Słuchawki z aktywną redukcją szumu to gadżet, który przydaje się właściwie w każdej sytuacji. W pracy ułatwiają nam one skupienie się na zadaniach, tłumiąc odgłosy domowników, współpracowników lub sąsiadów, zaś po jej zakończeniu – wyciszenie się i relaks w towarzystwie muzyki. Jeśli podobnie jak ja spędzasz większość doby w słuchawkach na uszach, na pewno zależy ci na tym, żeby były one jak najwygodniejsze, najbardziej praktyczne i najlepiej brzmiące. Sprawdźmy, czy Tour One zasługują na to, by towarzyszyć nam przez te długie godziny.
Chociaż JBL znane jest z raczej niedrogich urządzeń, ten model zapewnia wrażenia premium już od otwarcia pudełka. Zamknięte w sztywnym, zasuwanym etui, słuchawki zostały wykonane z matowego plastiku i wykończone przyjemną dla ciała syntetyczną skórą. Nauszniki są ruchome w dwóch płaszczyznach: gdy nosimy słuchawki na szyi, leżą one płasko, zaś dodatkowy zawias umożliwia ich złożenie na czas podróży. Poduszki, chociaż niezbyt grube, wygodnie układają się na uszach i nie ugniatają ich podczas długich sesji muzycznych; na plus należy zaliczyć także miękkie wypełnienie pałąka.
W Tour One producent zdecydował się na implementację nietypowego systemu sterowania, wykorzystującego zarówno fizyczne przyciski (kontrolki poziomu głośności, włącznik/suwak parowania oraz funkcyjny przycisk, domyślnie przywołujący Asystenta Google), jak i dotykowy panel na prawym nauszniku. Nie jestem fanem tego rozwiązania: słuchawki są niezwykle wrażliwe na dotyk, więc zdarzało mi się przypadkowo zatrzymywać odtwarzanie, gdy chciałem jedynie lekko poprawić je na głowie.
- Reklama -
Na pochwałę zasługuje natomiast aplikacja mobilna My JBL Headphones, w której wybierzemy tryb ANC i jeden z trybów przezroczystości. Te ostatnie okazały się bardzo przydatne, ponieważ aktywna redukcja hałasu w Tour One robi niesamowite wrażenie. Sam najczęściej korzystałem z trybu True Adaptive, który dopasowywał poziom wygłuszania szumów do głośności dźwięków otoczenia: gdy wychodziłem z domu, słuchawki natychmiast podkręcały działanie ANC, skutecznie odfiltrowując zgiełk ruchu drogowego.
W moim domowym biurze system działał bardziej zachowawczo: odgłosy krzątania się domowników zniknęły, ale nie miałem problemu z usłyszeniem, gdy ktoś mnie wołał. W takich sytuacjach przydają się zresztą technologie Ambient Aware i TalkThru – ta pierwsza to standardowy tryb transparentności, zaś druga tymczasowo przycisza muzykę i wzmacnia dźwięki otoczenia, umożliwiając normalną rozmowę, bez konieczności ściągania słuchawek z uszu. Jeśli chcemy, możemy także po prostu zdjąć Tour One, a sprzęt automatycznie wstrzyma odtwarzanie muzyki.
- Reklama -
Przyznam, że nowa propozycja JBL mocno zaskoczyła mnie pod względem dźwiękowym. Firma znana jest przede wszystkim ze swojego basowego, ciepłego brzmienia, dlatego podświadomie spodziewałem się, że i w tym przypadku będzie podobnie. W rzeczywistości Tour One zachwycają neutralnością i lekkością, z jaką podchodzą do różnych gatunków muzycznych. Pop i rock brzmią na nich energetyzująco, naturalnie, kontrastując z chropowatą, doskonale wyczuwalną fakturą black metalu czy eteryczną przestrzenią utworów post-rockowych.
Basy są głębokie i mięsiste bez efektu „dudnienia” w uszach; nie przeważają one całego miksu, a jedynie tworzą ugruntowaną podstawę dla barwnej średnicy i wyrazistych, dźwięcznych sopranów. Słuchawki bardzo dobrze radzą sobie także z reprodukcją wokali, które brzmią naturalnie, czysto, bardzo muzykalnie. Wspaniała jakość dźwięku nie powinna być jednak niespodzianką: Tour One otrzymały certyfikację Hi-Res Audio, potwierdzającą, że obsługują one częstotliwości do 40 kHz.
Zaletą jest także praca mikrofonów, bardzo dobrze zbierających głos i oddzielających go od dźwięków otoczenia; w trakcie testów mogłem spokojnie prowadzić rozmowy przy silnym wietrze, a moi rozmówcy nie mieli problemu ze zrozumieniem tego, co mówiłem.
Tour One to najciekawsze słuchawki od JBL, jakie miałem okazję przetestować. Są one znakomite pod względem brzmienia, wygodne i funkcjonalne – w takim sprzęcie audio chce się i pracować, i odpoczywać!
SPECYFIKACJA
- CENA 1 370 PLN
- KONSTRUKCJA zamknięta
- PRZETWORNIK dynamiczny 40 mm
- PASMO PRZENOSZENIA 10 Hz – 40 kHz (pasywne)/10 Hz – 22 kHz (aktywne)
- ŁĄCZNOŚĆ Bluetooth 5.0
- ANC tak
- AKUMULATOR 920 mAh
- WAGA 268 g
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
Te profesjonalne słuchawki nauszne dostarczą ci dźwiękowej satysfakcji niezależnie od tego, w jakim otoczeniu się znalazłeś.
Plusy
Wyważone, naturalne brzmienie o przyjemnej barwie i urzekającej dynamice. Wysoka jakość wykonania. Uniwersalny, atrakcyjny design. Świetne mikrofony.
Minusy
Średnio udane sterowanie – panel dotykowy jest koszmarnie nieprecyzyjny.