Dobra passa procesorów AMD Ryzen trwa – coraz częściej pojawiają się one w high-endowych laptopach wykorzystujących karty RTX 30XX. Najnowsza generacja gamingowych procesorów Core H pokazuje jednak, że Intel wcale nie zamierza poddać się bez walki.
Podzespoły zostały stworzone w architekturze 10 nm Willow Cove, znacznie wydajniejszej od zastosowanego w poprzedniej generacji procesu 14 nm. Flagowy model Core i9-11980HK otrzymał 8 rdzeni i 16 wątków i będzie charakteryzował się maksymalnym taktowaniem 5,0 GHz w trybie turbo. Procesor blisko współpracuje z pamięcią GDDR6 VRAM, czyli tą właściwą dla kart graficznych, co ma skrócić czasy ładowania poziomów i skomplikowanych tekstur, a także umożliwiać grę z większą liczbą klatek na sekundę.
W porównaniu z poprzednim flagowcem, Core i9-11980HK ma oferować 19-procentowy skok wydajności. Intel zaprezentował także wyniki testu porównawczego z nowym Ryzenem 9 5900HX od swojego największego rywala, AMD – w niektórych grach procesor Intela przebija konkurenta o prawie 30%. Wydajność nie jest jedyną mocną stroną czipów: układy Core otrzymają ulepszoną grafikę Intel Xe, wsparcie dla Thunderbolt 4 oraz kompatybilność ze standardem PCIe 4.0 i Wi-fi 6E.
Procesory 11 generacji znajdziemy w komputerach wielu znanych marek. Otrzyma je nadchodząca generacja Legion 7i, Legion 5i Pro i Legion 5i od Lenovo, która sparuje mocne układy z równie potężnymi kartami GeForce RTX 30XX. Podzespoły pojawią się także w odświeżonym Razer Blade 15 Advanced oraz urządzeniach z serii Dell Alienware. W przyszłych tygodniach na pewno poznamy więcej laptopów, które będą działały na nowych czipach Intela.