Nawet najbardziej oszczędne auta hybrydowe i elektryczne przyczyniają się do emisji dwutlenku węgla – trafia on do atmosfery podczas ich produkcji. Należąca do Volvo elektryczna marka Polestar chce zredukować to obciążenie dla środowiska do zera.
Cel Polestar jest jeden – ograniczyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery w taki sposób, by cały proces produkcyjny był idealnie neutralny dla środowiska. Firma planuje przyjrzeć się poszczególnym etapom tworzenia aut elektrycznych, od pozyskiwania surowców do budowy baterii, poprzez ich obróbkę i produkcję akumulatorów, aż po samo składanie samochodów w fabryce. Polestar podkreśla, że rozwiązanie to w perspektywie czasu okaże się korzystniejsze dla środowiska naturalnego niż próby zbalansowania emisji CO2 innymi sposobami, w tym poprzez sadzenie drzew.
Producent samochodów elektrycznych zapowiada, że każdy z jego nadchodzących modeli otrzyma specjalną „deklarację zrównoważonej produkcji”, zamieszczoną na stronie internetowej i w dokumentacji auta. Będzie ona zawierała informacje na temat ilości dwutlenku węgla, która trafiła do atmosfery w trakcie procesu produkcyjnego konkretnego egzemplarza. Jeśli ambitne plany Polestar zostaną zrealizowane, w roku 2030 deklaracje te pokażą zero, a pojazdy staną się całkowicie neutralne pod względem śladu węglowego.