Firma Anker szybko stała się poważnym graczem na rynku bezprzewodowych słuchawek dousznych, oferując kilkanaście ich modeli marki Soundcore. Najnowsze Liberty 4 NC utrzymują tę dynamikę dzięki funkcjom zarówno zupełnie nowym, jak i przeniesionym z droższych modeli, w tym Bluetooth 5.3 z obsługą multipoint, który umożliwia jednoczesne parowanie z więcej niż jednym źródłem dźwięku. Obsługa szybkiego parowania Google umożliwia zaś błyskawiczne połączenia ze zgodnymi urządzeniami z systemem Android. Przetwornik współosiowy z droższych słuchawek Soundcore Liberty 4 został tutaj zastąpiony pojedynczym przetwornikiem 11 mm. Czujnik tętna został natomiast usunięty.
Łodygi z czułymi na dotyk elementami sterującymi sprawiają, że słuchawki bardziej przypominają AirPods Pro firmy Apple niż WF-1000XM5 firmy Sony, chociaż są znacznie dłuższe i szersze niż te w produkcie Apple. Elementy sterujące można dostosowywać do własnych potrzeb i uważam je za znacznie łatwiejsze w użyciu niż przyciski na Soundcore Liberty 4.
Słuchawki obsługują wysokiej rozdzielczości kodek LDAC firmy Sony dla urządzeń z systemem Android, a także kodek AAC firmy Apple i kodek SBC. Mają certyfikat Hi-Res Audio Wireless i brzmią dobrze w każdym utworze bez względu na gatunek.
Tryb przetwarzania dźwięku przestrzennego 3D poszerza i rozjaśnia scenę dźwiękową; nie będzie jednak dekodował Dolby Atmos ani Sony 360 Reality, z którym możesz się spotykać w przypadku muzyki z usług takich jak Apple Music lub Amazon Music Unlimited i Tidal.
Co ciekawe, konfigurowalny korektor HearID EQ Soundcore zapewnił nieco bardziej precyzyjne dostrojenie w przypadku Liberty 4 NC niż w droższym Liberty 4. Proces ten wymaga od użytkownika przeprowadzenia spersonalizowanej oceny słuchu w cichym pomieszczeniu, najpierw dotykając ekranu aplikacji, gdy usłyszysz słabe sygnały dźwiękowe, a następnie wybierzesz „lepiej brzmiący” klip muzyczny z serii par.
Powstała krzywa częstotliwości zapewniła bardziej satysfakcjonującą, naturalistyczną i zrównoważoną wydajność, niż ponad 20 innych wstępnie ustawionych i regulowanych przez użytkownika opcji EQ. Jedynie profil Acoustic EQ z obsesją na punkcie szczegółów wydawał się lepszym wyborem w przypadku jazzu.
Godne pochwały są także pomocne narzędzia Safe Listening, w tym czuły miernik poziomu głośności i przełączany ogranicznik. Każdy producent słuchawek dousznych powinien mieć taką funkcję.
Sondcore obiecuje hojne 10 godzin pracy na baterii przy wyłączonej funkcji ANC i kolejne 40 godzin pracy na baterii w etui ładującym. Włączenie ANC zmniejsza te godziny odpowiednio do 8 i 32. Etui można ładować za pomocą kabla USB-C lub podkładki ładującej Qi.
Producent odważne twierdzi, że „zmniejszy hałas nawet o 98,5%”, i może to zaskoczyć każdego użytkownika. Ani Apple, ani Sony nie składają tak śmiałych obietnic dotyczących swoich flagowych słuchawek redukujących hałas. Magia opiera się jednak o słowo „nawet” oraz fakt, że dokładniejsze wczytanie się w specyfikację informuje, że chodzi wyłącznie o redukcję szumów o „najgłębszej częstotliwości”.
Nowy tryb przetwarzania Adaptive QNC20 nie jest więc aż tak skuteczny. Po aktywacji zapewnia jednak natychmiastową regulację i tłumienie zakłóceń dźwiękowych, choć tylko wtedy, gdy zatyczki są bardzo szczelnie zamocowane w kanałach słuchowych, aby całkowicie uszczelnić wejścia. Zwykle używam średniej wielkości silikonowych końcówek, w przypadku Liberty 4 NC musiałem przejść do dużych końcówek. Dla mnie to uszczelnienie wiązało się z kompromisem w zakresie komfortu w długich sesjach odsłuchowych. Mogę wygodnie nosić luźniejsze Apple AirPods Pro (2. generacji) przez około sześć godzin, gdy w przypadku Soundcore po dwóch odczuwałem pewien dyskomfort.
Soundcore oferuje mnóstwo poziomów personalizacji: dopasowania końcówek czy 10-stopniowej opcji ręcznej redukcji szumów, jak również dostosowanej do różnych typów transportu publicznego, w których można się znajdować. Tych ostatnich nie uważam za skuteczne i rekomenduję ręczne ustawienie zgodnie ze swoim gustem.
Zarówno w pomieszczeniu, jak i na zewnątrz rozmowy wykonywane i odbierane podczas noszenia słuchawek brzmiały nieco stłumione po obu stronach rozmowy. Spodziewałem się więcej po konstrukcji wyposażonej w sześć mikrofonów na słuchawkę.
Niedrogie słuchawki douszne Soundcore z redukcją szumów nie wyciszają świata, ani nie zapewniają wspaniałego basu w taki sam sposób jak najlepsze modele na rynku, ale produkt kosztuje trzy razy mniej niż te topowe. Soundcore Liberty 4 NC oferują świetną rozrywkę, wysoką żywotność baterii i przydatne narzędzia do dostrajania i ochrony słuchu. Pod tym względem stanowią znaczącą propozycję dla szukających wartościowych słuchawek w dobrej cenie.
Specyfikacja
- CENA 399 PLN
- ŁĄCZNOŚĆ Bluetooth 5.3
- ŚREDNICA MEMBRANY 11 mm
- WODOSZCZELNOŚĆ IPX4
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Najnowsze słuchawki TWS Soundcore z redukcją szumów są niedrogie, ale nie zawiodą osób, które przede wszystkim szukają bardzo dobrego brzmienia muzyki.
Plusy
Bardzo dobre narzędzia EQ. Długi czas pracy. Naprawdę solidne brzmienie muzyki.
Minusy
Daleka od doskonałości aktywna redukcja szumów odbywa się też kosztem komfortu. Przeciętna jakość rozmów telefonicznych.