomnieć o dorosłych pasażerach, stawiając na zakupy. W bagażniku nie jest lepiej, bo zmieszczą się tam tygodniowe zapasy spożywcze. Jako osoba, która nigdy nie przepadała za SUV-ami, sam jestem zaskoczony, w jak małej liczbie scenariuszy wybrałbym Coopera nad Countrymana. A może to już oznaka starości? Biorąc pod uwagę kompromisy w zakresie rozmiaru i funkcjonalności, trzydrzwiowy Cooper jest bez wątpienia samochodem osobistym, a to właśnie tutaj JCW Sport sprawdza się najlepiej. To samochód, który mówi to, czego chcesz, tak jak para trampek – tylko trochę większy.
Gdy MINI zmierza w kierunku całkowicie elektrycznej przyszłości, ten F66 oznacza koniec linii dla benzynowego Coopera S. Łączy nowy design i technologię z klasycznymi, dynamicznymi cechami MINI. Jeśli to jest twój ulubiony smak hot hatcha, nie znajdziesz takich wrażeń nigdzie indziej. Skoro wspomniane wcześniej modele konkurencji są znakiem przeszłości, pozostaje ci więc Volkswagen Polo GTI jako najbliższy rywal MINI. Będziesz wiedział, który wybrać, bo to jak identyfikowanie się z byciem fanem The Beatles albo Sex Pistols. Możesz słuchać obu, ale serce ma się jedno.
Specyfikacja
- CENA MODELU TESTOWEGO 169 100 PLN
- PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 242 km/h
- 0-100 KM/H 6,6 sekundy
- SILNIK TwinPower Turbo 2.0
- MOC 204 KM
- MAKSYMALNY MOMENT OBROTOWY 300 Nm
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Nie udawaj, że dokonujesz rozsądnego wyboru, wybierając sportowego MINI, a nie będziesz rozczarowany!
Plusy
Fajny. Stylowy. Znów fajny. Rozkosznie się prowadzi.
Minusy
Nie jest tani, nie ma wszystkich funkcji i nie jest tak zorientowany na osiągi, jak sugerowałyby emblematy.