W okresie zimowym wiele osób zauważa, że po pobycie w niektórych pomieszczeniach ich oczy stają się suche, a w gardle i nosie pojawia się drapanie. To znak, że w powietrzu znajduje się mnóstwo cząsteczek alergennych, które po dłuższym czasie mogą przyczyniać się do powstawania chorób skóry i układu oddechowego. Gdy na zewnątrz czyha smog, jedynym sensownym sposobem na ich usuwanie są oczyszczacze powietrza, dlatego przyjrzymy się Philipsowi AC3858/50, obiecującemu nam skuteczne rozprawienie się z zanieczyszczeniami.
Górną część urządzenia zdobi wyświetlacz otoczony kolorowym pierścieniem, który wskazuje ogólny stan jakości powietrza w domu oraz dokładne stężenie pyłów zawieszonych PM2,5, gazów i innych alergenów. Znajdziemy na nim również kontrolkę trybu pracy, poziom zużycia filtra oraz sterowanie podświetleniem. Część najważniejszych funkcji dostępna jest w polskojęzycznej aplikacji mobilnej Air Matters. Oprócz sterowania oczyszczaniem pozwala ona na zdalne sprawdzanie jakości powietrza w domu i na zewnątrz.
Gdy uruchomiliśmy urządzenie, kolorowy pierścień szybko zabarwił się na fioletowo. Oznaczało to, że jakość powietrza w pomieszczeniu testowym była średnia; czerwony kolor wskazuje na skrajnie złą sytuację, a błękitny – na dobrą. Poziom zanieczyszczeń mierzony jest za pomocą technologii Dual Scan, która wykorzystuje dwa czujniki. Oczyszczacz wykonuje aż 1000 pomiarów na sekundę, co pozwala na monitorowanie zmian jakości powietrza w czasie rzeczywistym.
Przed AC3858/50 stanęło zatem pierwsze wyzwanie: usunąć zanieczyszczenia z pomieszczenia testowego. Skorzystaliśmy w tym celu z automatycznego trybu pracy, który dopasowuje parametry oczyszczania do aktualnych warunków. Urządzenie zostało wyposażone w trzystopniowy filtr NanoProtect HEPA, odpowiedzialny za eliminację cząsteczek o różnej średnicy – od dużych alergenów pokroju sierści zwierząt, poprzez mikroskopijne pyły PM2,5, pyłki i zarodniki, aż po cząsteczki gazów i zapachy, które osadzają się na filtrze z węglem aktywnym. Trójwymiarowy system obiegu powietrza przyspiesza proces oczyszczania, dzięki czemu już po 20 minutach od włączenia AC3858/50 pierścień zaświecił się na niebiesko.
Uwagę zwraca bardzo przejrzysta aplikacja Air Matters. Pomimo szybkiego rozwoju technologii smart home, wciąż większość gadżetów domowych potrafi pod tym względem zawodzić – rozłączaniem się z siecią domową czy wolnym reagowaniem na polecenia. Aplikacja od Philips bardzo mnie pod tym względem zaskoczyła – jest wyjątkowo responsywna i czytelna.
Jedynym minusem oczyszczacza jest głośniejsza praca w trybie turbo. Warto zatem używać go w ciągu dnia, a w nocy uruchamiać tryb snu, chociaż warto mieć na uwadze, że obniża on wydajność oczyszczania.
W obecnych czasach Philips AC3858/50 to właściwie niezbędny gadżet, który docenią nie tylko alergicy i osoby z problemami układu oddechowego. Zatrważające raporty o stanie naszego powietrza dotyczą bowiem nie tylko „świata zewnętrznego”, ale również tego, co dzieje się w naszych domach.
Specyfikacja
- Cena 2 590 PLN
- Filtr cząsteczki do 0,003 μm
- Rozmiar pomieszczenia do 60 m2
- Efektywność energetyczna wysoka
- Poziom hałasu <70 dB
- Łączność aplikacja Air Matters
- Wymiary 718 x 310 x 310 mm
- Waga 9,4 kg
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
Większość zimowych dni spędzamy w pomieszczeniach, a Philips AC3858/50 zadba o to, żeby powietrze w nich miało jak najlepszą jakość.
Plusy
Łatwa obsługa i konfiguracja. Przejrzysty wskaźnik jakości powietrza. Duża skuteczność w usuwaniu cząsteczek i gazów. Wydajny filtr.
Minusy
Głośna praca oczyszczacza w trybie turbo.