„Na początku powinno być trzęsienie ziemi, a później napięcie ma rosnąć” – twierdzi Hitchcock. Z pierwszym akapitem tekstu jest dokładnie odwrotnie.
Pierwszy akapit tekstu, nazywany często leadem, ma największy wpływ na to, czy internauta przejdzie na podstronę z artykułem. Musi zawierać coś, co zaintryguje czytelnika, jednak to nie wystarczy. W pierwszych 20% tekstu powinno się znaleźć 80% informacji – uważa Andrzej Fedorowicz, dziennikarz i właściciel agencji AMAF. Granica 20% tego tekstu przebiega dokładnie tutaj.
Krótko i na temat
Skoro czytasz ten fragment, to wstęp spełnił swoją rolę. Sam lead to wyeksponowana treść znajdująca się pod tytułem artykułu i jeśli miejsce na to pozwala – to również na stronie głównej. Powinien składać się z jednego lub dwóch krótkich zdań (po 12 słów) – tyle potrafią zapamiętać prawie wszyscy czytelnicy. Poza tym wyeksponowanie dłuższego tekstu na stronie głównej jest zwykle niemożliwe, zwłaszcza na portalach i witrynach z newsami.
W przygotowaniu najbardziej wciągających leadów prym wiodą tabloidy i serwisy plotkarskie. Chwytliwy, często wyolbrzymiony i dwuznaczny tytuł przyciąga czytelnika, ale serwis jeszcze nie zarabia. Dopiero użytkownik przechodzący na podstronę oznacza kolejną odsłonę, którą można przełożyć na {link_wew 5894}zyski z reklam{/link_wew}. Sam artykuł w tabloidzie często nie zawiera zbyt wielu szczegółów ani interesujących informacji.
Wprowadź sztuczne ograniczenia
Przy tworzeniu leadu warto wziąć pod uwagę jedną stałą długość i trzymać się niej przy wszystkich tekstach. Dzięki temu, jeśli projektujemy na bazie siatki, to sąsiadujące ze sobą teksty ułożą się równo obok siebie, a my unikniemy nieestetycznych, białych przestrzeni. Jeśli to niemożliwe (np. kiedy artykuły dodawane są przez wiele różnych osób), to możemy spróbować programowo odcinać zbyt długie leady. Tak robi np. Super Expres.
Modne ostatnio półprzezroczyste tło nałożone na grafikę ilustrującą tekst to dobre miejsce na lead. Jeśli zdecydujemy się na takie rozwiązanie, to lead będzie trzeba przyciąć do określonej długości również ze względów graficznych. Po pierwsze, długi tekst może przysłonić całe zdjęcie. Po drugie, zbyt gęsto upakowany {link_wew 4393}tekst w kontrze{/link_wew} (jasne litery na ciemnym tle) wymaga zwiększonego wysiłku przy czytaniu.
Mimo że może to wydawać się brutalne, to dla większości serwisów liczba odsłon ma bardzo duże znaczenie. Aby ją zwiększyć wykorzystują właśnie efektywne leady. Ich konstrukcja i wygląd wpływają bezpośrednio na układ strony głównej i wielkość ilustracji przy tekście – nie może powstawać zbyt wiele pustych przestrzeni, a jeśli lead umieściliśmy na grafice, to musi się na niej zmieścić.
Na wielkość leadu należy więc zwrócić uwagę już podczas {link_wew 4780}projektowania strony{/link_wew}. To on może mieć przekuć przypadkowe odwiedziny na stronie głównej na dodatkowe odsłony i większe zyski.