GETTR to portal społecznościowy, który powstał z myślą o wszystkich zwolennikach byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Ma on służyć do wymiany poglądów i opinii na temat bieżących spraw w kraju i za granicą. Ta „patriotyczna” platforma natrafiła jednak na problem już pierwszego dnia swojego funkcjonowania kiedy to została zhakowana.
Pomysłodawcą portalu GETTR jest Jason Miller, były doradca poprzedniego prezydenta USA. Jest to odpowiedź na bany jakie nałożyły wszystkie istotne portale społecznościowe na Donalda Trumpa, po tym jak za ich pośrednictwem namawiał on do szturmu na Kapitol na początku tego roku. Ostatecznie Twitter nałożył na byłego prezydenta dożywotni ban, a Facebook nie podał daty jego zniesienia. GETTR miał być miejscem „wolnym” od kontroli władz, gdzie wszyscy fani Trumpa mogą bez obaw wymieniać się poglądami.
Jak się jednak okazało prowadzenia portalu społecznościowego nie należy do najłatwiejszych rzeczy na świecie. Już pierwszego dnia GETTR został zhakowany przez osobę o nicku @JubaBaghdad. Nie tylko wykradł on dane największych popleczników Trunpa, którzy założyli konta na portalu, ale również zostawił im wiadomość ““@JubaBaghdad was here 🙂 ^^ free palestine ^^.”
W krótkim wywiadzie dla Insidera, haker przyznał, że dostanie się do bazy portalu GETTR było banalnie proste i zajęło mu tylko 20 minut. Sam Miller stwierdził, że atak na swój portal uznaje za komplement, a wszystkie luki w zabezpieczeniach zostały w jego opinii uzupełnione. Innego zdania jest @JubaBagdhad, który uważa, że nadal jest w stanie zebrać adresy mailowe i daty urodzenia użytkowników. Sam Donald Trump nie posiada jeszcze konta na GETTR.