Opieranie się na JavaScripcie może okazać się błędem. Wbrew pozorom nie wszyscy odwiedzający z niego korzystają. Zadziwiające, jak często twórcy stron zapominają o tym.
Wszyscy korzystają z JavaScriptu? Wcale nie. Oprócz niewidomych używających czytników i internautów świadomie {link_wew 5521}blokujących reklamy{/link_wew} nie używają go osoby korzystające z niektórych przeglądarek mobilnych oraz takie, którym nie pozwala na to polityka bezpieczeństwa firmy. Łącznie kilka procent osób.
Jeden z czternastu
Używając JS-u do wygenerowania treści strony blokujesz dostęp jednemu z czternastu odwiedzających. Może wydawać się to małą liczbą, ale również boty wyszukiwarek mają problemy z odczytaniem treści wygenerowanych za pomocą skryptów. Google indeksuje takie dane, ale tylko jeśli wygenerowane są w prosty sposób. Egzotyczne skrypty zostaną zignorowane, a strona nie wypozycjonuje się tak jak powinna, przez co odpływ odwiedzających będzie większy niż te 7%.
Jeśli strona zawiera znaki narodowe, co w przypadku polskich witryn zwykle ma miejsce, należy dodać do nich również korzystających z przeglądarki Chrome. Zmiana kodowania za pomocą document.write() (np. przy generowaniu ramek poprzez JS) spowoduje w tej przeglądarce wyświetlenie „krzaków”.
Jeśli chcesz wstawić na stronę dynamicznie generowane elementy, np. ze zmienną treścią pamiętaj, aby wykorzystać JavaScript jedynie do ukrycia elementów. Pokazywane powinny być przy pomocy samego HTML-a lub CSS-a. Powód jest prosty: jeśli użytkownik ma wyłączoną obsługę skryptów nie zobaczyłby odsłanianej treści.
Link to link
Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest użycie JavaScriptu do {link_wew 6187}nawigacji{/link_wew} tam, gdzie nie jest to konieczne. Jeśli to możliwe linki powinny być wykonane za pomocą standardowego {html}{/html}, a nie poprzez {html}{/html}. Nie chodzi tu tylko o dostępność, ale również działanie skryptu po typowym zachowaniu jakim jest kliknięcie środkowym przyciskiem. W drugim przypadku zwykle otworzy się pusta karta, a użytkownik nie odwiedzi docelowej strony.
Nadmiernie wykorzystując JavaScript możesz zaszkodzić również sobie. Sprawdzanie poprawności formularzy po stronie użytkownika jest bardzo wygodne dla obu stron, ale nie może być jedynym sposobem weryfikacji wprowadzonych danych. Nieczuciowy internauta w przypadku błędu mógłby ustawić zmienną odpowietrzającą za walidację w swojej przeglądarce i wysłać niepoprawny formularz.
Dinozaurom mówimy nie
JavaScript jest użyteczny i wygodny, ale po warunkiem przemyślanego wykorzystania go. Najważniejsze żeby strona działała poprawnie bez niego, a włączony JS powinien jedynie ułatwiać lub przyspieszać dostęp do danych.
Na koniec jeszcze jedna rada. Nigdy, ale to nigdy, nie używaj JavaScriptu jeśli postanowisz wykorzystać go do wstawienia na stronę dinozaura biegającego za kursorem i innych tego typu „upiększaczy”. {link_wew 6234}Ta era{/link_wew} minęła 10 lat temu.