Masz dziesiątki projektów, którymi chcesz oczarować świat? Umieść je w portfolio i daj się poznać klientom. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.
Pierwsza i najważniejsza rada: nie umieszczaj w portfolio wszystkich swoich prac. Wybierz tylko najlepsze: te, o których możesz opowiadać, które najlepiej wyrażają twoją osobowość i były najważniejsze w twojej karierze. Nie zapomnij o tych najbardziej prestiżowych i aktualnych. Często wszystkie te cechy będą się ze sobą łączyć, a w konsekwencji w portfolio znajdzie się tylko kilka pozycji. To wystarczy. Przeciętna osoba i tak nie zapamięta wszystkiego co widziała.
Człowiek od wszystkiego?
Zasadniczo istnieją dwie szkoły doboru prac. Pierwsza mówi, że powinniśmy skupić się na jednej dziedzinie i specjalizować się głównie w niej. Przykładowo fotograf może być szczególnie dumny ze zdjęć ślubnych, więc wyeksponuje je na stronie, pomijając zdjęcia portretowe. Wadą takiego rozwiązania jest szufladkowanie przez klientów – będą cię kojarzyli jako osobę, która potrafi robić doskonałe zdjęcia ślubne, ale nic poza tym.
Druga szkoła każe pokazać jak najbardziej rozległy zakres prac. Dzięki temu będziemy mogli liczyć na różnorodne projekty i unikniemy nudy, ale nie będziemy tak charakterystyczni jak osoby eksponujące tylko jedną dziedzinę. Wybór pozostawiamy tobie.
Oprawa tak ważna jak prace
Zadbaj również o warstwę prezentacji. Znaczna część projektantów zaleca maksymalne uproszczenie strony z portfolio. Po pierwsze ma to na celu wyeksponowanie prac, a nie samej witryny. Po drugie przyszły klient ma od razu widzieć na co cię stać. Nie możesz pozwolić na to, by do najlepszych prac dotarł po kwadransie szukania menu i zastanawiania się o co tak właściwie chodzi.
Najbardziej radykalne opinie mówią nawet o umieszczeniu wszystkich ważnych informacji na jednej stronie i zrezygnowaniu z menu. Często spotykanym błędem jest ponadto ukrycie informacji kontaktowych! Co z tego, że klient zakocha się w twoich pracach, skoro nie będzie mógł znaleźć twojego numeru telefonu?
Portfolio jako projekt
Z drugiej strony portfolio może być równie dobrym przykładem wykonanych projektów jak zawarte w nim prace. Istotne jest więc, aby było ono dopracowane i działało we wszystkich przeglądarkach. Poza tym wykonaj je samodzielnie, w technice, w którą znasz na tle dobrze, że możesz się nią bawić.
Warto przy tym zauważyć, że własne portfolio pozostawia dużo więcej miejsca na niestandardowe formy niż projekty dla przywiązanych do tradycji klientów. Samodzielne wykonanie portfolio dotyczy szczególnie projektantów stron – co pomyślałby klient, gdyby okazało się, że nie potrafimy zrobić własnej witryny, a bierzemy się za projektowanie innych serwisów?
Musimy bowiem pamiętać, że portfolio robione jest dla klientów, a nie konkurencji. Pan Kowalski, właściciel auto-komisu, który szuka wykonawcy strony, nie musi znać najnowszych trendów w webdesignie. Nie musi nawet mieć zainstalowanego Flasha ani tym bardziej Javy (ponad 20% internautów z niej nie korzysta). Mimo to portfolio powinno być dla niego dostępne i intuicyjne w obsłudze.
Unikaj prostych błędów
Znaczną część osób irytuje tzw. intro, czyli animacja pojawiająca się po wejściu na stronę i konieczna do obejrzenia w całości. Należy zaopatrzyć ja w przycisk „pomiń intro”, a najlepiej nie wyświetlać przy ponownych odwiedzinach na stronie, dopóki odwiedzający sam sobie tego nie zażyczy.
Złym wyjściem jest również dodanie automatycznego przewijania pokazywanych prac co ustalony czas. Powinniśmy dać odwiedzającemu tyle czasu, ile uzna z stosowne. Niektóre prace będzie chciał po prostu przeskoczyć, a innym poświęci nawet kilka minut.
Bardzo ważna jest kolejność przedstawionych projektów. Na początku powinny znaleźć się te, które robią największe wrażenie i zachęcą do przejrzenia kolejnych. Środek możemy poświęcić na nieco gorsze (ale nie przeciętne ani tym bardziej złe!), a na końcu umieśćmy pracę, którą klient ma zapamiętać. Badania pokazują, że właśnie ostatnia pozycja najdłużej zostaje w pamięci.
Zadbaj o aktualność
Najważniejszą – obok kontaktu – częścią portfolio są grafiki przedstawiające wykonane prace. Ich wielkość powinna być tak dobrana, aby dało się zobaczyć co przedstawia obrazek. Przydatny jest również odnośnik do projektu, jeśli jest on ogólnie dostępny w sieci.
W przypadku stron internetowych zwróć uwagę na aktualność danych – hiperłącze nie może kierować do nowej wersji witryny, zwłaszcza wykonanej przez kogoś innego. Komunikat będzie jasny: zmieniliśmy stronę, bo mamy lepszą niż twoja. W dodatku wykonana przez lepszego projektanta. To jeden z głównych argumentów za zaglądaniem co jakiś czas do własnego portfolio.
Pokaż się w sieci
Nawet jeśli przygotujesz idealne portfolio, to szanse, że potencjalny klient trafi do niego sam z siebie są bliskie zeru. Nie obędzie się bez promocji. Możesz zapomnieć o ulotkach i reklamach. Są one drogie i nie tak skuteczne jak może się wydawać. Łatwiej dotrzeć do przyszłego klienta poprzez aktywność na blogach i w serwisach społecznościowych. Nie zaszkodzi również komentowanie na stronach konkurencji i utworzenie galerii w serwisach typu deviantART.
Osoba, która trafi na twoje portfolio ze strony kogoś pracującego w tej samej branży będzie już zorientowana w temacie. Jeśli po wejściu zobaczy projekty, której jej odpowiadają pracę masz już w kieszeni.
Spersonalizuj portfolio
Jeśli kontaktujesz się bezpośrednio ze zleceniodawcą, wyślij mu portfolio złożone pod jego potrzeby. Być może zajmowałeś się wszystkim: programowałeś w PHP i JavaScripcie, zaprojektowałeś dziesiątki witryn i kierowałeś pracą kilu zespołów koderów. Jednak zleceniodawca szuka osoby do konkretnej pracy, w której potrzebna będzie tylko jedna z tych umiejętności. Nie każ mu przebijać się przez dziesiątki projektów niezwiązanych bezpośrednio z tematem.
Oczywiście, wymaga to nieco wysiłku na poznanie wymagań zleceniodawcy i przystosowania portfolio, ale znacząco zwiększy twoje szanse. Jeśli prowadzisz portfolio w formie blogu, to najprostszym sposobem jest wysłanie odnośnika do wybranej kategorii. Inne rozwiązanie to przygotowanie podstron z okrojoną liczbą projektów, przystosowanych do konkretnych klientów.
Skupienie się na jednej dziedzinie pozwoli ponadto pokazać, że znasz się najlepiej właśnie na niej. Jeśli pracowałeś nad zupełnie innymi projektami umieść dyskretne linki do nich – pokażesz w ten sposób, że masz pojęcie również o innych dziedzinach.
Na koniec najważniejsza rada. Pod żadnym pozorem nie umieszczaj w portfolio nieswoich projektów! Kradzież kiedyś wyjedzie na jaw, a kopia strony z niefortunnymi pracami pozostanie w archiwach wyszukiwarek na zawsze. A chyba nie chcesz być przez resztę życia postrzegany jako oszust?