Po udanej misji załogowej, kapsuła Crew Dragon była niemal gotowa, by rozpocząć regularne loty na Międzynarodową Stację Kosmiczną. „Niemal”, ponieważ musiała przejść jeszcze jeden ważny etap – certyfikację. NASA właśnie poinformowała o jego pomyślnym zaliczeniu.
Certyfikat Human Rating Certification Plan został wydany tuż przed pierwszym regularnym lotem załogowym kapsuły Crew Dragon – jeśli warunki pogodowe dopiszą, czwórka astronautów poleci na MSK już 14 listopada. Aby go uzyskać, pojazd zaprojektowany przez SpaceX musiał przejść szereg szczegółowych testów, w tym dogłębne badania procedur bezpieczeństwa oraz bezzałogowy i załogowy lot w przestrzeń okołoziemską.
Pod wieloma względami to przełomowy moment dla NASA i SpaceX – po raz pierwszy od 40 lat amerykańska agencja kosmiczna przyznała swoją certyfikację pojazdowi przeznaczonemu do transportu osób. Na dodatek jest to pierwsza tego typu technologia stworzona przez prywatne przedsiębiorstwo.
Administrator NASA, Jim Bridenstine, podkreślił, że współpraca ze SpaceX udowadnia, jak wielkim krokiem naprzód dla lotów w przestrzeń około- i pozaziemską jest skorzystanie z pomocy prywatnego sektora. Oprócz firmy Elona Muska, amerykańska agencja kosmiczna współpracuje także z Boeingiem, który wciąż pracuje nad swoją kapsułą Starliner.