Kiedy kilka lat temu SwitchBot wprowadził na rynek swojego pierwszego mini-robota sprzątającego, spotkało się to z bardzo pozytywnym odbiorem. Urządzenie było idealnych rozmiarów dla posiadaczy mieszkań i małych domów. Wtedy wydawało się, że to jednorazowy eksperyment w portfolio producenta. Dwa lata później mamy już czwartą iterację tego produktu, a liczba usprawnień względem pierwszego modelu naprawdę imponuje.
SwitchBot Mini Robot Vacuum K11+ to nowy robot sprzątający, który potrafi dotrzeć do każdego zakamarka domu. Wciąż jest to najmniejsze urządzenie tego typu na rynku, a w parze z nową stacją dokująco-czyszczącą zajmuje na podłodze mniej miejsca niż kartka papieru formatu A4.
Na pierwszy rzut oka sam robot nie różni się znacząco od poprzedników (K10+ i K10+ Pro): obudowa i wymiary pozostały takie same. To sprawdzona bryła, wykonana z dobrej jakości materiałów, które nawet po miesiącach obijania o meble nie mają śladów zużycia. Prawdziwą różnicę widać po odwróceniu K11+. Zastosowano tu nowy system Anti-Tangle – przeprojektowaną szczotkę boczną i ulepszony wałek główny, których dodatkowym zadaniem jest minimalizowanie wplątywania się włosów w mechanizm, a co za tym idzie skuteczniejsze sprzątanie.
Zmiany zaszły także „w środku”. SwitchBot zainstalował nowe czujniki PSD odpowiedzialne za wykrywanie i omijanie przeszkód oraz odświeżony system LiDAR SLAM (LDS), gwarantujący bardziej precyzyjną nawigację i inteligentne planowanie trasy. Miłym usprawnieniem względem poprzednich modeli jest zdolność pokonywania progów o wysokości do 20 mm. Roboty z serii K10+ miewały problemy z wjazdem na grubsze dywany – tutaj tę przypadłość całkowicie wyeliminowano. Po stworzeniu mapy mieszkania (możemy korzystać jednocześnie z pięciu map), da się swobodnie dzielić i edytować przestrzeń oraz dodawać wirtualne ściany i strefy zakazane, np. okolice z dużą liczbą przewodów.

Być może największą zmianą, jaką może pochwalić się K11+, jest moc ssąca wynosząca 6 000 Pa. To naprawdę imponujący wynik jak na robota wielkości talerza śniadaniowego. Taka moc w zupełności wystarcza, by skutecznie odkurzyć piasek naniesiony po jesiennych spacerach i usunąć kurz z podłóg. Czyni to z K11+ realną alternatywę dla większych konstrukcji konkurencji i zapewnia jeszcze lepszy stosunek ceny do możliwości.
Moc 6 000 Pa to wynik dobry nawet wśród robotów standardowych rozmiarów
Ulepszeń doczekała się również stacja dokująco-czyszcząca. Nowa bryła jest wyraźnie mniejsza i zgrabniejsza od poprzedniej, a mimo to w środku nadal mieści się duży, 4-litrowy worek na nieczystości. Stacja ma zaledwie 25 cm wysokości i została wykończona plastikową pokrywą imitującą drewno – efekt jest przyjemny dla oka i dobrze komponuje się z nowoczesnymi wnętrzami.

K11+ to przede wszystkim robot odkurzający, ale znajdziemy przy nim również nakładkę mopującą (oraz zestaw jednorazowych, wilgotnych ściereczek), którą można zamontować na wałku głównym. Muszę przyznać, że wciąż mam wątpliwości co do sensu tego rozwiązania: podobnie jak w pierwszym modelu, efekty mopowania są słabe. Teoretycznie lepiej mieć wybór niż nie mieć żadnego, ale osobiście nie obraziłbym się, gdyby SwitchBot porzucił tę funkcję i zamiast tego dołączył do zestawu trzeci zapasowy worek do stacji lub nieznacznie obniżył cenę.
Według producenta akumulator o pojemności 3 200 mAh pozwala posprzątać do 225 m² na jednym ładowaniu. Nie byłem w stanie tego zweryfikować, ale po odkurzeniu moich 45 m² pozostało 78% baterii, więc – w zależności od wybranego trybu pracy (w tym trybu cichego, generującego zaledwie 45 dB) – wynik wydaje się jak najbardziej osiągalny.
Jako jeden z liderów rynku smart home, SwitchBot stawia także na szeroką kompatybilność. K11+ obsługuje standard Matter over Wi-Fi 1.4 i integruje się z Apple Home, Google Home, Amazon Alexa oraz Home Assistant. Wśród przyjemnych zmian programowych względem poprzedników znajdziemy m.in. wsparcie dla stref sprzątania w Apple Home oraz możliwość tworzenia automatyzacji w ekosystemie SwitchBot z uwzględnieniem pokoi i poziomu mocy ssania.
Jeśli szukacie solidnego robota do małego lub średniego mieszkania i nie chcecie, by nadmiernie rzucał się w oczy, K11+ to strzał w dziesiątkę. Moc 6 000 Pa to wynik dobry nawet wśród robotów standardowych rozmiarów. Do tego dochodzą świetna nawigacja, estetyczna i kompaktowa stacja, bogata kompatybilność z ekosystemami smart home oraz wybór z dwóch kolorów (biały i czarny).
Specyfikacja
- CENA 400 EUR
- MOC SSĄCA 6 000 Pa
- WYMIARY ROBOTA 248 x 248 x 92 mm
- WYMIARY STACJI DOKUJĄCEJ 240 x 180 x 250 mm
- NAWIGACJA LiDAR
- WSPARCIE DLA MATTER Tak
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Nadal najlepszy robot sprzątający do małych mieszkań. Wysoka moc ssania, usprawniona nawigacja i wysokiej jakości wykonanie dają świetny stosunek jakości do ceny.
Plusy
Sprawdzona forma i mały rozmiar. Moc ssania 6 000 Pa. Nowa stacja dokująco-czyszcząca. Poprawiony system nawigacji.
Minusy
Niepotrzebna i mało skuteczna nakładka mopująca.