Istnieje cienka granica pomiędzy inspiracją a kopiowaniem. W przypadku najnowszego tabletu od Huawei naprawdę trudno stwierdzić, czy została ona przekroczona: nie da się zaprzeczyć, że wygląda on podobnie do iPada Pro, a jego specyfikacja jest niemal stworzona, by konkurować ze sprzętem Apple.
MatePad Pro otrzymał ekran LCD o rozdzielczości 2560 x 1600, przekątnej 10,8 cala i jasnością 540 nitów. Jest on kompatybilny z paletą barw DCI-P3 i otoczony wąskimi ramkami; w jego lewym głównym rogu znajduje się wycięcie z 8-megapikselową kamerką do selfie. Pracuje on na procesorze Kirin 990, któremu towarzyszy maksymalnie 8 GB RAM, do 512 GB pamięci wewnętrznej i bateria o pojemności 7250 mAh, która wspiera szybkie ładowanie 40 W. Z tyłu znajduje się natomiast aparat 13 Mpix o jasności f/1.8. Do tabletu można dobrać etui z klawiaturą, która niezwykle przypomina Smart Keyboard Apple, oraz magnetyczny rysik.
Nowy tablet Huawei działa na systemie operacyjnym EMUI 10.0.1, który oparty jest na Androidzie 10… ale bez dostępu do Sklepu Play i innych usług Google. Jest to wynik wojny handlowej pomiędzy Chinami i Stanami Zjednoczonymi, w której szczególnie ucierpiał właśnie Huawei. Sposób dystrybucji dodatkowych aplikacji pozostaje zatem niepewny, ale możemy przypuszczać, że producent skorzysta z jednego z chińskich sklepów z apkami. Ruch ten stawia pod znakiem zapytania pojawienie się tabletu na jakimkolwiek rynku poza Chinami. Chodzi tutaj nie tylko o Stany Zjednoczone, które wstrzymały import sprzętu Huawei, ale także chociażby o Europę, Indie czy Australię, gdzie takich obostrzeń nie ma.
MatePad Pro trafi do chińskich sklepów trafi już w przyszłym miesiącu. Ceny sprzętu rozpoczną się od 3 300 CNY (ok. 1 830 PLN).