Podczas każdych targów prezentowane są nie tylko propozycje całkowicie zmieniające świat technologii i wprowadzające rewolucje na rynku. Wiele spośród prezentowanych propozycji to zabawne gadżety o dość ograniczonej przydatności, zupełnie jak wentylator Vortx.
Vortx to aluminiowe pudełeczko wielkości głośnika, które wyposażone jest w wentylator i termostat. Za pomocą specjalnych algorytmów rozpoznaje on aktualnie wyświetlaną na ekranie scenę i dostosowuje temperaturę i intensywność swojej pracy do obrazu. W praktyce oznacza to, że jeśli oglądasz np. scenę z Powrotu Króla rozgrywającą się na zboczach Góry Przeznaczenia, Vortx będzie zawiewał ci w twarz gorącym powietrzem. Kiedy przełączysz się na Grę o Tron, fragmenty rozgrywające się za Murem sprawią, że wentylator zacznie emitować zimne, ostre podmuchy.
Whirlwind FX Vortx współpracuje z filmami i grami komputerowymi bez konieczności uprzedniej konfiguracji. Oczywiście w przypadku tytułów nastawionych na szybką akcję (jak Overwatch czy Destiny 2) wentylator nie będzie w stanie wystarczająco szybko zareagować na każdą zmianę na ekranie, ale producent zapowiada, że efekt i tak usatysfakcjonuje graczy.