Do tej pory sztuka była uznawana za jeden z nielicznych obszarów, w którym roboty i sztuczna inteligencja nie będą w stanie zastąpić ludzi. Okazuje się, że może to być nieprawdą. W legendarnym londyńskim domu aukcyjnym Christie’s na sprzedaż zostaną wystawione portrety wygenerowane przez AI.
Autorem serii jedenastu „malowideł” jest niejaki GAN. Skrót ten pochodzi od angielskiego określenia Generative Adversarial Network, które oznacza typ algorytmu przetwarzającego gotowy obraz i na jego podstawie produkującego własny. Pierwszym krokiem do stworzenia portretu było wytrenowanie sieci GAN za pomocą 15 tysięcy historycznych portretów namalowanych pomiędzy XIV i XX wiekiem. Na ich bazie algorytm zaczął generować własne obrazy. Aby jak najbardziej przypominały one dzieła, które wyszły spod ręki ludzkich malarzy, ilustracje przeszły przez etap kontroli, w którym ta sama sztuczna inteligencja otrzymała za zadanie wskazać, które malowidła są prawdziwe. Celem było oszukanie algorytmu i sprawienie, żeby uznał swoje dzieło za pracę artysty.
Trenerzy GANa, artyści z grupy twórczej Obvious, uzyskali dzięki temu jedenaście portretów osób, które nigdy nie istniały. Sprzedaż dzieł przedstawiających fikcyjną rodzinę Belamy rozpocznie się już w październiku. W pierwszej kolejności na aukcję w londyńskim domu aukcyjnym Christie’s trafi portret seniora rodu, Edmonda de Belamy’ego. Co ciekawe, obraz jest podpisany nie przez członków Obvious, ale przez… jeden z algorytmów wykorzystanych do jego wygenerowania. Twórcy sztucznej inteligencji przewidują, że ich dzieło zostanie sprzedane za 7 000 – 10 000 EUR (w przybliżeniu 30 000 – 43 000 PLN). Uzyskane w ten sposób fundusze zostaną przeznzczone na rozwój prac nad AI w sztuce.