Standard Wi-fi 6 dopiero stawia pierwsze kroki w świecie technologii, jednak nawet na tym etapie możemy zauważyć, że jest na dobrej drodze do „zarządzenia” na rynku. Wyższe prędkości transferu danych, lepsza obsługa wielu połączeń jednocześnie, poprawa stabilności i zasięgu połączenia – Archer AX10 obiecuje nam to wszystko i wiele więcej. Sprawdźmy, czy dotrzyma on wszystkich obietnic.
Przyzwyczaiłem się do tego, że niedrogie urządzenia elektroniczne wyglądają kiczowato, ale router od TP-Link na szczęście tego unika – co prawda błyszczące, plastikowe wstawki przyciągają odciski palców jak magnes, ale smukły profil urządzenia prezentuje się całkiem atrakcyjnie. Z przodu znajdują się diody wskazujące na status urządzenia, a z tyłu – porty LAN/WAN i przyciski sterowania. Wszystkie dostępne złącza są gigabitowe, co gwarantuje wysoką wydajność łączy przewodowych.
Do konfiguracji Archera AX10 wykorzystałem aplikację mobilną Tether, chociaż nie jest to konieczne, ponieważ przeglądarkowa strona zarządzania również jest jasna i przejrzysta. Dzięki polskojęzycznej instrukcji prowadzącej użytkownika krok po kroku, podłączenie i ustawienie routera zajmuje tylko kilka minut, po czym urządzenie jest gotowe do pracy.
Apka pozwala także na monitorowanie ruchu w sieci, blokowanie niepożądanych urządzeń, łączenie się z siecią poprzez VPN i kontrolę rodzicielską. Nie jest to pełen pakiet HomeCare, dostępny chociażby w droższym AX50, ale umożliwia stworzenie profili poszczególnych członków rodziny, filtrowanie niepożądanych treści i tworzenie limitów czasowych. Intuicyjny interfejs aplikacji umożliwiał mi sprawne znalezienie żądanych opcji.
Wi-fi 6 robi kolosalną różnicę nawet wtedy, gdy router jest jedynym domowym urządzeniem, obsługującym ten standard. W mieszkaniu, w którym go testowałem, Archer AX10 z powodzeniem zastąpił znacznie droższy sprzęt, działający na Wi-fi 5. Przy połączeniu z laptopem prędkości pobierania sięgały 850-900 Mb/s, a wysyłanie oscylowało około 500 Mb/s. Po przeniesieniu kompa do sąsiedniego pomieszczenia, wartości nieznacznie się obniżyły (odpowiednio 700 Mb/s i 430 Mb/s), ale to i tak bardzo dobre osiągi.
Co najlepsze, jakości połączenia nie zakłóciła obecność kilkunastu innych urządzeń – z sieci korzystał mój smartfon, tablet, inteligentny głośnik i odtwarzacz sieciowy, a mimo tego mogłem swobodnie rozegrać kilka meczy online w Battlefielda V bez lagów. Równie stabilne okazało się połączenie przewodowe, osiągające pułap ustawiony przez mojego dostawcę internetu.
Za zakupem Archera AX10 przemawia jeszcze jeden czynnik: Wi-fi 6 trafia do coraz to nowych urządzeń, głównie smartfonów i sprzętów smart home. Zainwestowanie w router od TP-Link to najprostszy sposób na przygotowanie domu na ich przybycie.
Specyfikacja
- Cena 400 PLN
- Obsługiwane pasma 2,4 GHz, 5 GHz
- Zabezpieczenia WEP, WPA/WPA2, WPA-PSK/WPA2-PSK
- Łączność Wi-fi 6, 4x LAN, 1x WAN
- Wymiary 120,8 x 95,2 x 21,5 mm
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
AX10 to idealny wybór dla użytkowników, którzy pragną poprawić funkcjonowanie domowej sieci w tani i praktyczny sposób.
Plusy
Stabilne, szybkie połączenie z internetem – przewodowe i bezprzewodowe. Intuicyjna konfiguracja. Możliwość sterowania przez apkę mobilną. Kusząca cena.
Minusy
Stosunkowo ubogi wybór funkcji dodatkowych. Plastikowe wykończenie zbiera kurz i odciski palców.