Oszuści i wyłudzacze nie śpią i tylko czyhają, aby poznać Twoje hasła (np. do kont bankowych). Dlatego tak ważne jest, aby hasła były możliwie skomplikowane i nie były zbyt proste do odgadnięcia. Chyba każdy z nas chociaż raz poczuł frustrację przy zakładaniu nowego konta na platformach, które zarzucają dziesiątkami wymagań względem hasła. To nie jest ich widzimisię. Po prostu starają się jak najlepiej chronić swoich klientów.
Dobre hasło to nie jedyny sposób na zabezpieczenie się przed niechcianymi atakami. Dowiedz się, jak powinno wyglądać maksymalnie bezpieczne hasło. Sprawdź także, w jaki jeszcze sposób możesz walczyć z hakerami oraz czego unikać, aby nie ułatwiać im życia.
Czego nie robić — czyli 3 najczęściej popełniane błędy przy tworzeniu haseł
Zacznijmy od tego, czego zdecydowanie unikać w sieci. Przyjrzymy się 3 czynnościom, które narażają twoje dane na niebezpieczeństwo. Unikaj ich jak ognia i nie podawaj hakerom dostępu do poufnych informacji na tacy. Sprawdź, czy nie popełniasz rażących błędów jako użytkownik internetu. Możesz wystawiać się na kradzież danych każdego dnia i nawet o tym nie wiedzieć.
Jedno hasło do wielu kont
Facebook, Instagram, e-mail, a do tego portal aukcyjny i platforma edukacyjny. W czasach, w których nasze życia prawie całkowicie przeniosły się do sieci i posiadamy setki haseł, prawdopodobnie posiadasz wszędzie jedno i to samo hasło. Musisz zmienić to jak najszybciej. Jedno zdemaskowane hasło nie musi być od razu wielką tragedią. Jednak, jeśli wszędzie używasz tego samego, sprawa może się poważnie skomplikować. Hakerzy w ciągu kilku sekund są w stanie bez większego problemu przejąć wszystkie twoje konta.
Zapisywanie haseł w przeglądarce
Ułatwienia proponowane nam przez przeglądarki albo różnego rodzaju portale są naprawdę kuszące. Wpisujesz hasło raz, a każde następne logowanie to kwestia tylko jednego kliknięcia. Wiele osób korzysta z tej funkcji. Jednak, czy to na pewno takie bezpieczne wyjście jak zapewniają nas twórcy?
Warto myśleć do przodu i być zawsze dwa kroki do przodu przed oszustami — nie na odwrót. Nawet jeśli w tym momencie jest to bezpieczna usługa, to nie wiemy, na jakie nowe pomysły wpadną hakerzy jutro czy za tydzień, czy za miesiąc. Niestety, oni nigdy nie śpią i prędzej czy później skutecznie zwalczają coraz nowsze zabezpieczenia.
Zapisywanie haseł w plikach tekstowych na komputerze
Chociaż jest to praktyka bezpieczniejsze niż zapisywanie haseł w sieci, to wciąż nie jest to najrozsądniejsze wyjście. Nawet dyski naszych prywatnych urządzeń dla wprawionego hakera nie są żadnym wyzwaniem. Tak więc niezależnie od tego, czy masz plik tekstowy w folderze na pulpicie, czy też notka z hasłami to zaszyfrowany plik w ukrytym folderze — nie rób tego.
Co mogę poprawić — czyli 3 nawyki, które skutecznie zmniejszą ryzyko ataku hakerskiego
Czy jesteś tego świadomy, czy nie — nasze życie toczy się w internecie. Wystarczy zaledwie 5 minut, aby się zawaliło. Opróżnione konta, wyciek prywatnych zdjęć, informacji, czy korespondencji… Brzmi jak scenariusz filmu albo problemu bogatych i popularnych ludzi. Prawda jest jednak taka, że te wszystkie nieszczęścia dzieją się na świecie każdego dnia. Najczęściej zwykłym, szarym ludziom, którzy nie mają pojęcia o bezpiecznym poruszaniu się w sieci. Dla hakerów są łatwymi celami. Co możesz robić lepiej? Jak się zabezpieczyć?
Maksymalnie różnorodne i skomplikowane hasła
Dla sporej ilości serwisów wymagania dotyczące haseł są już czymś powszechnie praktykowanym. Pamiętaj jednak, że takie hasło powinno się tworzyć ZAWSZE — nawet jeśli nikt tego od nas nie wymaga. Jak powinno wyglądać bezpieczne hasło? Twórz kombinacje małych i dużych liter, cyfr, a także znaków specjalnych. Dbaj też o to, aby nie były to kombinacje typu — qwerty, czy 123 itd.
Cykliczna aktualizacja haseł
Stwórz w sobie nawyk regularnej zmiany haseł. Szczególnie dla najważniejszych portali/serwisów, które przechowują najbardziej prywatne informacje albo spore ilości gotówki. Nie musisz robić tego codziennie, czy co tydzień. Możesz zmieniać hasła na przykład co miesiąc.
Indywidualna poczta dla serwisów zakupowych
Jeśli posiadasz tylko jednego e-maila, na którego zakładasz wszystko, jak leci — zmień to jak najszybciej. Facebook, konto bankowe i allegro na jednym e-mailu? Nie może być gorzej. Serwisy sklepowe, które wymagają zakładania konto, często mają najsłabsze zabezpieczenia względem wszystkich innych portali. W momencie, w którym haker dostaje się do twojej skrzynki pocztowej z takiego właśnie sklepu, otrzymuje dostęp to wszystkich twoich kont. Jednak, jeśli założysz osobnego e-maila na zakupy, odcinasz mu drogę do wszystkiego, co jest dla Ciebie ważne.
Maksymalna ochrona — czy mogę zrobić więcej?
Nawet się powinno zrobić coś więcej. Przede wszystkim zadbaj o dobrej jakości oprogramowanie antywirusowe. Komputer bez antywirusa to jak mieszkanie bez zamków i kluczy. Rynek oferuje co najmniej kilka dobrych i do tego darmowych narzędzi do ochrony naszych urządzeń. Tutaj przeczytasz więcej o darmowym i najlepszym oprogramowaniu antywirusowym na PC. Co prawda, bezpłatne wersje nigdy nie będą maksymalnie funkcjonalne, dlatego warto zainwestować te kilka złotych miesięcznie. W zamian dostajesz spokój i zero zmartwień, a twoje hasło są maksymalnie strzeżone.
Płatne plany antywirusów często oferują doskonale działające menadżery haseł. Jest to świetna alternatywa dla zapisywania haseł w przeglądarce i na pulpicie. Dodatkowo na bieżąco kontrolowany jest wyciek danych, dzięki czemu możesz zadziałać bezzwłocznie i skutecznie. No i najważniejsze — nie musisz zapamiętywać wszystkich skomplikowanych haseł!
Po wprowadzeniu w życie wszystkich powyższych porad, twoje dane i hasła powinny być już bezpieczne. Jednak pamiętaj, że wciąż najważniejsza jest tutaj twoja ostrożność. Jeżeli coś wygląda podejrzenie — sprawdź to 10 razy, szukaj informacji, popytaj innych. Nie wchodź w podejrzane linki i nigdy nie podawaj swoich haseł — NIKOMU. Nawet jeśli piszę do Ciebie rzekomy „pracownik” jakiegoś portalu. Żadna szanująca się, bezpieczna i poważna instytucja, czy serwis nie będzie wymagać od Ciebie podania swoich danych do logowania. Jeśli, spotkała Cię taka sytuacja, wiedz jedno — to z pewnością nie jest żaden pracownik obsługi klienta.