TEST: Marshall Stockwell

Całkiem niedawno firma Marshall wprowadziła na rynek niezłe słuchawki Monitor, które dzięki swej stylistyce retro kojarzyły się urządzeniami, z jakich korzystali muzycy kilkadziesiąt lat temu.  

Teraz mamy okazję sprawdzić mobilny głośnik Stockwell, wyglądający niczym gitarowy wzmacniacz tej legendarnej brytyjskiej marki. Jej logo zajmuje zresztą dość spory obszar na maskownicy, kryjącej pod sobą cztery przetworniki – dwa kopułkowe tweetery oraz dwa subwoofery. Na górnej części obudowy znajduje się panel kontrolny, wyposażony w kilka przycisków funkcyjnych oraz trzy pokrętła służące do regulacji głośności oraz intensywności brzmienia basów i trebli. Z kompletnie niewiadomych powodów producent nie zdecydował się na zastosowanie przycisków odpowiedzialnych za przełączanie utworów lub wznawianie/zatrzymywanie ich odtwarzania. W wyniku takiego posunięcia użytkownik jest zmuszony korzystać w tym celu z urządzenia będącego źródłem dźwięku, co w wielu sytuacjach okazuje się nie być zbyt praktycznym rozwiązaniem. Mając na uwadze fakt, że większość mobilnych głośników klasy premium oferuje opcję kontroli za pomocą mobilnej aplikacji, jej brak w przypadku produktu firmy Marshall należy uznać za dość poważną wadę.

Ogólna jakość wykonania modelu Stockwell stoi na wysokim poziomie. Podobnie należy ocenić też wzornictwo, które powinno przypaść do gustu nie tylko wielbicielom urządzeń mogących pochwalić się atrakcyjnym designem retro. Do opisywanego głośnika można dokupić opcjonalne skórkowe etui, zdolne pełnić funkcję praktycznej podstawki umożliwiającej położenie urządzenia w przechylonej do tyłu pozycji.

NA GÓRNEJ CZĘŚCI OBUDOWY ZNAJDZIEMY POKRĘTŁA SŁUŻĄCE DO REGULACJI GŁOŚNOŚCI ORAZ BRZMIENIA BASÓW I TREBLI

Analizując brzmienie dobiegające z głośnika trudno jest nie odnieść wrażenia, że nie gra on tak, jak powinien grać sprzęt kosztujący ponad tysiąc PLN. O ile treble i tony średnie wypadają tu wyjątkowo dobrze, o tyle jakość basów pozostawia niestety wiele do życzenia. Już przy pierwszym lepszym kawałku nastawionym na eksponowanie tonów niskich od razu można usłyszeć ich płaskość. Jak na dłoni widać (a raczej słychać), że sprzęt ten został stworzony dla miłośników gitarowych brzmień, w których to właśnie dźwięki ze średniego i wysokiego pasma częstotliwości mają największe znaczenie. Spore uznanie należy się za to baterii, zdolnej wytrzymać blisko 25 godzin odtwarzania muzyki przy dość wysokich ustawieniach głośności.

Czy w ostatecznym rozrachunku nowy produkt firmy Marshall zasługuje na uwagę melomanów szukających dobrego mobilnego głośnika? W naszym odczuciu nie, gdyż za tę cenę można nabyć inny sprzęt, który być może nie będzie posiadał tak bajeranckiego wyglądu, ale za to odwdzięczy się za swój zakup o wiele większymi walorami użytkowymi.

SPECYFIKACJA

• CENA 1 050 PLN
• ŁĄCZNOŚĆ Bluetooth, wejście audio 3,5 mm
• PASMO PRZENOSZENIA 50 – 20 000 Hz
• MOC MUZYCZNA 27 W
• WAGA 1,2 kg