Fitbit zaprezentował piątą generację swojego popularnego trackera fitness. To pierwsze urządzenie z serii Charge, które otrzyma szereg funkcji do tej pory zarezerwowanych dla droższych urządzeń, w tym pomiary EKG.
Opaska otrzymała powiększony, kolorowy ekran AMOLED o maksymalnej jasności 450 nitów, który może pracować w trybie always-on. Uwagę zwraca nowy design, bardziej zaokrąglony i smuklejszy w porównaniu z poprzednią generacją. Fitbit twierdzi, że jedno ładowanie trackera ma starczyć nawet na tydzień pracy, ale włączenie ekranu „na stałe” skróci go do dwóch dni. Do dyspozycji otrzymamy także moduł GPS i szybkie parowanie z urządzeniami działającymi na Androidzie.
Największe zmiany dotyczą jednak funkcjonalności trackera. Charge 5 otrzymał komplet sensorów pozwalających użytkownikowi wykonywać pomiary elektrokardiograficzne oraz elektrody mierzące poziom pocenia się skóry, który może służyć do pomiaru poziomu stresu. Gdy opaska wykryje, że noszący ją użytkownik wykazuje oznaki zdenerwowania przez długi czas, zaproponuje mu ona uspokajającą sesję oddechową. Poza tym możemy liczyć na standardowe funkcje pokroju krokomierza, pomiaru poziomu tlenu we krwi oraz monitora snu.
Polska cena Fitbit Charge 5 to 870 PLN. Urządzenie jest już dostępne w przedsprzedaży, a do sklepów trafi jesienią. Wraz z trackerem otrzymamy sześć miesięcy bezpłatnej subskrypcji Premium; po zakończeniu tego okresu będzie ona dostępna dla chętnych w cenie 48 PLN miesięcznie.