W promocję Video na żądanie zaczęły angażować się stacje telewizyjne. W sieci obejrzymy serial przed premierą, a filmy za darmo. W dodatku legalnie.
Filmy z sieci mogą być dostępne tanio i legalnie. Coraz więcej serwisów oferuje seriale, programy i filmy online. Co ciekawe, w VoD (Video on Demand) angażują się również duże stacje telewizyjne. Jak widać, {link_wew 6134}z piractwem można walczyć{/link_wew}, oferując filmy z własnej bazy.
Lepsze YouTube
Iplex.pl (http://iplex.pl) to pierwsza polska usługa, w której możemy oglądać filmy na żądanie bez opłat i rejestracji. Całość działa w przeglądarce i nie wymaga pobierania żadnych programów. Obsługa serwisu przypomina {link_wew 4654}korzystanie z YouTube’a{/link_wew}, więc jest bardzo prosta.
Serwis finansowany jest z wyświetlanych przed filmem reklam. Nie można ich przewinąć, a po reklamie dostajemy pytanie, niekoniecznie ściśle z nią związane.
W serwisie nie znajdziemy zbyt dużo filmów w HD. Za to te w standardzie PAL działają dosyć płynnie. Niestety na większym ekranie wyglądają kiepsko. Transmisja nie jest przerywana reklamami.
Płatny, ale popularny
Nieco inaczej działa Ipla.tv (http://ipla.tv). Żeby oglądać filmy, seriale i wiadomości sportowe musimy zainstalować aplikację łączącą odtwarzacz i wyszukiwarkę filmów. Nawigacja odbywa się z poziomu aplikacji, a nie przeglądarki. W niej możemy oglądać tylko zwiastuny.
W przeciwieństwie do Iplex.pl, najlepsze materiały w Ipla.tv są płatne. Za kod pozwalający na obejrzenie filmu zapłacimy kilka lub kilkanaście złotych (wysyłając SMS-a lub płacąc przez Dotpay). Nie dostaniemy jednak plików na własność, a jedynie dwudziestoczterogodzinną możliwość oglądania filmu – jak w wypożyczalni. Niektóre materiały są jednak dostępne za darmo.
Zdecydowaną zaletą serwisu jest duży wybór filmów, w większości znanych, hollywoodzkich produkcji. Oczywiście nie znajdziemy tam nowości, ale trafiają się filmy, które premierę kinową miały około roku temu.
Badania przeprowadzone przez Gemiusa pokazują, że Ipla jest obecnie najczęściej oglądanym serwisem z materiałami video. Wysoko w rankingu znalazł się również TVN24. Na stronie TVN-u możemy oglądać na żywo posiedzenia komisji sejmowych i krótkie reportaże oraz całe „Fakty” z poprzedniego dnia (http://www.tvn24.pl/fakty.html). Oznacza to, że nie trzeba już kłócić się z dzieckiem o to, czy oglądamy serwis informacyjny czy wieczorynkę…
Serial szybciej niż w TVN-ie
W serwisie VoD Onetu (http://vod.onet.pl) otrzymamy dostęp do kilkudziesięciu niezbyt nowych, ale sprawdzonych filmów oraz programów i seriali znanych z TVN-u. Filmy są płatne (pakiet 30 filmów za niecałe 30 złotych), a darmowe seriale przerywają reklamy, których nie da się przewinąć. W przypadku Onetu transmisja jest najbardziej płynna ze wszystkich obecnych odtwarzaczy (wykorzystano tu {link_wew 6593}aplikację w SilverLigtcie{/link_wew}).
Jak widać, usługi VoD zaczęły się rozwijać nie jako konkurencja stacji telewizyjnych, ale jako kolejny krok w ich rozwoju. Możliwość obejrzenia filmu, serialu czy serwisu informacyjnego wtedy, kiedy my chcemy, a nie wtedy, kiedy jest na to pora i możliwość przewijania nudnych fragmentów to największe zalety tej technologii.
Nic dziwnego, że za VoD biorą się największe komercyjne stacje w Polsce. Czy w związku z tym same koncerny medialne przyczynią się do śmierci nie tylko prasy, ale i telewizji na rzecz Internetu?