Chociaż usługa streamingowa Disney’a nie dotarła jeszcze do naszego kraju, na pewno w przyszłości przyjdzie ten moment, gdy zyskamy dostęp do jej bogatej biblioteki. Apetyt zaostrza ogłoszona właśnie lista nowych produkcji, które już wkrótce będą na niej dostępne.
Wśród zapowiedzianych filmów i seriali znalazły się produkcje z wielu znanych uniwersów, w tym Marvela. Już na początku stycznia na Disney+ pojawi się serial WandaVision, opowiadający o perypetiach dwójki znanych bohaterów, Scarlet Witch i Visiona. Sieć potwierdziła także, że premiera serialu The Falcon and the Winter Soldier zaplanowana jest na marzec 2021 roku, a miniserii Loki – maj 2021 r. Wśród nadchodzących widowisk z uniwersum Marvela znajduje się również serial Hawkeye, animowana produkcja What If? oraz serie poświęcone innym znanym bohaterom, w tym She-Hulk i Ms. Marvel.
Sporo nowości zapowiedziała dywizja Lucasfilm – na platformie streamingowej pojawi się aż 10 nowych produkcji ze świata Gwiezdnych Wojen. W przyszłości zobaczymy tam takie seriale, jak Star Wars: Lando, Ahsoka czy osadzony w realiach wojen klonów serial animowany Star Wars: The Bad Batch. Swojej oficjalnej zapowiedzi doczekał się również film Rogue Squadron, który wyreżyseruje odpowiedzialna za Wonder Woman 1984 Patty Jenkins. Disney zdradził też, że w rolę Anakina Skywalkera w nadchodzącej produkcji Obi-Wan Kenobi ponownie wcieli się znany z prequeli Hayden Christensen.
Oczywiście nie mogło zabraknąć też oryginalnych animacji Disneya i Pixara. Jednym z najbardziej wyczekiwanych tytułów jest Raya and the Last Dragon – co ciekawe, film będzie miał jednoczesną premierę w kinach i na platformie Disney+. Możemy także liczyć na nowe produkcje z udziałem bohaterów Big Hero 6, Zwierzogrodu oraz Księżniczki i żaby, jak również film o przygodach Buzza Astrala z Toy Story – głosu temu ostatniemu użyczy zresztą Kapitan Ameryka, czyli Chris Evans.
Disney+ okazał się przysłowiową kurą znoszącą złote jajka – od startu usługi w listopadzie 2019 roku udało jej się zgromadzić aż 86 milionów abonentów na całym świecie. Miejmy nadzieję, że zachęci to serwis streamingowy do ekspansji także na polski rynek – jeśli potwierdzą się plotki, powinien on wystartować w naszym kraju w przyszłym roku.