Audio-Technica to marka, która cieszy się znakomitą reputacją w świecie audio. Niedrogi model ATH-M20xBT jest punktem wejściowym w jej świat dla osób, które nie chcą wydawać dużej kwoty na słuchawki o zamkniętej konstrukcji.
Estetyka Audio-Techniki jest tutaj rozpoznawalna od pierwszego spojrzenia. Świadczy o tym całkowicie czarna obudowa, wykonana z tworzywa sztucznego ze skórzaną wyściółką, cienkimi metalowymi przedłużkami i logo na obu nausznikach. Jest prosto i funkcjonalnie.
Jakość samych słuchawek jest kompromisem, związanym z ich korzystną ceną. Należy pamiętać, że plastik, którym są obudowane słuchawki, raczej nie przetrwa mocnego upadku na beton. Nauszników nie można też obrócić, by móc je schować na płasko. Same zaś ciasno otulają uszy i po godzinie odsłuchu można poczuć na nich wyraźne ciepło.
Sterowanie ATH-M20xBT odbywa się za pomocą przycisków umieszczonych z tyłu lewego nausznika. To solidnie zaprojektowane rozwiązanie.
ATH-M20xBT zaczynają błyszczeć po rozpoczęciu odsłuchu. Choć nie jest to standard bardziej ekskluzywnych modeli firmy, brzmienie jest bardziej niż zadowalające. Bas jest dobrze zbalansowany. Ani zbyt agresywny, ani zbyt pasywny. Harmonizacja jest również czysta i wyraźna, a warstwy szczegółowe, przez co wyraźnie słychać nawet te wokale, które występują w tle. Imponująco brzmi średnica, ale najbardziej oniemiałem przy wysokich dźwiękach. Sekcje smyczkowe brzmią na ATH-M20xBT jak na słuchawkach z wyższej półki. Na jakość odsłuchu nie wpływa zbytnio zmiana trybu z przewodowego na bezprzewodowy. Dostępny jest także tryb Low Latency, który faktycznie odpowiednio redukuje lag, np. w trakcie sesji gamingowych.
Kodeki audio AAC i SBC umożliwiły płynne przesyłanie strumieniowe w Apple Music i Spotify. Zaawansowane kodeki, takie jak aptX, aptX HD i LDAC, nie są obsługiwane w celu zapewnienia najlepszej jakości dźwięku przez Bluetooth 5.0.
ATH-M20xBT nie mają aktywnej redukcji szumów, a jedynie pasywnie blokują hałas, co oczywiście działa w umiarkowanym stopniu i powoduje, że nie jest to najlepszy wybór do prowadzenia rozmów telefonicznych.
Wrażenie robi żywotność baterii, która pozwala na kosmiczne 60 godzin (!) słuchania na jednym ładowaniu. 10-minutowe szybkie ładowanie zapewnia 3 godziny użytkowania.
Za 430 PLN Audio-Technica ATH-M20xBT oferują znacznie więcej funkcjonalności, niż są zobowiązane. Nie dostaniesz w zamian najwyższej jakości dźwięku oferowanej przez markę, ale to, co jest dostępne, jest znacznie lepsze niż to, co zapewnia większość modeli poniżej 500 PLN.
Specyfikacja
- CENA 430 PLN
- IMPEDANCJA 36 omów
- PASMO PRZENOSZENIA 5 – 32 000 Hz
- CZUŁOŚĆ 100 dB/mW
- KONSTRUKCJA zamknięta
- ZŁĄCZA minijack 3,5 mm, USB-A, USB-C
- ODŁĄCZANY PRZEWÓD tak
- AKTYWNA REDUKCJA SZUMÓW nie
- WAGA 216 g
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Uznana marka audio stworzyła wszechstronne dźwiękowo słuchawki z rewelacyjną baterią, lecz za niską ceną musiały ukryć się pewne ograniczenia.
Plusy
Solidny dźwięk. Świetny czas pracy na jednym ładowaniu.
Minusy
Przeciętny komfort noszenia. Słaba izolacja dźwięków z zewnątrz.