WRC Generations kończy kadencję KT Racing z licencją Rajdowych Mistrzostw Świata. To kulminacja prawie dziesięcioletniej pracy, licznych iteracji i udoskonaleń ich podejścia do tego sportu.
To, co zawsze lubiłem w wirtualnych wyścigach rajdowych, to nieustanne narastanie napięcia podczas pędzenia szybką trasą, gdzie najmniejszy błąd w ocenie może oznaczać kontakt ze ścianą, płotem czy śnieżną zaspą, a w konsekwencji stratę wielu wypracowanych sekund przewagi.
WRC Generations jest pełne tego typu wyzwań w 21 lokacjach występujących w grze (brakuje tylko kilku z całej serii, m.in. Polski) i 165 etapach. Ta liczba może być jednak trochę myląca. Są tu bowiem i krótkie testy próbne, które zajmą tylko kilka minut, ale też i epickie, których pokonanie może zająć nawet kwadrans. Dojechanie do mety samochodem we względnie dobrej kondycji należy uznać w tym drugim przypadku za spory sukces.
Poza wieloma rajdami w grze, zmiennymi warunkami pogodowymi i porami dnia, KT Racing wprowadziło zmiany na starszych etapach. Tour de Corse jest tutaj najlepszym przykładem, obok swojego ostatniego występu w WRC 8pokazując, jak KT Racing usunęło męczące sekcje, czy zmieniło scenerię.
Podczas wyścigu masz mnóstwo kontroli, a gra jest odpowiednia zarówno dla kontrolera, jak i pełnych ustawień kierownicy. Czy to na przyczepnym asfalcie, czy na luźnym żwirze, błocie i miękkim śniegu, model prowadzenia nagradza zręczne wykorzystanie masy samochodu do przesuwania tyłu i pokonywania zakrętów.
Oprócz współczesnych samochodów istnieje szereg klasyków, w których znajdują się wszyscy zwycięzcy z 50-lecia WRC, ale najbardziej ekscytujące są nowe hybrydowe samochody Rally1, które wdrażają energię elektryczną. Te samochody są cięższe niż zeszłoroczne, co sprawia, że czują się bardziej uziemione, ale mają ogromne przyspieszenie. KT Racing powieliło przepisy z prawdziwego świata, więc istnieją trzy poziomy rozłożenia energii. Może nie jest to wstrząsająca zmiana, ale dodaje nową zmienną, którą należy wziąć pod uwagę przy wyborze opon i wprowadzaniu zmian w konfiguracji.
Jedna rzecz, która nie zmieniła się znacząco, to dźwięki samochodu. Nadal mają więcej wspólnego z kosiarką lub odkurzaczem straszącym psy, niż z przerażającym rykiem wysokiej klasy maszyny wyścigowej. Dźwięk jest lepszy, jeśli ścigasz się z widokiem zza samochodu niż w kokpicie i istnieje różnica między różnymi klasami i pojazdami, ale jest całkiem niewytłumaczalne, że przez tyle lat nie udało się doprowadzić tego elementu do porządku.
Można też śmiało powiedzieć, że KT Engine pokazuje swój wiek, nawet z aktualizacjami oświetlenia i scenerii w rajdach. WRC Generations wciąż celuje w tę samą rozdzielczość 1080p30 na PS4. Na PS5 jest wybór między 4K a 60 klatkami na sekundę, przy czym ta ostatnia jest absolutnie tą, na którą należy się zdecydować – niestety nie ma obsługi 120 Hz. Kłują liczne momenty, kiedy na horyzoncie widać dogrywające się tekstury.
Popularny tryb kariery pozostał spójny, dając kontrolę nad zespołem i pozwalając rozwijać drzewo technologiczne, które jest prostsze, niż sugerowałaby to liczba opcji. Główne trasy w kalendarzu to kilkudniowe rajdy z wyborem etapów, opon i naprawami na czas, ale można wskoczyć w międzyczasie do historycznych wyścigów, wyzwań czasowych i zarządzać potrzebami swojej załogi w zakresie odpoczynku i treningu. To powierzchowne, ale przyjemne opcje. Interesujące są ligi wieloosobowe, dając wyzwania, w których można rywalizować z innymi graczami, do których jest się dopasowanym w ramach kwalifikacji.
WRC Generations to trafne zakończenie czasów KT Racing z licencją WRC. I choć czuć, że można było zrobić przez ten czas więcej, fani serii nie powinni być rozczarowani.
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
Jeśli chcecie wskoczyć za kółko samochodu rajdowego, WRC Generations to na to najlepszy w tej chwili sposób. Szkoda tylko, że nie ma wątpienia, że ta generacja zasługuje na więcej.
Plusy
Ogromna liczba odcinków rajdowych. Samochody klasyczne i współczesne. Dostępność silników hybrydowych. Solidny tryb kariery.
Minusy
Starzejący się engine. Usunięcie trybu 120 Hz. Czasy ładowania mogłyby być krótsze.