Na początku roku postanowiłem rzucić pewien nałóg, który zbyt długo nękał moje życie. Pierwsze kilka dni było wprawdzie dość łatwe, ale po około tygodniu zacząłem robić się… głodny. Wtedy zaczyna się racjonalizacja. Targowanie. Nie mówiąc już o bólach głowy i ogólnej niezdolności do koncentracji i myślenia o czymkolwiek innym. Od kilku dni znów odczuwam objawy odstawienia. Powód? Wydajność Audi RS 6 Avant performance.
Czy moje nowo odkryte zauroczenie Audi jest tak samo intensywne, poważne i podstępne, jak moje rzeczywiste, bardzo realne uzależnienie? Zupełnie nie. Zawiera jednak odcienie tej samej relacji. Chciałem więcej. Oczywiście, przy cenie od 668 400 PLN ten RS 6 nie jest najbardziej racjonalnym wyborem dla waszego skromnego naczelnego. Ale chcę tylko tego posmakować… Po oddaniu kluczyków do RS 6, zadałem pytanie w internecie. Zaczęło się targowanie. Jak irracjonalną sumę można wydać za to uczucie?
Nowe superkombi Audi w specyfikacji performance jest jednym z najbardziej wszechstronnych pojazdów tej epoki. Niesamowicie zwinne, nieskomplikowane w obsłudze, całkowicie wspaniałe i oczywiście bezkompromisowo szybkie. To jedna z tych rzadkich maszyn, które naprawdę robią wszystko spektakularnie. I myślę, że mogę mieć problem… Rozsiądźmy się w nim jeszcze raz.
Wewnątrz RS 6 pozostaje niezwykle przyjemnym miejscem. To czysty, luksusowy projekt ozdobiony skórą, Alcantarą, kosztownie wyglądającymi jasnymi wykończeniami i kontrastowymi szwami. Typowy dla tej marki zestaw z dwoma ekranami typu push jest atrakcyjny, dobrze umiejscowiony i stosunkowo łatwy w użyciu, podczas gdy 12,3-calowe cyfrowe zegary są bardzo konfigurowalne i łatwe do analizy. Usługa Apple CarPlay jest bezprzewodowa, a w schowku w podłokietniku znajduje się podkładka do bezprzewodowego ładowania.
Dzięki zaktualizowanemu oprogramowaniu i większemu ciśnieniu doładowania turbosprężarki wynoszące-
mu obecnie 2,6 bara zamiast 2,4, 4,0-litrowy silnik V8 z podwójnym turbodoładowaniem w RS 6 wytwarza teraz 630 koni mechanicznych i 850 Nm momentu obrotowego. To, wierzcie lub nie, najmocniejszy jak dotąd samochód spalinowy Audi – wolnossący R8 V10 performance wytwarza „tylko” 602 KM, a aby uzyskać mocniejsze Audi, trzeba będzie zwrócić się ku elektrycznemu RS E-Tron GT, który daje 637 KM w trybie Boost.
Ośmiobiegowa automatyczna skrzynia biegów ZF oferuje teraz szybszą zmianę przełożeń, tryby jazdy są bardziej od siebie odmienne, a nowy, samoblokujący centralny mechanizm różnicowy Torsen jest lżejszy i mniejszy niż wcześniej, co zapewnia większą precyzję i mniej podsterowności.
Audi przyznaje, że RS 6 performance nie jest samochodem torowym, tylko miejskim. A na ulicy 630 KM to wręcz za dużo. Od zera do 100 km na godzinę następuje w 3,4 sekundy, a maksymalna prędkość osiąga 305 km na godzinę. Prawdziwym urokiem tutaj prawdopodobnie nie jest nawet kolosalna moc, ale precyzja i opanowanie. Podejrzewam, że lżejsze koła i skręt tylnej osi do pięciu stopni mają z tym coś wspólnego, ale zmodyfikowane RS 6 pokonuje ciasne zakręty z niesamowitą łatwością jak na rodzinny samochód ważący ponad 2 tony. Podczas przejazdów wąskimi serpentynami, Audi z długim dachem okazało się – i nie używam tego słowa lekko – uzależniająco zwinne.
Układ kierowniczy jest dość ostry, a sterowanie zapewnia przystępną wagę – zdecydowanie za lekką jak na tego typu samochód, ale nie jest to niepokojące. Przyczepność jest uspokajająco ogromna i pomimo tego, co może sugerować reputacja Audi, słowo „podsterowność” nie występuje w słowniku tego samochodu.
Choć RS 6 performance radzi sobie praktycznie w każdej sytuacji, wisienką na torcie jest po prostu to, jak dobrze się z nim współpracuje. Fotele są świetne – dobrze wyprofilowane, o w miarę miękkiej powierzchni i odpowiednio ustawione względem pedałów i kierownicy. Chwyt jest idealny, brzeg cienki, przyciski intuicyjne, a całość pokryta miękką, puszystą Alcantarą. Doceniam również to, jak cienkie są słupki A i jak bardzo poprawia to widoczność na zewnątrz.
Audi RS6 Avant performance to po prostu samochód, który prowadzi się wspaniale. Lubię w nim siedzieć, lubię przejażdżki nim po bocznych drogach, ale także długie podróże. Potężny silnik V8 i duże pięciodrzwiowe nadwozie sprawiają, że jest to niezwykły pomocnik na co dzień dla osób, które mają przyjaciół i ich rzeczy do przewiezienia. Robi ogromne wrażenie na zakrętach, jest szalenie szybki, wyjątkowo stabilny przy dużej prędkości i po naciśnięciu przycisku potrafi przyzwyczaić się do normalnego zachowania samochodu klasy wyższej.
To maszyna, która zasługuje na to, aby ją zapamiętać jako klasykę na długie lata. Jednak podobnie jak wiele „prawdziwych” uzależnień, jest to również nałóg na tyle odurzający, że inspiruje do podejmowania decyzji, które mogą prowadzić do całkowitej ruiny finansowej i psychicznej.
Specyfikacja
- CENA 996 190 PLN
- PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 305 km/h
- 0-100 KM/H 3,4 sekundy
- SILNIK 8-cylindrowy, benzynowy
- MOC 630 KM
- MAKSYMALNY MOMENT OBROTOWY 850 Nm
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Nieprawdopodobna moc, zaskakująca uniwersalność i wystawność bez niepotrzebnej awangardy.
Plusy
Moc V8 z podwójnym turbodoładowaniem. Luksus, technologia i wygoda na najwyższym poziomie. Użyteczność. Niesamowite wykonanie.
Minusy
Wychodzi nieco ponad 7 700 PLN netto miesięcznie w leasingu. W najlepszym przypadku 9,4 l/100 km. M3 Touring daje więcej frajdy z jazdy.